od dłuższego czasu obserwuje (jako kierowca oraz jako pieszy)zachowanie kierowców w zgorzelcu wobec osób pieszych które maja zamiar przejść przez przejście dla pieszych bez świateł-zero kultury ze strony kierowców (nawet przy padającym deszczu a teraz tym bardziej śniegu) wystarczy choć troszkę wzorować się na sąsiadach z za nysy?co o tym sadzicie

Kierowcy Ci się nie podobają, ślusarze Ci się nie podobają... myślę, że masz jesienną depresję, poczekaj trochę, na wiosnę znowu wszystko będzie piękne.

wg mnie zmotoryzowani sa nie tylko nieuprzejmi wobec pieszych ale takze i wobec innych dwu- i czterokolowcow.

jezdzac po zgorzelcu non-stop szokuje mnie poziom jazdy kierowcow - oczywiscie in minus

A mnie już nudzi kwękanie nad zmotoryzowanymi jacy to są niekulturalni - bo , że w Poslce są to wiadome.
Może tak powiedzieć o głupocie pieszych? Jak to są przekonani o tym , że na pasach są świętymi krowami? Jak rowerzyści (oni są zmotoryzowani?) jeżdżą nocą bez świateł. O tym można pogadać
Choć w sumie to mi się nie chce nawet o tym gadać

ja rozumiem lansik młodych gniewnych ale bez przesady,piesi na pasach moga być swietymi krowami tak jak zmotoryzowani kierowcy w swoich lśniących stalowych rumakach na zielonych strzałkach(sygnalizator S-3) wogole się niezatrzymuja bo po co-choć maja obowiązek a akurat w tym czasie są zielone swiatła dla pieszych

...

A są tacy?

...

Pieszy , który wtargnie Ci na jezdnię (bo jestem przecież na pasach - tak mawiają) nie jest świętą krową.
O takie przypadki mi chodzi. Kultura drogowa powinna obowiązywać wszystkich - bez wyjątków. Choć przyznam , że polski kierowca to zazwyczaj buc i chamidło

...

Nic tak nie denerwuje jak swieta krowa klepnie guzik i przechodzi na czerwonym...

O właśnie - to częste zdarzenie. Po kiego ten guzik owa krowa naciska - nie wiem