Grzegorzu z całym szacunkiem ale to ty zrobiłeś sobie jaja nieświadomie. Chcąc dokopać burmistrzowi zrobiłeś niedźwiedzią przysługę harcerzom. Rozdmuchałeś temat niepoprawnej dystrybucji gazetek. Urząd zlecił to zadanie harcerzom dając im możliwość zdobycia pieniędzy na obóz. Teraz burmistrz już pewnie nie zleci tego harcerzom tylko komu innemu, a jak znam życie to "gadzinówka" bezie dalej się ukazywać. Z tą różnicą, że na dystrybucji zarobi ktoś inny i możliwe, że więcej pieniędzy.

Jasne !!!
Sam dobrze wiesz jakie to stanowisko, usilnie o tym piszesz na forum!!!
To przecież fotel burmistrza!!!
Zostań burmistrzem.

Przekorny ależ nastąpiła u ciebie ejakulacja emocji dalej cierpisz na bezsenność z powodu mojej anonimowości?!

Problem to masz ty bo ciągle powtarzasz na forum kilka tych samych rzekomych błędów Gronicza twierdząc, ze nic nie zrobił, zgodnie z zasadą kłamstwo wielokrotnie powtarzane jest jako prawda przyjmowane.

Idealnie pasuje do ciebie i twoich wypocin na forum. O twojej "wiarygodności" pisałem już wcześniej więc nie ma co się powtarzać.
A to przykład twojej próby manipulacji faktami:

z bieżącego tematu kilka stron w tył, a kolejna próba manipulacji faktami:

całość w tym wątku: http://zgorzelec.info/forum/viewtopic.p ... ght=#80348

To twój punkt widzenia, mój jest odmienny jak już wcześniej napisałem. Jak dla mnie wywiązują się nie gorzej niż poprzednicy. Odpowiedź brzmi: CHCĄ i POTRAFIĄ

Grzegorzu jesteś dalej niepoprawnym optymista prosząc o szybka odpowiedź, już wielokrotnie tłumaczyłem, ze w wykonaniu obecnego Burmistrza Miasta jest to niemożliwe. Może chociaż na pytania prokuratury odpowiada BM szybciej.
Jak pamiętasz długo w wykonaniu tego pana trwa załatwianie wielu innych spraw, dwa lata przygotowywał specyfikacje istotnych warunków zamówienia na wykonanie dokumentacji technicznej nowej hali, trzy lata potrzebował, żeby stwierdzić, że młodzież zasługuje na SkatePark, przykładów znasz sam wiele,
Zatem nie stawiaj mnie pod murem oczekując szybkiej odpowiedzi. Już pisałem, że Komisja Rewizyjna nie została jeszcze zwołana przez Przewodniczącego z PO, żeby zająć się sprawą ORLIKA.
Temat jest trudny, dlatego pewnie będzie przeciągany aż chłopcy z tego klubu razem z Porozumieniem Prawicy zmienią skład Komisji Rewizyjnej i zaczną dalej przedstawiać sprawę wg własnego scenariusza.
Pozostaje tylko solidność pracy prokuratury. Liczę na to ja i pewnie duża część mieszkańców Zgorzelca. Choć to nie jest ostatnia droga do poszukiwania prawdy.

Jasne,.. a ty dalej bierzesz metadon czy już (w końcu!) uwolniłeś się od nałogu który trzymał cię przy samym dnie przez długie lata??



Kiedyś podam twoje dane tutaj, na forum,... i poddamy ocenie nasze "wiarygodności".



No dobrze, zamiast przerzucać się inwektywami rozpocznijmy w końcu rzeczową dyskusję. Zacznijmy więc od początku. Zbliża się jesień 2006 roku, opętany ambicjami młody człowiek za wszelką cenę stara się zdobyć fotel burmistrza. Nie waha się przy tym rzucać obietnicami na lewo i prawo, bez względu na późniejsze konsekwencje. Musi dostać się na to stanowisko a jedynym sposobem na to jest przekonanie wyborców o swojej otwartości, gotowości do szerokiego dialogu i pełnej współpracy ze społeczeństwem... Próbował wcześniej zaistnieć w świecie polityki z ramienia lewicowych Horyzontów, bezskutecznie kandyduje również do Parlamentu Europejskiego - osiągając w obu przypadkach mierne wyniki. Wygranie wyborów na stanowisko burmistrza - tym razem z ramienia prawicowego PO - może stanowić o jego bycie politycznym lub odejściu w zapomnienie. Nie przebiera więc w środkach aby urzeczywistnić swoje marzenie i odnaleźć ambicjonalne ukojenie. Składa więc jedną z pierwszych swoich obietnic, skierowanych do mieszkańców miasta:


(całość można przeczytać klikając na link w moim podpisie)

Kiedy dostaje się na upragnione stanowisko,... obietnica (nie tylko ta zresztą), przestaje mieć znaczenie. Narzędzie zostało wykorzystane, można więc o nim zapomnieć...
Co nim kierowało, że postanowił w taki sposób potraktować własny elektorat?? Jak uważasz, makaronie???

Nie wiem co nim kierowało, najlepiej zapytaj u źródła.

