rzeczywiście, jak się zastanowić, to polityka bazuje właśnie na podziałach, wtedy są różne racje, ścierające się poglądy, z których rodzi się /przynajmniej powinno / NOWE. A tak bez podziałów, równiutko, coś mi się przypomina, że coś takiego gdzieś już było jednomyślnie, jednogłośnie, bezpiecznie i wygodnie.

czyżby : , skąd taki wniosek : , jeśli chce się widzieć tylko trąbę słonia, to słoń=trąba
też kiedyś nad taką opcją się zastanawiałem, aby społecznie. Ale, po rozważeniu, doszedłem do wniosku że to nierealne, ponieważ nikt tylko wyłacznie za 'społeczne uznanie' nie da z siebie wszystkiego, co może. Czy da za pieniądze, to już kwestia jakim jest człowiekiem /zwróćmy na to uwagę wybierając radnych/. Pokutuje jeszcze dość powszechnie opinia, że da się ludzi nakłonić do darmowej pracy, więcej: do jej porządnego wykonywania. Ja już w to dawno przestałem wierzyć. Jeśli ktoś ma takie hobby, to proszę bardzo, ale czym innym jest odpowiedzialność za wykonywaną pracę a czym innym weekendowe majsterkowanie.

Tak myśli większość potęcjalnych wyborców.
Ten,kto chce głosować poczyta o tym czy innym typie,który bedzie się ubiegał o stołek,i kogoś tam wybierze.
Dużo ludzi myśłi tak:"Moge postawic mu krzyżyk ,ala na grobie"
Chodzi o to,że kandydaci są postrzegani w sposób pokazany w "Taśmach Prawdy:)
Polityk = sciemniacz.W czasie kampani nie da rady wyrobić sobie opini wśród wyborców .
Ty Bombasie, jesteś znany w Zgorzelcu,masz wyrobiona opinię.
Ludzie ,którzy mieli z Tobą styczność napewno oddadzą swój głos.]
Ale co z tymi,którzy znani sa ,ale wsrodowiskach albo związanych z miejscem pracy albo kręgiem znajomych.
Radnymi powinni zostawać stu procentowi społecznicy.
A nie karierowicze.
Co do opłacania radnych,trudny temat.
Wiadomo,że nie za darmo,ale wiadmo,że jak za kasę to tylko kasa.
Jak ich rozliczać za wyniki?Motywujący system diet?
Nie ma efektów nie ma kasy?
To naprawde trudny temat.

Wydaje mi się, że ta, prowadzona tu dyskusja /czy ktoś widział i słyszał o innej w mieście na ten temat, prowadzonej w miejscu publicznym i dostępnej teoretycznie dla wszystkich/, to duży krok do przodu. Ty np. wiesz i mówisz głośno, jakie masz zdanie na temat wyborów i polityki. Nikt Ci z tego powodu krzywdy nie zrobi. A inni, czytający forum, mogą się także zastanowić, jak to ich zdaniem wygląda, czy jest tak, jak pisze Ernesto, czy tak, jak pisze Marko /czy inni/. Taka wymiana poglądów wymusza zajęcie stanowiska a jednocześnie posuwa w wyciąganiu wniosków do przodu. Dyskusje przenoszą się z forum do innych miejsc, rozmawia się i komentuje poglądy w domu, w pracy i w innych miejscach. Wybory nabierają innego wymiaru, niejeden sie zastanawia, czego dotąd nie robił, jak zrobić, żeby w końcu w tym mieście nastąpiły zmiany na lepsze. Moim zdaniem roli, jaką pełni przed tymi wyborami forum zgorzelec.info, nie sposób przecenić. Nie rozumiem tylko, dlaczego nie wszyscy to doceniają. To trochę tak, jak z wynalazkami typu telefon, samochód, samolot - nie wszyscy potrafili docenić rolę, jaką mogą pełnić. Ale nie o tym chciałem, przepraszam za dygresję.
Wiele osób dostrzega patologie w rodzimej polityce, krytykuje je i surowo ocenia. Ale: z drugiej strony, państwo musi istnieć, kraj powinien się rozwijać, także oczekiwania w stosunku do zarządzania naszym miastem są wyraźne i dość do siebie podobne. Kto ma się tym zajmować : Chyba Ci, których my wskażemy. Jak tego nie zrobimy, wskażą inni i wtedy będziemy mogli mieć pretensje tylko do siebie.

liczę na to

Tak mi przyszło na myśl.
Komitety roznosza ulotki,kandydaci już chyba zamieszkali w mojej skrzynce.
A gdyby powstała jakas inicjatywa ,która nadrukowałby ulotek o treści:
Idź na wybory,wybierz kogo chcesz,ale idź,Obywatelu.
Wtedy nie byłoby po wyborach nawijania,a ten to taki,a tramten owaki.
Nie głosowałes nie narzekaj.



Dobra namówiłeś mnie hehehehe.

To takie eufemistyczne stwierdzenie dla na przykład takiego faktu:



lub też rządu zgodny narodowej, paktu stabilizacyjnych, koalicji itp.



Myśli bo funkcjonujemy w ciągle nieustabilizowanej demokracji. O ile mamy wykształcone instytucje (Sejm, Senat, Rady Gmin, Sejmiki wojewódzkie) to ciągle nie nastąpiła w naszych głowach pełna akceptacja reguł demokracji. W tym najważniejszej - że przy urnie rozlicza się z dokonań. Nie podobało Ci się kto czego dokonał, straciłeś zaufanie - zmień opcję polityczną lub ludzi albo jedno i drugie. Nie da się tego zrobić nie chodząc na wybory. Efektem takiego podejścia paradoksalnie są rządy mniejszości, bardziej zwartej i zdyscyplinowanej (np. moherowej)



Było, tak jest i będzie. W zawód polityka jest to wpisane. Pamiętasz słynne - "I Ty Brutusie ?". Jedynym sposobem na kontrolowanie jest oddawanie głosu w wyborach. Skala tego "sciemniania" może być wtedy mniejsza, bo działa mechanizm kontroli społecznej.

