a po 1 kwarcie miałem takie nadzieje - do Zgorzelca już ta rywalizacja o mistrzostwo już raczej nie wróci, na pewno nie z taką formą.

Zaskoczył mnie dzisiejszy wynik, ale bardziej zaskoczyło mnie to co działo się w KK - Przy prowadzeniu Turowa, piękny doping cały klub kibica skacze, śpiewa, klaszcze... Turów przegrywa, nagle 3/4 sektora nic nie robi, nawet osobom na bębnach nie chce się wybijać rytmu.. aż żal było patrzeć jak na własnej hali zagłuszali nas kibicie stelmetu,


tak na marginesie, czy jest możliwość kupienia biletów do Zielonej w Zgorzelcu ? tak, aby siedzieć z Klubem Kibica ??

Kompromitacja i rozpad zespołu własnie na finały.Jadąc słuchałem meczu w PRW, nawet komentujący dziwił się co stało z tak solidnym zespołem z 6 i całego sezonu!!?? Żal było słuchać 3i4q. Z przekazu wynikało, że praktycznie wszystko leży i robi pod siebie... Teraz mocne bęcki w Zielonej i wakacje, widocznie nie był i nie jest dla nas Miś, wiecznie drudzy...
Nawet nie chcę, żeby tam jeden mecz wyszarpali, bo wtedy nie do zniesienia będzie cięcię siatki u nas przez te pajace.

No i ponownie w dupsko.

Niestety trzeba pogodzić się z tym, że wynik serii finałowej będzie 4:0 dla zielonki.

Myślę, że formę spieprzył MR tymi masakrycznymi treningami siłowymi - jak mżna robić coś takiego przed najważniejszymi meczami w sezonie - chyba wszyscy wiedzą, że trzeba kilku tygodni aby to zaprocentowało, złapać świeżość, lekkość, szybkość itd. Drugi raz w życiu takiego błędu nie popełni, chyba, bo kto wie co może jeszcze lepszego wymyślić

Zastalowcy objeżdzają ich jak chcą. Nie mają siły na rzut a w drugiej połowie oddychają rękawami - mieliśmy ich zajechać długą ławą, tym czasem to oni nas zajechali

RR w finale nadaje się tylko na zmiennika - nie dźwignął zadania - i to ma być niby mistrz NCAA - świetny żart

Co do meczu- bez słow. Co do dopingu KK żenada i kompromitacja, balkon- swietny doping do końca. Mimo ze przegrywalismy, to oni wciaz skakali i sipiewali.! Gratuluje! To są prawdziwi kibice i na dobre i na zle! Powiem jeszcze ze to oni zrobili oprawe na 2 mecze a nie KK! Gratuluje wam chłopaki. Mozecie rtroche mniej wulgaryzmów i mniej chamskich gestów, jednak kibice z ZG to tez nie swietoszki!

i w tym co napisałeś wcale nie ma przesady...niestety Od razu skojarzył mi się film pod tytułem "Nic śmiesznego". Tam też gość był wiecznie "drugi". Żal mi chłopaków, bo jedynym odpowiedzialnym za obecny stan rzeczy jest nie kto inny, jak coach. To On zaaplikował im siłownię w najmniej potrzebnym momencie. To On ich pozbawił skuteczności, to On odpowiada za wynik i dlatego życzę Mu jak najlepiej, bo ciągle wierzę mimo dwóch porażek.

Podobno cos jeszcze "cwierka" sie za plecami... Euroliga dziala mobilizujaco na Zastal, a na nas wrecz przeciwnie. $ ida na hale i trzeba szukac oszczednosci.

Przepraszam bardzo ale nie cały KK odpuścił kibicowanie. Było widać wtedy właśnie podział na kibiców prawdziwych i kibiców sukcesu. Ci pierwsi kibicowali do końca mimo tego, że graliśmy taką padakę gdzie ręce same opadały i aż chęci zanikały. Jednak byliśmy do końca za naszymi i chociaż dostawaliśmy takie baty wspieraliśmy ich.

