turek pisze:
Dlaczego? Bo to nie naturalne jest, nie zgodne z naturą i tyle...
Latanie samolotem również...
Stwórca nie dał nam mozliwości samodzielnego latania. Dał nam za to możliwość wychowania (nie narodzin , bo zbaczasz z tematu) dzieci - obojętnie od płci.
Mało tego - kiedyś czytałem , że w związkach homoseksualnych rzadziej dochodzi do rozstań i są one oparte na o wiele większym uczuciu i poszanowaniu. To wyczytałem - z autopsji nie wiem.
turek pisze:
jak in vitro np.)
To też niezgodne z naturą...
turek pisze:
Czyli natura, broni się rekami nogami, przed takimi sytuacjami, a że człowiek dopuszcza możliwość wychowania dziecka w związku homoseksualnym to tylko i wyłącznie jego wynaturzenie
Nie - to wg mnie uprzedzenia. Krytykujemy choć tego nie znamy. Pewnie w przedszkolu i szkole wytykanoby ich palcami - a bardzo możliwe , że dziecko żyłoby w szczęśliwszej , niż ta niby normalna , rodzinie
turek pisze:
Swoją drogą ciekawe ilu chętnych mężczyzn homoseksualnych było by do wychowania własnego dziecka gdyby się udało wynaleźć możliwość ich zapłodnienia, i czekałaby ich wizja porodu siłami natury...
Mieszasz tematy - poza tym są kobiety , które nie rodzą siłami natury. Bo jednak lekarze lepiej wiedzą czy natura więcej krzywdy tu nie wyrządzi
Pomijam fakt , że wg kobiet cud narodzin wart jest każdego bólu (ot taki uklepany standard).
turek pisze:
Związki homo, prawo do wspólnoty majątkowej itp. jak najbardziej tak, skoro razem im dobrze, natomiast nie powinny być wychowywane w takich związkach dzieci, bo to nienaturalne
Dzieci są wychowywane w rozbitych rodzinach , przez dziadków/babcie , bywają w domach dziecka...to też nie jest zbytnio z naturą zgodne
Wg mnie to my ustalamy co jest zgodne z naturą , a co nie. I czy to akceptujemy - a tu widzę największy problem...