Nikogo chyba nie dziwi fakt, że polityka to tylko brudna gra i nabijanie ludzi w butelkę. Trzeba dobrze się pilnować, aby nie podpaść, nie dać powodu do odstrzelenia się, czy stworzenia na siebie przysłowiowego haka
Ostanim spotkaniem z Miedwiediewem Obama prawdopodobnie mocno podpadł Kongresowi, ale wydaje mi się, że jeszcze bardziej swojemu narodowi. To niefortunne zachowanie na pewno zostanie użyte w brudnej kampanii w stanach, aby zdyskredytować jego osobę. Nie przepadam za tym prezydentem, ponieważ w moim odczuciu jest nijaki, podobnie jak nasz Bronek
Wszyscy wiedza, że najważniejsze sprawy załatwia się w kuluarach, czy poza kamerą/mikrofonem, ale żeby dać się tak przyłapać, jak dzieciak na podbieraniu słodyczy, to żałosne w świecie wielkiej polityki
http://konflikty.wp.pl/kat,1356,title,O ... omosc.html