Pewnie nie Skonczyla sie dwuletnia umowa, wcześniej nie musieliśmy miec loga tauronu.




tvt świadczy uslugi dla Polsatu, bo ci przeważnie nie transmituja takich meczow sami.

Dokładnie. Ostatnie dwa sezony zaczynaliśmy z górnego C i na końcu odbijało nam się to czkawką. Kubeł zimnej wody na głowę przyda się - uzmysłowi im to, że trzeba cały czas cięzko pracować, aczkolwiek szkoda meczu przeranego na własne życzenie.

wydaje mi się, że akurat wczoraj nie za bardzo mógł z uwagi na to, że Taylor w tym meczu wyjątkowo pechowo łapał faule.
czyli wczoraj nie było u Tomkowa transmisji w kablu?

TT szybciutko wpadł w foul trouble, wczoraj najbardziej brakowało mi wspólnej gry Damiana i Zigiego, co mogłoby szybko ukrócić poczynania Hajricia... cóż to nie był zły mecz w naszym wykonaniu, ale wydaje mi się, że zbyt szybko nasi "wygrali" ten mecz w głowach, choć trzeba przyznać, że Kicia też nie pociągnął zespołu... to ciągłe łupanie z trzy musi się skończyć, zwłaszcza, że nie wykorzystywaliśmy wczoraj odpowiednio naszej siły pod koszem... Sama nasza gra wymaga dopracowania i jak najszybszego wdrożenia Barona i Prince'a do zagrywek... generalnie szkoda punktów, bo powinniśmy ten mecz spokojnie wygrać, a nie z uporem tak frajersko go oddawać...

co za cenzura się tu usadowiła?

a mi najbardziej gry Chylińskiego... cały czas mam nadzieję, że łyka prozac i będzie się w stanie wydobyć z tej depresji w jaką wpadł, po "udziale" w ostatnich mistrzostwach europy...
no i zaczynam mieć poważne obawy, że Dylewicz się równie dobrze wpisał w turów jak Cel w stelmet... prawie załamanie przeżyłem, gdy po jednym z rzutów do naszego kosza wyskoczył i piłka wpadła do kosza odbijając się od jego ręki - ja wiem, przypadek, ale miałem nadzieję, że skończył już ze zdobywaniem punktów na turowie ;)
szkoda też, że Stelmach powrócił do poprzedniej dyspozycji - jego mecz niedzielny przeciw drużynie z Leningradu rozbudzał nadzieję, niestety zupełnie niepotrzebnie...
Jaramaza mimo wszystko nie równałbym z Miciciem, po prostu sam nie jest w stanie udźwignąć meczu, dla Taylora mecz ułożył się pechowo - jak i całej drużynie, no i wyszło jak wyszło... kurde szkoda tego meczu, anwil to cienkie bolki i nie tyle oni wygrali co my przegraliśmy, niestety. ale z trzeciej strony to może i dobrze, ze mają już pierwszą przegraną za sobą? mnie zawsze denerwowało pompowanie bańki spekulacyjnej ilości kolejnych zwycięstw z rzędu, która musiała kiedyś pęknąć, a im później pękała tym gorzej, tu pękła po drugim meczu i bardzo dobrze, może to i dobrze, że z anwilem? to musi i powinno boleć, a cierpienie jak wiadomo uszlachetnia;)

Michała "popsuli" nam na kadrze koncertowo - Damian i Łukasz szybciej wrócili i szybciej doszli do siebie
Co do Filipa - to w ZG baaaaardzo by chcieli, żeby Aaron grał tak "słabo" jak u nas Dylu...
Jakoś jestem dziwnie spokojny o zespół w tym sezonie...

Jedyną zaletą Jaramaza w porównaniu z Miciciem i Aleksiciem jest mniejsza skłonność do strat, bo kreatorem jest równie marnym co w/w panowie i podejmuje bardzo kiepskie decyzje. Już nawet Wiśniewski (!) na rozegraniu wygląda lepiej. Drużyna zbudowana w ten sposób co obecny Turów potrzebuje rozgrywających z prawdziwego zdarzenia, klepacz który potrafi jedynie przeprowadzić piłkę przez połowę nie wystarczy.
Taylor nie jest złym zawodnikiem i możemy mieć z niego sporo pożytku, aczkolwiek nie oszukujmy się, że będzie to zawodnik pokroju Toreya Thomasa. Nie sądzę, aby stał się gwiazdą i liderem, który będzie robił różnicę, więc druga jedynka powinna prezentować dużo bardziej wyrównany poziom. Nie chcę być złym prorokiem, ale mam wrażenie, że to z obsadą tej pozycji będziemy mieć w tym sezonie największy problem.



Nigdy nie byłem specjalnym fanem jego talentu, ale były momenty, że grał naprawdę dobrze. Niestety, tylko momenty. Nie jestem w stanie zrozumieć zachwytów nad tym graczem. W zeszłorocznym play-off zagrał dobrą serię jedynie przeciwko Polpharmie, potem było juz tylko gorzej (ostatni mecz ze Stelmetem nie zmienia ogólnego obrazu). Od pierwszopiątkowego rzucającego, reprezentanta Polski oczekuję znacznie więcej. Chyliński gra bez agresji, pasywnie i podejmuje tragiczne decyzje rzutowe cegląc niemiłosiernie z nieprzygotowanych pozycji. Dziesięć punktów w dwóch ligowych meczach mówi samo za siebie, podobnie jak to, że Wiśniewski (zawodnik do bólu średni) prezentuje się o niebo lepiej.

czy ja wiem? wydaje mi się, że póki co za mało jeszcze spieprzył meczy aby tak generalizować. choć szczerze przyznam, ze Micić na początku tamtego sezonu też nie zapowiadał się aż tak tragicznie jak go zakończył, pożyjemy zobaczymy

wg mnie Torey Thomas na poczatku sezonu w którym grał w ogóle nie zapowiadał się tak dobrze jak na jego zakończeniu się pokazał. nawet zaryzykuję stwierdzenie, że gdyby Koljević nie spakował walizek, mógłby do końca nie zabłysnąć, mus grania po 35 minut w meczach wykuł z niego prawdziwy diament, paradoks taki trochę.

kłopot z pozycją rozgrywającego to chyba znak firmowy turowa, więc nic nowego :) zresztą w ostatnich latach najgorzej chyba ułożył się sezon gdy turów miał dwóch regularnych rozgrywających.

z tymi "momentami" to chyba przesadziłeś:) w ubiegłym sezonie często ciągnął drużynę a czasami wręcz ratował, do reprezentacji chyba też nie z powodu momentów go powołano.
tak czy owak sezon dopiero startuje, a czas pokaże jak się sytuacja rozwinie i tego się trzymajmy;)

Idzie wam transmisja???

nie

Niestety. Black screen póki co.

niet sygnala przegrywamy 6-5

6-7

statystyki żeby nie trzeba było podawać wyniku

http://live.baskethotel.com/unl/?bhGameId=1858