Powiem Krótko:
W. Deane - W tyle ile minut grał to zagrał dobrze, wchodzi śmiało pod kosz. Jedynym minusem to, to że szybko łapie faule.
K. Roszyk - Znamy go ze skutecznej obrony i to pokazał nam dzisiaj, ponadto miał 5 asyst co mówi samo za siebie
M. Wright] - Można powiedzieć "czarny Król" gra niesamowicie zdobywa punkty nawet z takiej pozycji z której każdy inny zawodnik miał by problem.. hmm... i ten blok piękny...
R. Witka dzisiaj lipa... ruszał się jak neptyk nie ma go za co pochwalić
P. Leończyk zagrał tylko 10 minut i zdobył 11 pkt. zagrał to co do niego należało
A. Wójcik Dzisiaj zagrał przeciętnie, jest strasznie wolny czasami nie umie zgrać się z kolegami.
J. Gray Piękna gra zarówno w obroni jak i w ataku, dobrze rozgrywa ogólnie jest OK.
M. Chyliński Moim skromnym zdaniem zagrał rewelacyjnie (jak na 1 mecz) podoba mi się jego styl bronienia jest bardzo agresywny w obronie. Jeżeli chodzi o atak to dobrze myśli i ma dobre chęci.. Oby tak dalej
K. Wysocki Jego dzisiejsza gra to nie porozumienie... W ataku stracał dużo piłek i bardzo szybko zarobił te 3 faule, jeżeli dobrze pamiętam

To jest moje skromne zdanie, jeżeli się ze mną nie zgadacie to proszę o opinie Pozdrawiam.

Co do meczu nie było aż tak źle.
Słabo w obronie, dużo akcji z łatwymi punktami pod koszem dla PBG..
Druga połowa do zniesienia 3 trójki wpadły

Najbardziej rozczarował mnie Wójcik ... Co on dzisiaj zagrał to sie w Pale nie mieści

Mile zaskoczony natomiast jestem postawą Chylińskiego ! w 1 meczu po kilku dniach w Zgorzelcu zagrać przyzwoity mecz ! Gratulacje Michał !


Ps. Miałem wcześniej o tym napisać, ale się wstrzymywałem, jednak muszę bo nie wytrzymam... Przy takim dużym Klubie Kibica to ten doping to żenada ... Możecie mnie wyzywać od najgorszych ale taka jest niestety prawda Mimo tego wierze że będzie lepiej, tylko trochę chęci i naprawdę można ...

Czemu Bochen nie był w składzie ?

A kto chce Ciebie wyzywać? Z każdym meczem jest coraz gorzej. Nie wiem co jest z ludźmi w sektorze, dlaczego za przeproszeniem nie chce się wam gęby otworzyć? Drużynie nie idzie to i wszyscy cichną. Odmłodzenie składu też za bardzo nic nie daje. Wg mnie trzeba obrać inną drogę, ale to już inny temat. Dzisiaj było jescze wmiarę znośnie, a co do gry Wright klasa sama w sobie i to co mnie najbardziej irytuje znowu masa strat. Tym razem 14 i tyle samo średnio na mecz (56 w 4 meczach). To zdecydowanie za dużo.

P zdr .

Pan Bochno zostal potrącony przez samochód pare dni temu na ul.Warszawskiej wiec Bartek jest przy ojcu.

Uwierz ! Znajdą się tacy !

A jaki skład został odmłodzony ????

