Grażyna pisze:
A ja bym chciała bardzo , żeby właśnie Ujazd trochę nabrał "rumieńców" , bo smutno tu i szaro,a i czasami jakby straszy .No cóż może i tak będzie trzeba mieć nadzieję , a ja ją mam .

Ja również byłem na obu spotkaniach. Złożyłem 3 projekty, min. dotyczący rewitalizacji zalewu "Czerwona Woda" Liczę, że uda się to ruszyć.
Wpólnoty mieszkaniowe na Ujezdzie, jeżeli występują to są prawdopodobnie w blokach na Orzeszkowej i Łużyckiej, ewentualnie w kamienicach na św. Jana, Baczyńskiego... reszta to domki. Sprawa chodników, dróg, oświetlenia jest przesuwana do rozwiązania w UM. Jak masz dobrego sąsiada to razem zasypiecie dziurę, gorzej jak sąsiad jest bucem i dba tylko o to żeby u niego wszytko było tip top. Można by to spróbować zmienić. Mam propozycję dla tych mieszkańców, którzy chcą mieć możliwość wpłynięcia na wygląd naszej dzielnicy - załóżmy stowarzyszenie, którego statutowymi zadaniami będą dbanie o wygląd, poprawa infrastruktury, budowa miejsc urzytecznośći publicznej, etc. na terenie dzielnicy Ujazd. Stowarzyszenie ma takie samo prawo uzyskania funduszy jak wspólnota mieszkaniowa. W odróznieniu od wspólnot stowarzyszenie ma możliwość uzyskania dofinansowania projektu do 95% :!: (wspólnoty do 85%)
Jako stowarzyszenie stanowilibyśmy siłę, która miałaby realną szansę realizacji naszych potrzeb. Są chętni

: