Cytuj:
dobrze że moje 4 piętro jest ostatnie i nikt mi przez nie nie przełazi i nie syfi tak jak jest to niżej....
baaardzo praktyczne podejście do tematu
Cytuj:
a jeszcze co o domofonu dzwoni co chwilę ktoś i sie pyta czy można mu otwrzyć drzwi bo pod np.5, 10, 3 domofon nie działa....... ehs taka jest rzeczywistość i realia mieszkania w bloku... nawet ławki prze klatką już nie stawiają o ciągle ktoś je łamał, niszczył....
a kto zarządza wspólnotą? myślę, że dobry zarządca powinien sobie z problemem poradzić, natomiast podejście lokatorów /właścicieli/ otwierających drzwi każdemu, kto chce, to nieporozumienie, po co zakładać domofon w takiej sytuacji? po co komu właściwie drzwi wejściowe, szczególnie latem?
Nieprawda, że mieszkanie w bloku musi być udręką, znam takie wspólnoty, gdzie tak nie jest. Wspólnoty mają obecnie instrumenty prawne, za pomocą których można i porządek utrzymać i uciążliwych sąsiadów 'wyprostować', tylko komu się chce? Standardy tzw. zarządzania są w większości jeszcze rodem z PRLu