wiesz dlaczego wiekszosc z nas bedzie sie cieszyła? dlatego że jak biore sie po pracy za małe "dłubanko" w piwnicy na balkonie czy w garazu to z reguły czegos mi braknie,a to śrubki a to jakiegos narzedzia czy kawałka rury. i co wtedy? no musze brac wolny dzien w pracy zeby następnego dnia isc na zakumy do naszych miejskich handlowców, którzy sklepy otwieraja dla bezrobotnych(9-17) a jak wpadam dziesieć po piątej do takiego sklepu to zamyka mi sie beszczelnie drzwi przed nosem! potrzebujemy zmian, może wtedy zaczniecie szanowac klientow,bo w sumie poiperam osiedlowy handel!

No wlasnie Ania ma racje....
Ludzie nei ciesza sie wcale z upadkow malych sklepikow, ale z tego ze W KONCU pojawi sie jakis konkretny asortyment, i godziny otwarcia beda znosne.

Co do godzin otwarcia to są co najmniej nie na miejscu chyba niektórzy zapominają że "klient nasz Pan" i że "sprzedawca dla klienta a nie klient dla sprzedawcy"!!

Budowa kolosa
ZGORZELEC. Na pustym
dotąd terenie pomiędzy
Łagowem i Zgorzelcem,
przy trasie wylotowej
do Jeleniej Góry i tuż obok
hipermarketu Carrefour,
rozpoczęła się właśnie
budowa kolejnego
handlowego molocha.
Spychacze i buldożery
niwelują już teren
pod hipermarket budowlano-
-dekoracyjny Leroy Merlin.
Sklep powstanie w ciągu
najbliższych miesięcy
i będzie 23. centrum tej sieci
w Polsce. (KAB) Tekst z Gazety Wrocławskiej

Ania i wszyscy piszący po mnie jak najbardziej macie rację, ja sam też często przy okazji remontu , czy jakichś prac mam podobne problemy. Mnie chodziło tylko o to, że kolejna grupa potencjalnych klientów zostanie wyciągnięta na obrzeża miasta. Ponadto sądzę, że po powstaniu takiego marketu kilka, a może kilkanaście sklepów zostanie zamkniętych, bo przestaną być rentowne, a kasa miejska znowu zostanie uszczuplona. Jeżeli ktoś nie rozumie, to już wyjaśniam. Otóż my, lokalni handlowcy, prowadzimy działalność na terenie miasta, gminy Zgorzelec. Opłacamy tutaj podatki za grunt oraz podatek dochodowy. Te podatki wędrują do centrali i tam okrojone o to, co należy się państwu zostają zwrócone w postaci subwencji spowrotem do Zgorzelca zasilając jego budżet. Natomiast w przypadku hiper czy supermarketów (nazwa obojętna), których właścicielami są wielkie firmy zachodnie płacą tylko i wyłącznie podatek za grunt (raz do roku), natomiast wszelkie pozostałe przychody wędrują do deutche banku (przykładowo) i stamtąd do kasy tych firm. Podatków od dochodu niestety w Polsce nie zostawiają, bo są z nich zwolnieni na wiele lat, a kiedy upływa termin zwolnień podatkowych dokonują pomiędzy sobą transakcji wymiany i w ten sposób uzyskują nowe zwolnienia. Przykładem może być np. Geant, który nagle stał się Realem. Mówienie czyjekolwiek o tym, że spadnie bezrobocie, bo taki sklep zatrudni 50 czy 100 osób jest błędne, bo na ich miejsce pracę traci podobna ilość ludzi tyle, że pochodzą oni spośród lokalnych przedsiębiorców. W ten sposób tracimy pracę pozbawiając dochodów budżet miasta i zatrudniamy się w marketach podnosząc ich dochody, a obcy kapitalista cieszy się z tego, że znowu wykorzystał "głupich" polaczków.

Myślę jednak grengo, że nie do końca masz rację. Od ok. 10 lat mieszkam na Iwaszkiewicza. Z okna widzę sklepik spożywczy zwany NATĄ - jak sie wprowadzaliśmy już tu był. Pare lat póżniej wybudowano obok Biedronkę, powstała również Żabka i Lewiatan - wszystko na JEDNEJ ULICY W JEDNYM CIĄGU NA DŁUGOŚCI ok 100 m I WSZYSTKIE FUNKCJONUJĄ!!! Oczywiściwe nie wspominając już o Realu, Kauflandzie i Carefourze, które też w tym czasie powstały i miały zarżnąć miejscowy drobny handel. A NATA dalej funkcjonuje, nawet b. miłe panie z tegoż sklepiku widuje jak chodzą na zakupy do pobliskiej Biedronki. Tak więc argument że cyt:"po powstaniu takiego marketu kilka, a może kilkanaście sklepów zostanie zamkniętych, bo przestaną być rentowne" uważam za mocno przesadzony a nawet chybiony. No a parę miejsc pracy powstało....
Teraz inna sprawa, tak w skrócie z dużym uogólnieniem bo szkoda czasu - PRZYCHODY (czyli to co uzyska firma ze sprzedaży) wędruje do:
1. Dostawców - jako zapłata za towar, którym firma handluje.
2. Innych kontrahentów - dostawców towarów i usłg niezbędnych do dzialalności firmy czyli m.in media, artyk, biurowe, wyposażenie itp...
3. Wypłaty dla pracowników
4. Podatki za pracowników, Zus i inne tego typu złodziejstwo
5. Spłatę kredytów, leasingów zaciągniętych na uruchomienie działalności,
6. VAT
(...)
i inne....
i na koniec jak coś zostanie to od tego podatek dochodowy od osób prawnych lub fizycznych jeżli jest to osoba prowadząca działalnośc gosp.
Jeżeli Ty tego nie wiesz i całe twoje przychody wędrują do "deutche banku" to ciekawy z Ciebie przedsiębiorca
Tak swoją drogą CIT naprawdę nie jest jakąś bardzo znaczącą wielkości w strukturze przychodów budżetu. W tej kategorii najważniejsze są VAT, PIT i akcyza.