Witam

Sledze ten watek na biezaco od dluzszego czasu. Do tej pory jeszcze bylam w stanie powstrzymywac sie przed komentarzem, ale juz nie moge. Musze wam cos powiedziec.

Jestescie straszni!

Klocicie sie jak dzieci. Naprawde - z gimnazjum jeszcze pamietam klotnie swoich kolegow - byly na podobnym poziomie co wasze sprzeczki tutaj. Jakies chore, złosliwe aluzje, szydercze wypominanie, kopanie dolkow... Zachowujecie sie jak dzieci, a wy sie uwazacie za ludzi DOROSŁYCH? Na dodatek zajmujacych sie POLITYKA? wy chcecie rzadzic tlumami? Miec nad kims wladze i przy tej wladzy sie UTRZYMAC????? Nie zaslugujecie na to. Sztuka polityki nie polega na "wybijaniu" konkurencji z innej partii a na umiejetnosci wspolpracy i dbania o losy tych, ktorzy WAM ta wladze dali. Jestescie nieodpowiedzialni i niepowazni.

Szczegolny zal i pretensje mam do calego PiSu. Wasze reklamy wyborcze opieraja sie na wypowiedziach ludzi z PO - Rokity czy Tuska. ŻAŁOSNE. PiS jest niemal w zupelnosci osmieszony w oczach młodego pokolenia, do ktorego naleze. Jestescie beznadziejni, NIE MOZNA WAM ZAUFAC. Gryziecie sie bez przerwy i zamiast dbaniem o nas, wyborcow, zajmujecie sie opracowywaniem planów zniszczenia PO. Tragedia. Nikt z mlodych na was nie zaglosuje, chyba ze pod przymusem. W ciagu tego roku (od wyborow prezydenckich) mnostwo zgorzeleckich zwolennikow Platformy osiagnelo pelnoletniosc, wiec mocno wierze w to, ze wszyscy pojda zaglosowac i wygra PO.

POzdrawiam i mam prosbe - zastanowcie sie nad SENSEM WASZYCH KLOTNI. Bo one do niczego nie prowadza, a tylko was kompromituja.

O już kolejna osoba która nas przywołuje do porządku i kolejna zwolenniczka PO . Świetne podsumowanie PiS-u. Jednak jak to bywa w polityce małe ale... W myśl ostatnich plotek dojdzie w Zgorzelcu do zblokowania PO i PiS-u. Tak więc prawdopodobnie Głosując na PO zagłosujesz na PiS. I co myślisz w tej sytuacji ?

krytyczny napisał:

.

Mała modyfikacja Twojej wypowiedzi. Te plotki o których wspomniałeś należałoby raczej zakwalifikować do "przedostatnich" plotek. Te ostatnie brzmią już nieco inaczej.

Tia...w sumie racja. Plotka najświeższa niesie że jeszcze dołącza Porozumienie Prawicy, ale wydało mi się (i obym się nie mylił) że PO i PIS nie będą firmować takiego mezaliansu...bo już wogóle bym zwatpił...

WOW Ide po zapalić.

krytyczny napisał:



Ooooo, tej nie slyszałem,...
Ale,..nie wydaje mi się to możliwe. Strzelaj dalej, powodzenia.

Hehe...no cóż plotki różne są. Ciekawi mnie tylko kiedy wszyscy przestaną się chować po krzakach. Bo jak ma tak wyglądać "nowa jakość" to ja dziękuję. 18 października i tak wszystko będzie wiadomo. Do tego czasu przyjmę wersję o blokowaniu jeśli nikt nie jest uprzejmy mnie z mego błędnego myślenia wyprowadzić.

Dostrzegam w Twoich wypowiedziach pewną nerwowość??? Czy może mi się tylko tak wydaje??? Zająłeś wygodną pozycję obserwatora a to niesie za sobą pewne niedogodności, m.in niedoinformowanie.
Spokojnie,...18.10 to termin nie tak znowu odległy, zebyś nie mógł spokojnie poczekać na informację na temat ewentualnych "bloków"

Wydaje Ci się. Dla mnie taka wiedza nie ma najmniejszego znaczenia. Oficjalnie będzie wiadomo na DŁUGO przed wyborami, i zostanie wystaczająco dużo czasu by to skomentować. Moje pytanie zadane Rafałowi dotyczące blokowania zostało bez odpowiedzi. Być może uważa to za sprawę np. wstydliwą. Jak zapewne zauważyłeś ludzie mają dość eufemistycznie nazwę to - negocjacji i innych tego typu "standardowych" procedur. Wkurzyły Cię "taśmy prawdy" ? Pewnie tak. Więc masz odpowiedź, dlaczego drąże ten temat. Jak nowa jakość to we wszyskich zaniedbanych dotąd sferach życia w tym przypadku jawności życia publicznego. Jeśli blok z PiS-em to otwarcie, jak samodzielny start to też głośno. Zawsze to lepsze niż ukrywanie czegoś co i tak wyjdzie wcześniej czy później i efekt może przynieść całkowicie przeciwny od zamierzonego.

Słusznie,oby tylko przykład nie szedł z "góry".Jak znam życie - blisko wyborów znów wybuchnie bomba i...conajmniej 80% wyborców zgłupieje.A to grozi kolejnym zignorowaniem obiązku obywatelskiego...I nie wmawiajcie mi,że lokalne układy rządzą się innymi prawami...