Również zgadzam się z Loganem, nie cały KK odpuścił aż przykro było patrzeć jak serca KKowców upadły ale trochę wciąż dopingowało, ja dziś kiepsko mówię i nie jest to wynikiem ziewania.

Nie przesadzajcie, doping nie był zły, nawet przy -15 kibice swoją rolę zrobili. Ciężko kibicowac tak samo entuzjastycznie jak w sytuacji +10 w sytuacji -20. Ale mimo wszystko doping był niezły, cały mecz.

Po takim laniu serce kibica złamane, wiara poddana próbie, i rodzące się pytania i wątpliwości. Na analizę sezonu przyjdzie czas, jednak warto sobie odpowiedzieć co się z drużyną stało? Czy Stelmet tak mocny i na ich tle my tacy słabi, czy perspektywa ewentualnej Euroligi podcięła skrzydła, a może były tarcia w klubie, zakulisowe rozgrywki typu Jackson juz w turowie nie zagrasz bo ginard za ciebie przychodzi? Itp. Problem Turowa to problem kompleksowy- specyficzne środowisko, polityczne władztwo, brak infrastruktury patrz. Hala , rola pariasa skazanego na inne hale i miasta w pucharach, kibice dojrzali po boomie za saso, w odróżnieniu kibica rozwijającego się, entuzjastycznego, na ogół młodego jak w stelmecie. Zgorzelec to miasto koszykarskie ale koszykarsko mamy zastój mimo niewątpliwego sukcesu medalowego. Tak jak klub tak i ludzie, społeczeństwo musi się zmienić. Inaczej zastygniemy w maraźmie, a kto stoi w miejscu cofa się.

Faktem jest że nasi zagrali słabo choć z wielkimi chęciami. Niestety na Stelmet nie wystarczyło. Stelmet trafił z formą w najlepszą część sezony. Ale my nie zawieszajmy broni. Już nam chłopaki pokazali jak się wygrywa, dlatego powinniśmy w tym ciężkim okresie ich wspierać i wybrać się jak największą grupą do zielonki. Mój typ to ciągle 4:3 dla Turowa.

Pozdrawiam wszystkich optymistycznie nastawionych kibiców Turow.

Nie doszukiwałbym się od razu jakiś zakulisowych rozgrywek. Poprostu forma siadła, a na tle takiego zespołu jak stelmet, naszpikowanego gwiazdkami, nie wszystko można zniwelowac sercem i chęciami. Brak skuteczności, to teraz nasza bolączka

Już się rozpisują jak to Stelmet robi historię, pierwszy przypadek w polskim koszu jak drużyna wyżej rozstawiona przegrywa 2:0. Mówi się trudno, srebro też dobre, szkoda że tak dobry zespół tak szybko upadł, co się stało - niewiadomo?
Ostatni mecz w 6, którym tak wszyscy się podniecali, jak widać był podłożony.
Czarni czy AZS (2pierwsze mecze) wyżej postawili poprzeczkę od nas. Na pewno będzie niedosyt, jeszcze 2-mecze, i chyba ludzie najmocniejsi wiarą nie wierzą w cuda.

jojczycie jak stare baby, jeżeli przegrają w zielonej dwa mecze to będzie wystarczająco dużo czasu na żal i zawodzenie a póki co jest 0:2 więc prosiłbym o wstrzymanie się bo Wasze jęki są gorsze od KK w 3i4 kwarcie ;)
ja tam wolę wyobrażać sobie, że rozjadą stelmet - bo kto mi niby zabroni? i nie chodzi tu o nadzieje czy modlitwy o deszcz, po prostu to mnie bardziej kręci. jeżeli wyjdzie inaczej i naszych zamiotą pod parkiet to wtedy dopiero zacznę wycie do księżyca, houk.
TURÓW PANY :)

Nie raz pokazaliśmy charakter jako drużyna, więc jeszcze go pokażą.
Biadolić będziemy po przegranym finale ale nadal piłka w grze. Wczorajsza 1 kwarta pokazała że jednak można a do tego widac, jak słabą psychikę mają stelmetowcy

Chciałbym wygrać 4-2 ale i 4-3 mnie zadowoli.