Po pierwsz na pewno nie jest to transakcja wymiany tylko najzwyklejsza kupna-sprzedaży. Jeden sprzedaje z zyskiem to co przez tę pare lat wybudował i utrzymywał - drugi kupuje gotowca z zamiarem czerpania zysków z właściwej dla przedmioty transakcji działalności. Na tym m.in. polega ten bussines, i wszyscy są zadowoleniu ...

Tak więc grengo nie demonizuj i nie powtarzaj głupot wymyslanych przez socjalitycznych populistów.
Pozdrawiam

Grengo przede wszystkim się martwi że nie kupi sobie nowego auta! Ludziska bez możliwości wyboru towaru musieli kupować to co było po zawyżonych cenach a pracownice nie dostawały oszałamiających wypłat.Więc walnij się grengo w pierś i powiedz jakim dobrym pracodawcą jesteś!?

Cypis nie trafiłeś z zakupem auta, bo już je mam. Zatrudniam 15 osób i myślę, że byłbym głupcem wystawiając samemu sobie laurkę. Myślę, że najsensowniej byłoby zapytać moich pracownic jak im się pracuje u mnie i mojej żony. Nasze sklepy to oświetleniowy, agd oraz firany w byłym budynku "Arkadii".

Eldrich masz rację

... czy aby napewno???

Mnie nie boli to,że jeden drugiemu sprzedaje - mnie boli to, że mają wieloletnie zwolnienia podatkowe. Czy my lokalni handlowcy nie mamy prawa być traktowani równo? Rozumiem oni są wielcy- my mali, oni zatrudniają dużo ludzi-my mniej, więc dlaczego oni mają zwolnienia a my nie (oczywiście w relatywnym stosunku)???

Grengo masz w tym temacie pełne moje poparcie.
Szczególnie gmina zachowuje się w tym temacie tak jak podrzędna prostytutka. Dać co się ma aby była kasa, prestiż i inne okoliczności już się nie liczą.
Zbywanie terenów pod markety Janik ze swoja ekipa traktuja jak szkolne SKO.
W d....e/ o przepraszam Bel KAni masz na to ponoc wyłączność/ interesy lokalnych przedsiębiorców i status mieszkańców ,również gminy.
To tak jakby po 30 latach szczęśliwego małżeństwa załapać się na prostytutkęszczególnej urody. I to za pare stów na kilka minut i z przejęciem drobnych dolegliwości.
Ludzie myślćie o tle w jakim przyszło wam żyć!

No bog przeszedłeś samego siebie... Można się nie zgadzać z wieloma rzeczami, można je krytykować ale teraz to po prostu przegiąłeś.


Heh.. Twoja wiedza jest zerowa. Wszystkie nowo wybudowane markety powstały na prywatnej ziemi, więc po prostu piszesz bzdury sugerując że gmina "zbywa". Nie zbywa bo nie ona jest właścicielem

Ps. Ciekawe czy wiesz ile firm np. przewozowych żyje z tej "podrzędnej prostytutki" i dlaczego jest ona zawsze wypłacalna, na tyle by tym firmom pomagać w trudnych dla nich chwilach...

Poprostu winie tutaj gminę ponieważ nawet jak nie jest właścicielem gruntów i ich przeznaczenie i posrednio obrót leży w jej kompetencjach.
Jeżeli porównanie było zbyt ostre to przepraszam ale wiesz że zawsze staram się być dosadny i przeciwny jestem rozmydlania treści w miliony literek.
Z wielu moich postów wynikało uznanie do działań gminy i nie dlatego ze ja czy moje otoczenie zawodowe czy prywatne odnosiło z tego korzyść. W tym miejscu zawsze staram się mieć na uwadze tło jakie stanowią ludzie z daleko rozumianych okolic.
I w tym kontekscie działania gminy nie stwarzają mozliwości rozwoju lokalnym przedsiębiorcom, a również i pracownikom najemnym. Bardzo trafne i konieczne wydaje sie zagospodarowanie terenów gminy połozonych na obrzeżach miasta ale myśle że powinno to być jednym z elementów rozwoju regionu. Uzgodnione w porozumieniach międzysamorządowych i uwzgledniających takie głosy jak Griongo i innych ludzi , którzy dla gospodarczego, technicznego i kultularnego rozwoju regionu w tym oczywiście głos twój. Podstawową zaletą Gminy Zgorzelec jest stałość i trwałaość władzy na wysokim poziomie a dzięki temu możliwość skutecznego planowania i podejmowania działań wychodzących okresem ponad okres kadencji. Ale te działania nie moga narażąć na utrate podstawowego źódła utrzymania mnóstwa ludzi będących często pracodawcami, o to trzeba również zadbać, to może nie jest gminny elektorat ale widząć słabość gmin ościennych w tym miejskiej trzeba czuć tą zwiększoną odpowiedzialność.

