Krzywuss fajnie podsumował mecz i sytuację w naszej ekipie. To, że Drole gra najlepiej pomimo że nie zna zawodników, zagrywek itp. jest cholernie symptomatyczne. Cała reszta zespołu jest ze sobą już 5 miesiąc i dalej się nie rozumie, nic się nie nauczyła - PRZERAŻAJĄCE!!
Fajnie oglądało się tych młodych chłopaków z Belgradu. Mają niesamowity potencjał i warunki fizyczne - przy ponad 2 metrach wzrostu motoryką i techniką ośmieszali naszych. Tacy gracze jak Keszelj, Bjelica, Stimac za 2-3 lata będą gwiazdami Euroligi. Porażające jest jak oni są wyszkoleni technicznie i taktycznie, z jaką pewnością i zadziornością graja, a do tego dochodzi jeszcze ich niewątpliwy talent... Czy kiedyś u nas się tego doczekamy...?
Co tu pisać o naszych. Przykre jest to, ze muszę się powtórzyć kolejny raz.
Harris, Radonjić, Copeland to MASKOTKI, zawodnicy bez obrony i potencjału w ataku. Harris to TOTALNA pomyłka: brak wyszkolenia technicznego, tragiczna praca nóg, na boisku robi tyko "wiatr" lub mając "klepki na oczach" wpada na przeciwnika albo nadziewa się na blok. No i Bailey - co najwyżej 2 drugi rozgrywający...
KK Tur - podobno miało być lepiej, miały być pozytywne zmiany... Jednak to co wczoraj pokazali w Libercu to KOMPROMITACJA - ZERO flag, bodaj jeden bęben, ok. 50 osób - reszta rozproszona po hali, większość ospałą i znudzona. Co to jest Grengo? Czy na "wyjazdach" w Libercu Wasz regulamin wewnętrzny i "dyscyplina" nie obowiązuje? Poziom kibicowania i zaangażowania to jednak Wasz problem. Ja wolałbym mieć o wiele mniejsze grono osób, ale za to pewnych i fanatycznych, a nie karneciarzy, którzy garną się do trudno dostępnych karnetów na PLK, a w rozgrywkach europejskich wszystko mają głęboko w poważaniu. Ludzi/kibiców trudno wychować, ale "pasożytów" można się łatwo pozbyć.
Statsy z meczu:
http://www.eurocupbasketball.com/ulebcu ... amecode=59