Nie mam w sobie zmysłu Agenta 007, za szybko by się wydało, że to ja go otrułam
Rozważałam tę opcję, tę i inne równie tragiczne

Za

Jaki rasista bleeee.
A my jemy świnie które tam gdzie jedzą to tez srają i co?

No

Nie jestes normalny.

Ta

Co ,banana chcesz?Jestes gejem?Gdzie chcesz tego banana?Moze kabaczek bardziej cie zadowoli?

Przepraszam, czy jest tu Admin ???!!!

a.

Dobra,spoko ale bez rasizmu.

Odnośnie tego nieszczęsnego psa...
Wywiesiłam ostatnio kartkę powołując się w niej na regulamin - zerwali. Psa wciąż wyprowadzają luzem i nic sobie nie robią z tego, że "gryzka" dwóch psów nie jest zbyt przyjemnym widokiem. Dodatkowo psa coraz częściej można spotkać puszczonego samopas przed blokiem. Często czeka również przed domofonem i za nic nie chce odejść od drzwi, trzeba go odpychać na kopach, a w towarzystwie mojego psa jest to dość trudne, bo sam się wyrywa do ataku niestety. Nie skutkuje rzucanie mu kamykami w łapy - próbowałam (wiem, że okrutne, ale co zrobić?). Obmyśliłam więc ostatnio szatański plan - jeszcze raz pies będzie siedział na dole samotnie i marzł to zadzwonię na SM, że się boję wejść do bloku, bo warczy, że jest sam, że marznie itd. Z tego co wiem strażnicy mają obowiązek przyjechać i psa zabrać do schroniska. Nie wiem co dalej będzie z tym psem, wiem, że problem na jakiś czas się rozwiąże. Jeśli właściciele go nie odbiorą - raz na zawsze.

witam.u mnie w bloku 10 -cio piętrowym notorycznie czy to w windzie czy na klatce lokatorzy palą fajury! stało się kiedyś tak,że w szybie windy zostały niedopałkiem zapalone nagromadzone śmieci.innym razem obok szybu windy znajduje się szyb z hydrantami oraz instalacją elektryczną.także tam się paliło.oczywiście uparci palacze o tym już zapomnieli jak w nocy ewakuowano NAS wszystkich z powodu pożaru.tym razem to ja misiałbym bym pomagać lub ratować mienie tych upartych sąsiadów.no cóż do kolejnego pożaru.
ale do rzeczy,nie palę i nie nawidzę palaczy,szczególnie kiedy wsiadam z małą córką do windy w której to co dopiero jechał buchający sąsiad.Zgłosiłem ten fakt do spółdzielni.owaszem powieszono trzy stosowne pisma odwołujące się do regulaminu lokatorskeigo mówiącym o ZAKAZIE UŻYWANIA OTWARTEGO OGNIA W WINDACH ,
KLATCE SCHODOWE ORAZ PIWNICY. dwa pisma powisiały może ok 3 tygodni jedno w gablocie jeszcze się uchowało! mam nadzieję,że przeczytali ci których to dotyczy.
a tak się skłąda,że została zwarta w tym piśmie informacja o tym iż podaczas złamania tego zakazu, może zostać w tej sprawie zgłoszona skarga do odpowiednich służb .
kosekwencją tego pozostanie narzucenie sądownie kary.Aha sąsiedzi i tak mają t w d....i dalej "ćmią fajury" .i przy tej kazji znowu odwołam się do bloków za Nysą.nie do pomyślenia jest,że tam któś zapali w windzie.zresztą szokowało mnie gdy na klatce lub w piwnicy widywałem gaśnice PPoż. Więc życzę powodzenia w walce o utrzymanie wokół NAS jakiegoś porządku!