A żebyś wiedział ze sprawdzę

To ja w tym układzie sprawdzę czy Ty sprawdzisz

Yello, wiesz gdzie masz zawędrować z fotkami z otwarcia, no nie ?

Pierwsze wrażenia po otwarciu (moje i żony):Na "bry wieczór" wchodząc przywitał nas dym i to nie z kuchni tylko papierosowy(znowu pranie ) .Wnętrze ,jak i obsługa OK. Ale gdy zamówiłem piwo Żywiec z "kija" zacząłsię problem.Okazało się ,że po ok.godzinie od otwarcia Żywca już nie ma.No cóż chyba nie tylko ja pijam Żywca.Ale co tam myślę,może być Tyskie.I znowu plus-nagle przy stoliku istota z półmiskiem chlebka polanego oliwą z czosnkiem (super! super! smak) - ekstra dodatek do piwka.Czego zabrakło w dniu dzisiejszym?? Zamiast muzy troszku komentarzy radiowych z PRW z meczu Naszych CZARNO-ZIELONYCH (można przecież wyciszyć muzyczkę i puścić relację z meczu na 1 minutę,jak nie ma relacji TV ) oraz innej rozrywki typu bilard lub rzutki albo piłkarzyki, które na moment pozwalaja oddalić się o piwa. Ale ogólnie OK.

Powiem szczerze, że zrobiłeś mi "smaka" z tym chlebem Muszę się tam wybrać. A co do puszczania radia - to przecież oczywista oczywistość, że potyczki lokalnej drużyny powinny być priorytetem

Bar pierwsza klasa , tylko wam pogratulowac ze wpadliscie na taki pomysl...inne puby w zgorzelcu przy was sie chowają

pozdrawiam

Hm.z tym wychwalaniem poczekałbym kilka tygodni.wiadomo pierwsze wrażenie.jednak poczytam chętnie opinie nie po otwarciu a w chwili,aż wszyscy ochłoną"prawdziwym pubem" i ocenią go po jakimś czasie...

...czyli jednak można tam palić... i tak się tam pewnie zjawię, ale takie fajkowo-smrodliwe historie mnie zniechęcają

Wiem wiem - ale najpierw weryfikacja Zleceniodawcy - a potem trafią do Ciebie





Praktyka pokazuje , że wieszanie ciuchów na kaloryferze (grzejącym) daje dobry efekt i ciuch przewentylowany nadaje się jeszcze do noszenia



To była miła niespodzianka - smakowo super.
Ze swojej strony polecam kalmary - wyśmienite wręcz



Mi tego akurat nie brakowało - a oddalanie się od piwa jest niewskazane No chyba , że do WC musisz



Ja nie wiem czy się chowają ale otwarcie dobrze rokuje



Potwierdzam - poza tym zaskakująco szybko następowała wymiana popielniczek.
Na minus lekko za głośna muzyka - ale to podobno spowodowane było moim przesiadywaniem blisko kolumny



Mnie zasadniczo również - ale znam ludzi , którzy tylko tam pójdą. I już się cieszą , że mogą palić przy piwie


Podsumowując - dobre otwarcie , dobra lokalizacja i w sumie lokal z serii tych co to nie wstyd pokazać znajomemu z innego miasta

Po wczorajszym dniu mogę śmiało stwierdzić, że powinienem być stałym co weekendowym bywalcem tego lokalu.

Wraz z kolegami wybraliśmy się do tego pubu, którego to nazwa cholernie kojarzy mi się z braćmi osadzonymi na wysokich stanowiskach naszego kraju, no ale mniejsza o to, przeciez jak podoba nam się kobieta to nie powiemy jej, że nie mozemy się spotykać, bo ma na imię Miriam.

Tak więc wraz z kolegami byliśmy jednymi z pierwszych gości tego lokalu. Siedzenia bardzo wygodne, jak na posiedzenie od godziny 17 do 23 zero odcisków i odparzonych pośladków Na początku czekalismy troche na piwo, bo podobno strasznie się pieniło, ale doczekaliśmy się upragnionego trunku. Piwo Lech 6zł, drugie 1zł i tak na zmiene, czyli bardzo korzystna oferta, można było sobie nieźle popić. Zapewniam, ze na jednej kolejce się nie skończyło. Do tego w odpowiedniej godzinie zostaliśmy uraczeni meczem Polpharma - Kotwica. Szkoda tylko, że cały czas leci muzyka z radia, nie został puszczony głos z tv, czy to podczas konkretnych klasycznych kawałków puszczanych na pewnym kanale muzycznym, czy też podczas meczu. Jedzenie bardzo dobre, bynajmniej frytki, bo było to jedyne danie, które masowo zamawialiśmy Do tego zostaliśmy uraczeni gratisowymi posiłkami, mianowicie po zamówieniu frytek dostaliśmy za późno sosy i dostaliśmy frytki jeszcze raz szef co chwila ganiał z jakimiś przegryzkami i częstował pieczywem, czy też pieczonym schabem (?).

Jak na pierwszy dzień bardzo mi się podobało, wrażenia jak najbardziej pozytywne, mam nadzieje, że nie zostaną zastąpione negatywnymi podczas kolejnych wizyt.

Tylko cholera ten papierosowy dym...

Na forum i w rzeczywistości spotkałem się łącznie z ok 10 opiniami, że papierosy w tym lokalu to przeszkoda. Jak widać skoro dym się znajdował, to najwidoczniej amatorzy tytoniu i bibułki także się tam znajdowali. Dla właściciela lokalu zakaz palenia to trudna decyzja, a o ile w Espresso zakaz obowiązuje konsekwentnie od samego początku, o tyle picie piwa dla wielu jest nierozłączne z odpaleniem "szluga".

A 2Brothers jak się zapatrują na zakaz palenia ?

Pewnie nawet jakby byli za tym to i tak nie wprowadzą - wg mnie masa klientów jednak by odpadła.

A'propos Braci - powiedzcie czy nowa fryzura Maćka to na szczęście czy co? Bo przyznam , że zaskoczony byłem

Ale są lokale w naszym mieście w których można miło spędzić czas a na przysłowiowego dymka wyjśc na zewnatrz. Z drugiej strony jeśli jest dobra wentylacja po co zakaz palenia?? Przykładem jest "Kaprys" palic można a wcale się tego nie czuje

No właśnie teraz już podobno nie można...

Jagna, praktycznie każda osoba, która nie pali, a zauważy w niedalekiej odległości od siebie osobę zapalająca papierosa reaguje tak samo: traci humor i staje się poddenerwowana. Następnie w głowie cały czas odlicza się sekundy do opuszczenia miejsca. Kiedy siedziałem raz w restauracji, a przy następnym stoliku kobieta zapaliła papierosa (zaznaczam ze zrobiła to w strefie dla niepalących) narobiłem jej takiego rabanu, że później sam byłem zdziwiony, że jestem zdolny do takiej reakcji. Mimo wszystko cel został osiągnięty, a kobieta zapewne zastanowi się dwa razy nad podobną sytuacją...