W sprawie dzieci pisałem kilkakrotnie, tu na forum. Brak odpowiedzi i aktywnego uczestnictwa wynika z całkowitego braku czasu. Cóż … druga tura i pracy cała masa.
Jeśli chodzi o dzieci to w programie jest kilka spraw, które poruszyliśmy i uważamy za ważne. Przypomnę: większa liczba godzin języków obcych, porządne boiska przy szkołach, profilaktyka w leczeniu na poziomie szkół.
Uważam, że dbanie o place zabaw nie musi być zapisany w programie – bo to jest sprawa oczywista.
Zainicjuję również Zgorzelcu powstanie tzw. „Klub dla maluszków”. Miejsca, w którym rodzice będą mogli przyjść z małym dzieckiem, gdzie będzie mogło pobawić się z rówieśnikami, a opiekunowie przy kawie będą mogli porozmawiać lub nawet wyjść na zakupy czy np. do fryzjera. Możliwość kontaktu z rówieśnikami jest szczególnie ważną rzeczą dla dzieci, które z różnych względów nie chodzą do przedszkola. Rozwiązanie takie daje szansę dzieciom na przyzwyczajenie się do towarzystwa innych maluszków i powolnym usamodzielnianiu się. Nie jest to nagłe oderwanie od matki, co u niektórych dzieci powoduje duży stres, ale powolne przystosowywanie się do samodzielności i życia wśród rówieśników. W takim Klubie będzie można pokazać dziecku, że zabawa z innymi jest fajna i można sobie bez mamy poradzić. Jednocześnie opiekun będzie „pod ręką”.
Z takiego klubu mają korzyść również rodzice. Mogą powolutku przyzwyczajać pociechę do samodzielności, opiekunowie mają kontakt z innymi i nie są skazani na „siedzenie” w domu przez cały dzień.
W klubie dziecko będzie mogło przebywać przez 2-3 godziny. Nie będzie tu posiłków. Natomiast będą wykwalifikowane przedszkolanki, które będą prowadziły gry i zabawy.
Przy organizacji Klubu będzie oczywiście można skorzystać z funduszy unijnych.
