Witaj ponownie

Demokracja to demokracja, ma się większość to się przegłosowuje co chce, tylko pytanie czy się przypadkiem nie sprzeniewierza swoim własnym słowom. Obietnice polityków ostatnimi czasy ogromne staniały, odnosi się to zarówno do wielkiej jak i małej polityki.

"Odzyskanie" takiej czy innej spółki miejskiej to pryszcz w porównaniu z społecznie pożytecznym i namacalnym działaniem jak np. utrzymanie nadzoru budowlanego w Zgorzelcu ( http://krytyczny.wordpress.com/2007/01/ ... i-mozecie/ ) . Po tym będzie można oceniać, prawdziwą skuteczność.

Krytyczny:

Chciałbym móc się z Tobą nie zgodzić i rozpocząć głęboką polemikę (patrz mój nick!! ) ale niestety, tym razem nie mogę.
Z Twoim postem zgadzam się w 100%-tach. Być może mamy do czynienia z pierwszą większą próbą skuteczności działania rządzącej ( u nas) koalicji???
Ponieważ, jak zauważyłeś pewnie, byłem zwolennikiem zmiany rządzącej naszym miastem ekipy i tak też się stało, poczułem się w obowiązku ponownie się tutaj uaktywnić.
Już nie jako "gorący" ich obrońca, lecz jako szeregowy członek ich elektoratu, który ma prawo żądać spełnienia przedwyborczych obietnic, choćby tylko w obronie mojej własnej twarzy tutaj, przed Wami.
I mam ogromną nadzieję, że mi się to uda.
Pozdrawiam...

I bardzo słuszna decyzja

To

Hhehehe....wybacz obie wersje położyły mnie na podłodze...

Jeśli większość to może być DOWOLNA OSOBA Z ZDANYM EGZAMINEM BYLE głosowała wg. potrzeb władzy to po pierwsze. Po drugie ludzie w radzie byli PRZEDSTAWICIELAMI miasta w radzie, a nie wolnymi elektronami które podejmują decyzje wg. własnego widzimisię. Ich obowiązkiem jest działanie na rzecz dobra miasta a więc i nas mieszkańców. Jak większość takich PRZEDSTAWICIELI wykonują wolę władz miasta. Na dobrą sprawę można by było ich właściwie usunąć wówczas gdyby zaczęli prowadzić odrębną politykę. Ponieważ jednak zasiadanie w radzie nadzorczej przynosi określone profity ich sprzeciw byłby mało prawdopodobny. Przy dylemacie Ozga albo swój stołek...cóż lojaloność w takich przypadkach..
Po trzecie zasiadanie w radzie NADZORCZEJ nie ma służyć wyłącznie do "stwarzania większości" i zarabianie na charytatywne gesty...ale cóż tutaj niestety trzeba zacytować polską Wikipedię :



Wypływające z środowisko obecnej władzy "wersje" nawet nie potwierdzone są godne pożałowania nic więcej. I nie dlatego że wymieniono rady nadzorcze i prezesów tylko że łamie się w sposób jawny obietnice wyborcze a robią to ich najwięksi krzewiciele... I jeśli ktoś myśli, że tego ludzie nie widzą... cóż gratuluje.

Ale numer musze zgodzic się z krytycznym! Wymiana na chwile w radzie nadzorczej jest instrumantalnym traktowaniem zarówno samej rady jako organu jak i człowiwka , którym sie do tego posłużono.
Cytat z wikipedii jest jak wiele tam zapisów lekko cuchnacy demagogią. To że w Pcimui dolnym wójt naduzywa alkoholu nie znaczy ze funkcja wójta nacechowana jest naduzywaniem alkoholu.
Członkowie Rad NAdzorczych w całym swiecie bo nie jest to zaden polski wymysł maja do spełnienie bardzo wiele róznych zadań , czesto ich działanie pozwala ratowac spólki i w pore zapobiegac upadłosciom , oczywiscie bywaja tacy członkowie , do których charakterystyka z wikipedii pasuje ale nie mozna z tego robic reguł.
A sposób w jaki nasza nowa władza załatwia partykularne interesy swoich kolesiów niestety bardzo obniza notowania i Rad i samej władzy.

krytyczny napisał:


W którymś ze wcześniejszych Twoich postów wspomniałeś o zbliżających się 100 dniach sprawowania rządów w Zgorzelcu przez obecną ekipę.
Ponieważ na forum daje się dostrzec wzrost zainteresowania społecznymi działaniami, wpadł mi do głowy pewien pomysł. Ponieważ jest świeżutki, niewątpliwie musiałby ulec pewnym modyfikacjom, doszlifowaniu...
Ale do rzeczy:
Przygotujmy może na okoliczność owej "rocznicy" plik ankiet które dałyby nam obraz poparcia (wzrost, spadek), jakim może pochwalić się nasz Burmistrz po stu dniach rządów i podjętych do tej pory decyzjach. Konstrukcja ankiety prosta, pytania do ustalenia (niemniej takie, na które odpowiedź brzmiałaby TAK, NIE, NIE MAM ZDANIA), druk we własnym zakresie.
W ustalonym dniu (np. sobota)w kilku punktach miasta ochotnicy zajmują się zbieraniem opinii mieszkanców.
Myślę, że dałoby to wstępnie wystarczająco wymierny obraz opinii mieszkańców na temat trafności (czy też nie) wyboru tego a nie innego kandydata oraz opinii n/t dotychczasowych jego posunięć!!!
Pomysł jak pomysł, jeśli wypali, dobrze, jeśli nie, trudno. Ale może warto spróbować???

w.

W sumie nawet tak naiwne tłumaczenia...były by lepsze od żadnych.



Nie stawiam nikogo na przegranej pozycji... Wkurza mnie technika na wabia, na przód młodzi a za nimi stara ekipa...a jak wiadomo wpierw zawsze giną Ci na przodzie frontu...

Czemu się dziwicie?Po wyborach przyjechał nowy lunapark i mamy wesołe miasteczko.Są różne karuzele,lustrzane gabinety śmiechu jest także strzelnica oraz wata cukrowa dla gawiedzi.Łysi w prasie są na pozycji wyczekującej-nie atakują bo nowi możnowładcy mogą się zbiesić i nie płacić za dobre artykuły a to będzie plajta.Nowe władze oprócz lukratywnych stołków łapią również całkiem niezłe końcówki w radach nadzorczych.To co wiem:
W-ce starosta -2 rady,Poseł Kozłowski 2 rady,Prezes wodociągów z Bogatyni -2 rady więcej nie wiem ale domyślam się że to czubek góry lodowej.
Powiedzmy im że tak nie miało być i bardzo Nam się to niepodoba /jeżeli ktoś myśli inaczej to też zrozumiem/