Czekamy 5 dzień na list polecony ze Zgorzelca do Zgorzelca...Kto przelicytuje?

Obstawiam na siedem dni roboczych.

mało
jak nadany w piątek po g15 to dostarczony we wtorek po 10 dniach będzie OKey a że są braki kadrowe to może być dłużej

Dziwne to, bo w Jerzmankach wszystko działa bez zarzutu
Nawet kurierzy są na czas

dziś otrzymany rachunek z wodociągów z terminem płatności 15.04. wysłany 7.04

może nie na temat samej poczty ale że związane z przesyłkami to wrzucam tu
kiedyś tak reklamowane i promowane paczkomaty dziś są chyba kulą u nogi INPOSTu
paczka włożona w dniu 13.10 do dziś tj 16.10 nie została jeszcze wyjęta z paczkomatu przez kuriera !!! ( deklarowany czas dotarcia przesyłki do odbiorcy to dwa dni robocze po dniu nadania !) i tu dziś dowiedziałem się bardzo ważnej rzeczy termin deklarowany nie ma nic wspólnego z czasem realizacji usługi i nie jest to termin gwarantowany przez INPOST a jaki jest gwarantowany ? a takiego to nie ma wiec taka przesyłka może dotrzeć i za miesiąc i nie jest to podstawą do składania reklamacji na usługę wiec jednak ten tydzień na poczcie to jak priorytet i tam jest jakaś gwarancja doręczenia

13.10 to była sobota i wydaje mi się, że w weekendy nikt paczkomatów nie obsługuje :/
tak czy owak każdemu może zdarzyć się obsuwa z różnych powodów, ja przesiadłem się na inPost i sobie chwalę tę decyzję, omijam pocztę polską szerokim łukiem i choć mieszkam na Sienkiewicza - wolę podejść albo podjechać do paczkomatu aby coś odebrać/wysłać

Ja również jestem zadowolony z inpostu - sporo korzystam z ich usług i do tej pory nie mogę narzekać.

a dziś już środa czyli minęły pełne dwa dni robocze a paczka nadal zalega w paczkomacie nadania
gdzie paczkomaty są obsługiwane dwa razy w ciągu doby ( bynajmniej tak było kiedyś ) wiec sorry ale to nie jest standard kurierski

nie jestem rzecznikiem prasowym inPostu, stwierdzam tylko, że ja mam pozytywne doświadczenia z nimi w przeciwieństwie do mojej "współpracy" z pocztą polską. a kupuję z przesyłką na paczkomat dosyć często. wykupiłem sobie opcję smart na allegro i w związku z tym przesyłki na paczkomat zazwyczaj mam bez dodatkowej opłaty a dziś jeszcze sprawdziłem, że również zwroty poprzez paczkomat zakupionych rzeczy w przypadku mojego odstąpienia od umowy mam również bez dodatkowych opłat, po prostu dostajesz kod na paczkomat, idziesz wrzucasz do skrzynki i masz zwrot z głowy. zwrot poprzez pocztę polską wygląda trochę inaczej.
poza tym Twoja przesyłka jest jak sam napisałeś przeterminowana dopiero od wczoraj, naprawdę nie masz nic lepszego do roboty tylko w związku z tym lecieć żale wylewać na forum i pierdzielić o tym jaka to poczta polska jest cudowna? ciesz się chłopie zamiast tego tym, ze nie masz większych problemów na głowie :) miłego dnia.

podzieliłem się tylko swoimi spostrzeżeniami co do standardu INPOSTu ale z racji tego że Ty jesteś zadowolony ze współpracy z nimi uważasz to za wylewanie żali coż punkt widzenia zależy od punktu siedzenia

w wielkim skrócie podzielę się jak przebiegła cała interwencja ( jej brak),
żeby nie być gołosłownym każdy z was może zapoznać się z historią https://inpost.pl/sledzenie-przesylek i po wpisaniu numeru 688888269888888000000243 mamy obraz poziomu świadczonych usług dodam że przesyłka została odebrana z paczkomatu po wyczerpaniu wszelkich dostępnych środków interwencj,i aż do najwyższego szczebla i gdy nawet to nie przyniosło rezultatów a BOK nie potrafił udzielić żadnej informacji, bo nie posiadali jej, umożliwiło mi to wszczęcie procedury odszkodowawczej z tytułu zaginięcia przesyłki i dopiero wtedy raczyli podjąć przesyłkę - fajnie ? super standard a poziom ignorancji i unikania udzielenia jakichkolwiek informacji to dramat i nie życzę nikomu takiej sytuacji

Ja dla odmiany swojej paczki nawet nie odebrałem - bo podobno została już odebrana
Nie chce mi się opisywać perypetii ale Inpost z paczkomatami chyba się pogubił. Po dziś dzień nie otrzymaliśmy paczki - i to z ich winy, bo sprzedawca wysłał towar

mogę tylko współczuć, sam - jak już pisałem - mam akurat z nimi tylko pozytywne doświaczenia.

Wczoraj zastałem awizo na paczkę w mojej skrzynce.
Dziś dostałem info sms, za chwilę drugie info, ze paczka została juz odebrana.

Poszedłem na pocztę przy ul. Poniatowskiego, z refleksją, jak zawsze gdy tam bywam, że nic na tej poczcie nie zmieniło sie od mojego dzieciństwa, no może kiedyś czynne były wszystkie okienka, a dziś tylko jedno.

Odstałem w kolejce ok. 70 minut, gdzie przede mną było 12 osób, a więc tępo obsługi wynosi ok. 6 minut na osobę.

Zakłopotana pani w okienku najpierw stwierdziła, że paczka została odebrana , a po moich wyjaśnieniach zaczęła jej szukać... znalazła.
Próbujac wyjaśnić sytację stwierdziła, że to wszysto przez to, iż w moim rejonie nikt od chyba trzech dni nie chodził.

Pytam... skąd zatem wzięło się awizo w mojej skrzynce wczoraj?

Cyrk.