bog 180 no aż trudno się z Tobą nie zgodzić. Kiedyś, tzn. za czasów poprzedniej ekipy rządzącej w naszym mieście byłem u wiceburmistrza G. i zapytałem dlaczego ściągają na nasz teren firmy handlowe budujące hiper i super markety, a nie np. firmy produkcyjne, które mogłyby dawać społeczeństwu kasę, a nie ją wyciągać. I wiecie jaka była jego odpowiedź? Taka, że nie ściągają firm produkcyjnych, bo nie ma dogodnego dojazdu dla ciężarówek. Taka odpowiedź oczywiście w pierwszej chwili mnie rozbawiła, ale po chwili zastanowienia uzmysłowiłem sobie, że władza (obojętnie czy miejska, czy gminna) ma nas lokalnych przedsiębiorców w "głębokim poważaniu" i choćbyśmy nie wiem jak walczyli, to i tak nic nie zdziałamy, dlatego Twoje porównanie do prostytutki bardzo mi się podoba i oddaje dokładnie charakter działań podejmowanych przez wszelkie władze.

Grengo opinia jest krzywdząca, ale pal to licho bo opinie są zazwyczaj krzywdzące. Oprzyjmy się na faktach. Od lat funkcjonuje Real, nieco krócej Kaufland i Carrefour, w mieście parę Biedronek i innych Eco w myśl Twojego i boga myślenia tyle sklepów powinno wyciąć w pień wszystkie małe Żabki i inne sklepiki.
Mieszkam w centrum - ul. Boh. Getta : dwa nocne i Żabka, Warszawska dna odcinku do hotelu pod Orłem kolejne dwa sklepiki - dziwnym trafem nadal działają, choć powinny wg. was paść jak muchy po muchozolu. Ul. Daszyńskiego - Żabka, na rogu skrzyżowanie z Kościuszki kolejny spożywczy. Mały Rynek, ul. Kościuszki dwa spożywcze itd. itp... Więc pytanie jak to się dzieje ? Może dlatego, że 65 % Polaków nadal woli zakupy w małych sklepach...

Uznając swoją zbytnią dosadność w jednym z poprzednich postów , za co zresztą przeprosiłem, uważam Krytyczny że nie masz rozeznania na rynku zgorzeleckiej przedsiębiorczości. Od kilkunastu lat mam bezpośredni kontakt z kilkudziesięcioma miejscowymi przedsiębiorcami różnej branży i wielkości. Kontakt biznesowy nie koleżeński i na moich oczach ich firmy padały powoli bądź nagle albo redukowały swoją działalność . Stan wielu z nich dzisiaj jest katastrofalny, często ciągną interes dlatego ze na inną pracę nie mają szans. Starają się opłacić ZUS własny i pracowników żeby zaliczać kolejne okresy składkowe dla nabycia praw emerytalnych. W baaaardzo wielu przypadkach powodem tej sytuacji są wymieniane przez ciebie duże placówki. Ci mniej odporni oddali się właśnie w jasyr Zabkowy. Jako dziennikarz myślę, że śledziłeś sytuację wielu ajentów takich sieci i ich los niemalże taki jak polaków na zbiorach we Włoszech. To nie jest działalność gospodarcza to jest praca najemna tylko z dużo większą odpowiedzialnością i większym wkładem własnym.
Przy zmieniającej się sytuacji w BOT jestem przekonany, że i te molochy w krótkim czasie staną się ofiarą własnej nierozsądnej ekspansji na słaby mało zaludniony rynek zgorzelecki.
Oczywiście dla jasności trzeba powiedzieć, że powstanie tych molochów jest tylko jednym z determinantów złej sytuacji biznesu, ale te ekonomiczno-polityczne to opowieść na inny post.


P.S. I jeszcze jedna prośba nie ucz się od gorszych. Próbowałeś nam jak Kaczyńscy Polakom wciskać kit to nie gmina to tereny prywatne itp. Tym sposobem bardzo nisko swoich interlokutorów oceniasz. A plany przestrzennego zagospodarowania ? A poczytaj wieści z Bolkowa, Elbląga, Kamienia Pomorskiego itp. gdzie grupa biznesmenów utopiła kasę bo gmina nie pozwoliła skupionych i scalonych gruntów przeznaczyć po wielkopowoerzchniowe

krytyczny:



Element samokrytyki ????

Pozwolisz, że przywołam w odpowiednim momencie tą część Twojej wypowiedzi???
Z góry dziękuję,...