i to jaką twardą ręką.

Prawdę mówiąc nie zupełnie Was rozumiem. W ubiegłym tygodniu było wystarczająco dużo ludzi, żeby porozmawiać o czymkolwiek i to niekoniecznie z przekornym. Ale podejrzewam, że tutaj jest raczej efekt baletnicy niż ta "okropna" polityka

Otóż to.

Ja niestety dzisiaj odpadam - w związku z wyjazdem na te zawody musiałem zmienić grafik i dziś pracuję

A kto się wybiera w takim razie?

...

No i co? Jak było?

Aby było ciekawiej to na ten czwartek zamiast orzeszków proponuję kiełbasę / wyborczą / na ognisko - jesli ktoś ma ochotę to może nawet ziemniaczki wrzucić - swoje

...

Byłem pewny, że na spotkanie nikt nie przybył. Odzew był tylko z Twojej strony i to z prawdopodobieństwem przybycia 50%. Szkoda,... bo przyszedłbym na pewno.

A jutro poza mną kto się wybiera ????

Ja się wybieram - i kto jeszcze??

No i co taka cisza?? zostało tylko kilka godzin a tu nikt się nie odzywa (poza przekornym). No i teraz nie wiem czy się wybierać czy jednak lepiej zostać w domu i obejrzeć Dr. Haus'a

Dzisiaj na spotkaniu zjawiło się dość szczupłe grono forumowiczów, ale za to można było porozmawiać w spokoju o tym i owym. Obecni byli: Robert Gruszecki, PiTeK, Arcim i ja.
Z racji dość szczupłego grona rozpalanie ognia w kominie i pieczenie kiełbasek uznaliśmy za "nadmiar szaleństwa".
Wymiana opinii na ten i ów temat odbyła się w dość przyjacielskiej atmosferze, a konkluzje, cóż, kto był, ten wie...
W każdym bądź razie mocno dziwiliśmy się niezrozumiałym (być może pozornie) zachowaniom pewnych grup społecznych,... ot co.

Ja też byłam, ale chyba zbyt wcześnie (20:30), Pani za barem powiedziała mi że nikogo nie ma w lokalu

No właśnie o to już dawno monitowałem - wpisywać się kto przyjdzie , bo też czasami nie wiem czy zajeżdżać

Jutro zajadę około 20-tej. Z osiedla zachód zabiorę Jarka i Turka (jeśli ten wyrazi chęć ) - jeszcze jedno miejsce wolne. Chętni dzwonić , bo jutro cały dzień spędzam poza domem niestety...