menelopa pisze:
Nie wiem czy Ty chcesz ze mną prowadzić dialog czy zamawiasz informację? Zadając mi pytanie i od razu narzucając mi formę odpowiedzi jest niczym innym jak przedmiotowym podejściem do rozmówcy. Hamuj swoje zapędy kierownicze i pozwól mi wypowiedzieć się tak jak ja to czuje. Jeżeli będzie to podobne do tego co napisał Andrus to trudno – może najzwyczajniej wyznajemy tą samą szkołę.
Menelopa chodziło mi o to abyś rzeczowo argumentował, a nie powielał "prawdy objawione".
1.
menelopa pisze:
Osoba w średnim wieku, z kilkuletnim stażem zawodowym. Aby móc żyć na jakimś zadawalającym poziomie poza pełnoetatową pracą stara się szukać dodatkowych zajęć, które przyniosą jej przychody. Kiedy on stara się nie czekać aż ktoś mu da i idzie do pracy, inni maruderzy i lenie siedzą w barach i narzekają na rząd, gospodarkę, płacę i wszystko co im się przypomni.
- wg Ciebie każdy kto nie ma pracy pozaetatowej to leń i maruder? Boję się pomyśleć kim jest w takim przypadku kobieta na urlopie macieżyńskim lub wychowawczym - może pasożytem? Weż pod uwagę, że są zawody gdzie masz zakaz ustawowy dodatkowego zarobkowania bez wiedzy i zgody pracodawcy (np. policjanci) ci to też lenie i maruderzy?
2.
menelopa pisze:
Obecny stan rzeczy jest korupcjogenny, utrzymujący szarą strefę. Ludzie wolą nie pracować legalnie a co za tym idzie nie płacić np. na ZUS, na składkę emerytalną – po kilkudziesięciu latach idzie taki delikwent na emeryturę i okazuje się, że zalicza się do tych, którzy pracowali całe życie a emeryturę mają marną.
- Ludzie, Kolego mają najmniej do powiedzenia w kwestii pracy legalnej lub nielegalnej. Idąc do pracodawcy prywatnego, większość z tych pracodawców ustala najniższe wynagrodzenie na umowie o pracę a ewentualne premie płaci na czarno i pracownik nie ma na to wplywu albo akceptuje te warunki albo "szukaj sobie innej pracy". To pracodawcy nie opłaca się płacić ZUS i podatku w całości za pracownika, woli zapłacić minimum legalnie a premię na czarno bo na tym lepiej wychodzi. A wiesz dlaczego tak postępuje? Bo od pieniędzy, które wypłaci na czarno pracownikowi odprowadzi co najwyżej podatek dochodowy ( bo premia wypłacona na czarno nie może być wliczona w koszt działalności czyli bedzie dochodem właściciela) ale nie zapłaci ZUS i podatku od wynagrodzenia a i pracownik dostanie więcej niż oficjalnie porzez listę płac. I tak będzie zawsze do momentu gdy stawka podatku od działalności gospodarczej bedzie niższa od składek ZUS i podatku od wynagrodzeń. Zauważ proszę, że rząd PiS jako pierwszy od 1989 roku obniżył składki na ZUS o 3% (składka rentowa) dodatkowo WPROWADZIŁ PODATEK LINIOWY DLA OSÓB PROWADZĄCYCH DZIAŁALNOŚĆ GOSPODARCZĄ!!! (patrz ustawa o PIT na 2007 rok).
3.
menelopa pisze:
Dla mnie to jest niesprawiedliwość – co mamy z tego, że płacimy większe stawki podatkowe - kiedy np. idzie się do lekarza nikt nie traktuje szczególnie tych, który płacą 30% podatku – są w tej samej szarej kolejce ze wszystkimi.
