zubku, w swoim pierwszym poście, z którego wręcz tryskało niskie szyderstwo,
określiłeś mieszkańców miasta mianem tych "którym siano z butów wystaje". W swoim drugim poście - po dłuższym namyśle - postanowiłeś "uderzyć" w melodramatyczną nutę, nawołując do przywdziania głębokiej żałoby z powodu powodzi, która zniszczyła dobytek wielu rodzin i pochłonęła kilka ofiar w ludziach - a taką żałobą miała by być całkowita rezygnacja z wszelkich imprez w najbliższym czasie. Nie omieszkałeś i tym razem obrazić nas, mieszkańców, ironicznym określeniem
"gawiedź".
Współczuję wszystkim tym, którzy ucierpieli w trakcie powodzi, ale nie sądzę, żeby potrzebowali oni tak naprawdę naszej żałoby i współczucia. Oni potrzebują pomocy,.. i to głównie tej materialnej.
Ponieważ Jakuby zostały odwołane, restauratorzy wyszli z inicjatywą zorganizowania czegoś w zamian - czegoś, co pozwoli jednocześnie przeprowadzić zbiórkę pieniędzy dla powodzian - jednocześnie deklarując dobrowolną, określoną kwotę od każdego z nich...
I to dzięki ich a nie waszej inicjatywie środki pieniężne wpłyną na konto powodzian!!!
Wg Arcima, restauratorzy rzekomo "storpedowali" swoją inicjatywą inną imprezę, którą miało (znowu rzekomo), w tym samym czasie zorganizować miasto. Czy występy zespołów, cyt.: "Hurt, AbradDab, Jacek Kleyf i Sumptuastic a trwały rozmowy z innymi wykonawcami" -
nie byłyby w twoim mniemaniu również takimi swoistymi igrzyskami???
3 września w miejskim amfiteatrze odbędzie się koncert zespołu L.U.C - który to występ, choć tematyką nawiązywać będzie do wydarzeń historycznych z dziejów naszego kraju - ani słowem nie nawiąże do,... niedawnej tragedii mieszkańców niektórych regionów naszego powiatu!!! Chyba, że zostaną poinstruowani o konieczności wypowiedzenia kilku "smutnych" zdań na ten temat - lub zrobi to "ktoś" inny....
11 września, również w miejskim amfiteatrze, zabawiać nas będzie Kabaret Pod Egidą - czy to aby przystoi, aby kabareciarze zabawiali nas do łez, kiedy nie tak dawno nasi powodzianie stracili wszystko....???
Wystąpią "Elektryczne Gitary" i "Piersi" a młodzież będzie tańczyła przed sceną - czy fakt ten nie powoduje u ciebie odruchów wymiotnych??? Czy można oczekiwać twojego stanowczego i głębokiego protestu z tego tytułu??? Czy może okres, w którym należało "łączyć się z nimi w bólu" minął wraz z terminem corocznych Jakubów???
Osobiście wierzę, że panowie broniący decyzji burmistrza nie robią tego z czystego wazeliniarstwa, wdzięczności za otrzymane stołeczki i jednocześnie strachu przed zmianami jakie mogą nastąpić - w efekcie pozbawiając ich wysokich pensji, często dodatkowych... czy w końcu krańcowej obłudy.
Wierzę również, że ci panowie, którzy bronią decyzji o odwołaniu Jakubów, powodowani "głęboką troską o los powodzian" i wyrażając rezygnacją z ich organizacji, solidarność i współczucie -
zaprotestują również przeciw organizowaniu także i innych imprez rozrywkowych, które odbędą się w najbliższych dniach w naszym mieście!!!!
A na koniec.... przyznam ci się
zubku, że popełniłem "straszliwą zbrodnię" nie biegnąc na pomoc powodzianom z tego jedynie względu, iż w tym czasie przebywałem ok. 450 km. na północnym krańcu kraju... Innymi słowy, byłem w czasie powodzi i tydzień po niej na urlopie...
Zanim jednak skrytykujesz ten "haniebny czyn" (tzn. wyjazd na urlop), rozejrzyj się uważnie wokół, czy aby przypadkiem któryś z twoich przełożonych również nie wypoczywał w tym samym czasie i czy krytykując mnie za w/w "bestialstwo", nie popełnisz tym samym maleńkiego nietaktu...