Chodziło mi o skład KK

A ja po tym meczu jestem... Hmm... Załamana to za duże słowo. Nie patrzę optymistycznie w przyszłość. Choć jak oglądałam ostatnio studio pomeczowe w siatkówce to mądry pan się wypowiadał, że najważniejsze są play-offy, więc nie ma co wyciągać w tym momencie daleko idących wniosków... Może?
W każdym razie- NIE ROZUMIEM dlaczego na boisku trzymany jest Witka+Roszyk, którzy, z całym szacunkiem dla nich, nie pokazali wczoraj w zasadzie nic nadzwyczajnego, a w tym czasie siedzi Leończyk, który w tych kilku minutach pierwszej kwarty zagrał naprawdę rewelacyjnie. Why Sasa?
Bardzo niepokoi to, że punkty zdobywa praktycznie sam Wright... Gdy będziemy grali z kimś lepszym (nie ujmując niczego PBG) to po prostu odetną nam Michaela i nie będzie miał kto punktować.
TRAGICZNIE wyglądał wczorajszy mecz dla mnie. Nie mieliśmy w zasadzie do czwartej kwarty pozycji do rzutów, gra wyglądała chaotycznie. W I kwarcie w zasadzie wynik trzymały osobiste. Brak zaangażowania zawodników, co jest najgorsze w sporcie. No i te nieszczęsne rzuty za 3. Nie ma już tej słynnej zgorzeleckiej defence...
Wójcik nie tak tragicznie, jak na jego mecze w Turowie. Załamał mnie Wysocki.
Chyliński bardzo pozytywnie. Ciekawa jestem jak to się dalej z nim potoczy.
Ogólnie uważam, że nie mamy ławki i słabo to wygląda. Powtórzę to co już pisałam- naprawdę potrzebujemy egzekutora trójek i jakiegoś rasowego rozgrywającego, który będzie umiał tworzyć nam sytuacje do rzutów.
Reszta to w zasadzie tło. Nic szczególnego.

I na koniec najsmutniejsze. Kibice. Smutno. Cicho. Dawno nie widziałam w Zgorzelcu tak słabego dopingu. Widać też jak mało ludzi pisze na tym forum. To już nie ta gorąca hala, co kiedyś. Jeżeli rzeczywiście tak się oburzacie na podobno przenosiny Turowa do Wrocławia, to pokażcie, że jesteście kibicami, że nie dacie sobie tej drużyny zabrać. Że jest dla kogo grać.
Może to dlatego, że co roku mamy całkiem inny skład. Ale trudno- prawdziwym kibicem jest się zawsze. Zawsze byłam dumna z naszych kibiców. Chcę by było tak nadal.

Turów w tym meczu nie umiał wypracować pozycji do rzutu podczas ataku pozycyjnego. Według mnie nasi zawodnicy obwodowi czasami boja sie rzucać za 3 pkt.

Ktoś na polskimkoszu napisał że "KLEPA PODPISAŁ Z TUROWEM! " wie ktoś o co chodzi ? kto to ten KLEPA?

Zgodze sie jeżeli chodzi o Witke-był słaby ,mało zwrotny taki nijaki.
Natomiast Roszyk zagrał fajny mecz.Łata wszystko co mozna w defensywie a do tego dorzucił 5 asyst.Zagrał bardzo mądrze,a to że nie zdobył punktów inna bajka.Wybitnym strzelcem nigdy nie był.

sd9 jak Roszyk zagrał słaby mecz to byliśmy na różnych meczach! Na ocenę zawodnika nie patrzy się tylko przez pryzmat ilości zdobytych pkt !!! Każdy kibic ma swoją subiektywną ocenę ale jakieś minimum obiektywizmu musi być zachowane.

Oczywiście, że każdy ma prawo do własnej subiektywnej oceny.
Dlaczego uznałam, że Roszyk zawiódł? Bo moje oczekiwania wobec niego, wobec zawodnika drużyny, która teoretycznie ma być rywalem dla Asseco, są o wiele wyższe.
Jeżeli zadawala Was to, że jakikolwiek zawodnik TAKIEJ drużyny przez blisko 30 minut zdobywa 5 asyst i 6 zbiórek to macie do tego prawo. Dla mnie to nie wystarczy.
Zwróciłam uwagę na dwie asysty Roszyka bodajże do Chylińskiego, naprawdę szacunek. Ale to nie ten Roszyk. Jak dla mnie to za mało.

PS. Ale cieszy mnie to, że ktoś ma odmienne zdanie. Przynajmniej jeszcze kogoś TURÓW interesuje. Oczywiście to celowa hiperbola- z pewnością jest nas, kibiców, więcej. Tylko jakoś tego nie widać ostatnio.

Bo weszliśmy już na "szczyt" i teraz dla większości to jest "norma", "codzienność", "nuda" - nie ma tej mobilizacji, dopingu, ekscytacji z każdego meczu. Jakby, odpukać, przyszły gorsze czasy to wszyscy będą z sentymentem wspominać ten "słaby" Turów... Jak to w życiu - sztuka polega aby "króliczka gonić"... Ale to już temat na inną rozmowę