- a co cię uprawnia do tego aby nie stać w tej samej szarej kolejce do lekarza? Płacisz większą składkę na ubezpieczenie zdrowotne niż inni? Stawka 30% nie ma żadnego związku z twoją składką zdrowotną.
menelopa pisze:
Do dziś nie widziałem i nie słyszałem spotu, który by zachęcał do podatku liniowego. Ten spot jednoznacznie określa jak PiS manipuluje informacjami
- jak wyżej napisałem rząd PiS już wprowadził podatek liniowy dla przedsiębiorców!!! To do czego ma jeszcze zachęcać? Ja nie widzę potrzeby oddawania części podatku podatnikowi, który np. zarabia 500 000,00 zł rocznie i nie prowadzi działalności gospodarczej. Róznica to 91 100 zł. Jeżeli wyda je w Polsce to super bo przyczyni się utrzymania np. produkcji albo świadczenia usług w kraju ktoś inny zarobi. Ale jeżeli wyda je za granicą to żaden pożytek z tego dla Polski. Ci co są bogaci, mają domy wille, nieruchomości, są właścicielami mają wiele do stracenia i większe poczucie obrony i ochrony swojego majątku, ci co nie mają nic własnego nie mają takiej potrzeby. Aby chronić majątek państwo musi mieć wojsko, policję i inne instytucje. Nie widzę tutaj sprawiedliwości gdy bogaty i biedny płacą taki sam podatek na utrzymanie tych instytucji. Zauważ, że do Irlandii i Anglii wyjechali i wyjeżdżają Ci co nie mają dobrej pracy w kraju, nie mają domu ani majątku. Bogaci siedzą w Polsce.
menelopa pisze:
Janosik zabierał bogatym, rozdawał biednym. Kaczystowski reżim chce zabrać zamożnieszym, rozdać biednym oraz leniom i nierobom jednocześnie wmawiając nam, że Ci lepiej sytuowani to wróg, który wzbogacił się kosztem biednych.
- oj Menelopa szanowałem Cię do tej pory za wyważone wypowiedzi na forum ale to zdanie to populizm (Janosik i Kaczystowski reżim) i chamstwo (leniom i nierobom). To, że kobieta która pracuje za najniższą krajową jako sprzątaczka lub kasjerka w markecie i musi jeszcze wychowywać dziecko albo dzieci (czasami samotnie)nie mając już czasu na dorobienie to lenistwo?
Wracając do podatku liniowego to uważam, że część ludzi popiera ten podatek tylko i wyłacznie z chęci zysku bo ci co chcą go wprowadzić obiecują niższą stawkę niż najniższa obowiązująca obecnie. Ale ktoś kto potrafi sam obliczyć taki podatek wie, że straci jeżeli wprowadzi się "liniowy" likwidując jednocześnie wszystkie ulgi i odliczenia oraz kwotę wolną od podatku (obecnie ponad 3000,00 zł) przy niskich dochodach rocznych - zyskają więcej ci co więcej zarabiają. Taki wariant był kiedyś proponowany i do dnia dzisiejszego nie słyszałem o innych propozycjach "liniowego". Stąd moje pytanie w jakiej postaci chcesz go lub twoja partia zrealizować.
Reasumując:
nie dla PO bo:
- podatek liniowy już jest, a wprowadzenie go dla wszystkich podatników (nieprodukcyjnych) nie gwarantuje wpływu na gospodarkę, a jego forma może realnie zwiększyć podatek od zarabiających najmniej,
- przedstawiciele PO (np. Menelopa) postrzegają ludzi z niskimi dochodami jako lenie i nieroby z piwnego baru,
- wg PO wszelkiemu złu i całej szarej strefie oraz bezrobociu winni są leniwi pracownicy,
- reprezentuje interesy tylko bogatej warstwy społecznej,
- przedstawia plany realizacji drugiej Irlandii w Polsce bez konkretnych propozycji.
Tak dla PiS-u bo:
- ----------------------------------------------------------------------,
- jako pierwszy rząd w RP od 1989 roku zdecydował się na obniżenie składki na ZUS po 3%, realnie obniżył koszty pracy a nie "paplał" 4 lata bez efektu,
- wprowadził od przyszłego roku dwustopniową obniżoną skalę podatkową PIT: 18 i 32 %,
- jako pierwszy rząd od 1989 roku prowadził wymierną politykę prorodzinną: przywrócenie becikowego, wydłużenie urlopu macieżyńskiego, wprowadzenie ulgi podatkowej na dzieci.