a ja przepraszam, ty mowisz o tym, ze na burmistrza dlatego że ma dwie twarze ?

TAk to mogłoby być niezłe doświadczenie dla naszego miasta... Burmistrz o dwóch twarzach hehe Swego czasu leciał w tv serial pt: "Agentka o stu twarzach" możnaby to połączyć

Tak - przyznaje - Krytyczny ma "dwie twarze" – szczególnie ........... jak się nie ogoli, to jego twarz bardzo się zmienia
A jeżeli chodzi o jego przekonania, to nie znam nikogo, kto ma tak silny "kręgosłup" światopoglądowy....
Także Haniu – moim zdaniem zbyt pochopnie szafowanie wyrokami i takie owijane w bawełnę „przeprosiny” raczej nie pomagają w przedstawianiu w najlepszym świetle swojej osoby - co przecież Ty lubisz robić najbardziej....

bardziej by mi tu pasowało 'serwujesz wyrokami'/albo 'ferujesz wyroki'/, ale to w sumie drobiazg i nie będę się wymądrzał
chociaż, od 'salwy' ?, w każdym razie mało używane, lub wcale, niemniej wprowadza pewien azjatycki koloryt

a może "szafowanie wyrokami"

Chyba macie rację .... sama wiedziałam, że coś mi tu nie pasuje w tym zdaniu... tylko nie wiedziałam co.... dzięki za pomoc już zmieniam

ciekawe od czego to szafowanie, czyżby od 'szafy'?
przepraszam za te wtrącenia, zaraz mnie Alex namierzy

ja widze, więc... do tematu

temat jakby się wyczerpał

Zawsze można zamknąć hehe

ja bym raczej na szafot satwiał niż na szafę
a temat faktycznie i mi wydaje się zdecydowanie pod zamknięcie podpadający...

A ja bym tak szybko nie rezygnował z tego wątku!!!!
Jak widzę, temat jest rozwojowy i z mgły wyłoniła się kolejna "twarz" krytycznego...
cyt:


Jak widać więc, mamy już trzy "twarze" krytycznego:
normalną, nie ogoloną (używaną zapewne do zadań specjalnych), i tą najbardziej interesującą, tzn. "twarz" którą zna jedynie Hania!!!

Proponuję więc nazwać ją na cześć autorki:
"wyimaginowana twarz krytycznego Hani I."

no to do poniedziałku możecie sobie pisać, a potem zamykamy.

Popatrzcie sami, jak z jednego pytania do krytycznego rozrósł się watek.
Nie wycofuję się z tego, co powiedziałam. Ale też nie będę mówiła o konkretnej sytuacji. bo to naprawdę nie jest sprawa na forum. Wprawdzie próbujecie mnie sprowokować, ale możecie byc pewni, że nie ze mną te numery. Wobec krytycznego nie ferowałam żadnego wyroku . skąd Wam to do głowy przyszło ? . Wydaje mi się, że celowo " podkrecaliście" ten temat A może to rzeczywiście jest tak, że ci, którzy siedzą razem przy piwie widzą inaczej świat, niz ci, których tam nie ma ? Pozdrawiam Was serdecznie. Hanna I.

nie wypowiadałem się co do meritum, ale po ostatniej wypowiedzi I.Hanny, zadam pytanie: po co zakładać wątek, zadawać pytanie i rozpalać emocje
później się wycofywać, a jeszcze później, gdy wątek umiera normalną śmiercią, znowu temat podgrzewać, może to jest właśnie prowokowanie?
co o tym myślicie? i pozdrawiam krytycznego o trzech obliczach