Powinniśmy w tej sprawie rozdzielić dwie rzeczy. Po pierwsza to jakby cześć formalna dotycząca umiejscowienia i sfinansowania a druga to sama idea stawiania pomnika.

Tak więc względy formalne : tzw. Plac JPII to kawałek ziemi przyległy do kościoła, tak więc co tamtejszy proboszcz sobie na nim postawi to w zasadzie wyłącznie sprawa tamtejszej parafii. Gdyby próbowano nas uszczęśliwić na siłę stawiając ten pomnik w centrum miasta to wtedy warto było by protestować. Jednak przy takiej lokalizacji w zasadzie pełnić będzie on rolę "wisienki na torcie" nadającej splendoru nowowybudowanemu kościołowi. Finansowane pomnika zostało jasno określone w liście na stronach parafii. Mam nadzieję że wszyscy znamienici członkowie honorowi sięgną jako wspólnota religijna do własnych kieszeni i oszczędzą budżet miasta. Generalnie rzecz ujmując jeśli chodzi o stronę formalną jest to projekt wspólnoty religijnej i prawdę mówiąc nic nam do tego. Oczywiście tylko do momentu gdy nie zostaną zaangażowane środki publiczne.

Jeśli zaś chodzi o idee. Ujmę to tak. Postawię własnoręcznie pomnik, w momencie gdy Polacy w końcu przestaną tak powierzchownie traktować to co miał im do przekazania JPII. Pomniki, ulice, place to tylko po nim pozostanie a po latach podzieli losy wszystkich innych wielkich moralistów którzy chcieli nas czegoś nauczyć a znani są już tylko z imienia. Kto uważa się za pokolenia JPII, ten do którego przemawiają jego słowa niech po po prostu wciela w życie, bo to będzie trwało przekazywane z pokolenia na pokolenie. Pomnik mogą ukraść, zniszczyć to co jest w umysłach nie zginie.

podpisuje sie obiema rekami!

z małym (malutkim) ale:


środki publiczne to środki publiczne i burmistrz przekazuje je tam gdzie "publiczności" jest więcej, wiec gdybyśmy zrobili plebiscyt to kino PoZa mogla by na przykład przegrać z inicjatywa pomnika nie mówiąc już o finansowaniu innych "projektów". jeśli mamy demokracje to niech decyduje większość!

Mm

A może by tak jakiś inny pomnik w Zgorzelcu? niekoniecznie wiążący się z martyrologią, symbolami narodowymi, wojną i WIELKIMI SPRAWAMI, ot na przykład cos takiego

Bombas jestem za tym żeby zrobić u nas taki pomnik jak na 3 zdjęciu i wyryć na nim "Od ludu dla Władzy "

bombas3 - pomysł dobry. Neutralny temat pomnika nie spowoduje konieczności jego zburzenia w razie zmiany orientacji politycznej. Wcześniej naiwnie sobie myślałem, że pomniki są po to, żeby były pamiątką przeszłości niezależnie od tego jakie wartości gloryfikowały.

dziękuję za poparcie, trochę niewątpliwie to kosztowne, ale co dziś nie kosztuje?
może jakiś projektant lokalny wymyśli coś na naszą miarę i będziemy z czegoś nareszcie zadowoleni może zacząć od Jakuba Boehme na Przedmieściu Nyskim? Wszak to nasza ikona międzynarodowa. Szewc z butami przy pracy na ławce odpoczywa.

zę.

..a propos Via Regia: http://www.via-regia.org/strasse/karte.html

a co do pomników, to podobno J. Boehme ma niedługo siedzieć juz na swojej ławeczce, może się ktoś zorientowany wypowie gdzie to będzie ustawione?
Gęsi już nna lewej stronie są, teraz kolej na szewca po prawej