grengo pisze:
Kibice:
Znowu wraca "normalność" w sektorze KK - brawo za trzymanie dopingu na wysokich decybelach. Tak powinno być zawsze, tzn. niezależnie od wyniku doping przez cały mecz - brawo!!!
No właśnie według mnie doping w pierwszej połowie zdecydowanie lepszy (był na prawdę świetny), w drugiej możliwe że, KK świadome wyniku troszkę ucichło. Ale i tak gratulacje dla KK na prawdę dobra robota.
Nareszcie ciągniecie doping nawet gdy w posiadaniu piłki są przeciwnicy !!! Na tym to właśnie polega. 1 kwarta kosmos.
Co do meczu i ogólnie obrazu gry Turowa w tym sezonie, to na pewno nie powiem nic nowego. Każdy coś wnosi od siebie, mamy całą grającą 12stke, możemy grać intensywnie przez cały mecz, męcząc przeciwnika agresywną obroną i szybkim atakiem. Uważam że Winnicki w budowie składu pokonał nawet samego Filipovskiego, tutaj nie ma lidera, gra cały zespół.
Myślałem że Dallas to gracz bezużyteczny, nie pasujący do wizji Winnickiego, ale sposób w jaki zatrzymał C. Edwardsa ... Poezja.
Najsłabszym punktem Turowa wg. mnie jest J. Edwards (Mielczarka nie wliczam, on jest uzupełnieniem tego składu), ale na wysokich zawodników w pucharach może być bardzo potrzebny.