Nie do końca.
To nie ja wyrzuciłem harcerzy z ich siedziby a osoba, która aktualnie siedzi na stanowisku burmistrza.
Daje im teraz jakieś ochłapy i uważa, że jest wspaniałomyślny.
Na miejscu harcerzy z pewnością pamiętałbym o wywaleniu ich z ich siedziby. Byli tam od …… kiedy pamiętam. Nie pasowali mu widocznie. Ciekawe co było złego w tym, że młodzież miała na strychu urzędu miasta swoją siedzibę. Nawet komunie harcerze tam nie przeszkadzali. R. Groniczowi przeszkadzali. Wywalił ich a następstwem był ich rozpad.
Dzięki tytanicznej pracy Roberta powoli się reaktywują.
Z pewnością wiele nie mogą oczekiwać od R. Gronicza.


Nie urząd zlecił ale ....
Prosił mnie Robert abym tematu nie ruszał, ale aż mnie świerzbi abym pokazał Ci hipokryzję władzy. Ale spokój.


Ale już niedługo ….jeszcze tylko 242 dni.

Harcerze znajdą sobie inne lepsze sposoby pozyskiwania pieniędzy. Jeśli nie, to podpowiem im. Podpowiedziałem zresztą już. Kwestia czy podejmą się.



Wielce Szanowny Makaronie
Czy Ty uważasz i twierdzisz publicznie, że osoba siedząca na foteli burmistrza wykonuje swoją funkcje tak, że:



Jeśli tak, to mogę się z Togą zgodzić. Rzeczywiście ja również takie wrażenie odnoszę po osobie siedzącej aktualnie na fotelu burmistrza.
Makaronie cieszę się, że wspólnie zmienimy ten stan rzeczy. Makaronie gratuluję. Makaronie ale …



Nie zostanę burmistrzem. Ta opcja nie wchodzi pod rozwagę.
Makaronie ale z tego powodu, mam nadzieję, nie zmienisz swoich przekonań co do oceny osoby aktualnie siedzącej na fotelu burmistrza?
Nie mogę zagwarantować Tobie, w związku z tym, żadnego fotela i zatrudnić też Cię nie mogę u siebie.
Mogę Ci natomiast pomóc przy otwieraniu działalności gospodarczej i to w namacalnym wymiarze. Sam prowadzę działalność gospodarczą już prawie 20 lat, więc mam pewne doświadczenie. Mogę za darmo się nim z Tobą podzielić.
Doceń to i weź sprawy w swoje ręce.


Moim zdaniem komisja zostanie powołana po tym, jak sprawą zajmie się prokuratura i będzie posuwała się o krok z tyłu, nie dając możliwości skorzystania ze swoich wniosków prokuraturze i innym osobom doszukującym się prawdy.


W związku z tym postaram się dopisać coś do ich scenariusza.
Wiem, że to nieładnie podpowiadać reżyserowi i scenarzyście ale jeśli pomijają jakiś dramatyczny wątek, to chyba warto.


Co do solidności prokuratury, to się okaże.
Sądzę, że dla niej taka sprawa to zbyt mały kąsek aby stawać się stronniczą.
Innymi słowy nie sądzę aby ktokolwiek w sprawie zgorzeleckiego Orlika chciał wywierać naciski na zgorzelecką prokuraturę.

P
G

a za 242 dni …

Grzegorz - nieprawdą jest że Hufiec Zgorzelec rozpadł się w momencie przejścia na nowe miejsce , temat jest złożony , głównym powodem było zachwianie ciągu wychowawczego na poszczególnych poziomach - to znaczy że nie wychowaliśmy na czas liderów , a powodów było dużo .

Chciałem także zaznaczyć iz nie jestem jedynym dzięki któremu to hula - przede wszystkim zastępowi i drużynowi bo na nich bezpośrednio ,, wsi'' ciężar utrzymania drużyny .Dodam że w chwili obecnej liczebność harcerzy jest ok 120 osób . Wychowywanie dzieci i młodzieży poza szkołą , zapewnienie im podstaw do samodzielnego rozwoju i kreatywności , padło dawno - bardzo dawno na długo przed obecną władzą.

Grzegorz - nieprawdą jest że harcerze mają ochłapy - działamy na zasadach stowarzyszenia i tak samo jak inni musimy wykazać sie swoją kreatywnością w pozyskaniu środków na naszą działalność .
W tym roku otrzymaliśmy na zadania zlecone przez gminę ,starostwo oraz miasto razem kilka tysięcy , a za roznoszenie gazet mamy o raz więcej niż granty . Grzegorzu ilość otrzymanych przez lata pieniędzy dla harcerstwa w Zgorzelcu można prześledzić .
Dzięki za podpowiedź zarobkowania odpowiadam ci także na pr. i czekam jeszcze na inne pomysły .

i super.

Zamknąłeś mi paszcze privem, więc będę poruszał wyłącznie temat, dla którego zebraliśmy się tutaj.

Tematem przewodnim jest pozostałe 242 dni, jakie pozostały do końca kadencji osoby aktualnie siedzącej na fotelu burmistrza oraz powstrzymanie go przed tym aby coś jeszcze zepsuł, zmarnował, zniweczył.

P
G
a za 242 dni ...

Skoro urząd nie zlecił, to i urząd nie płacił za kolportaż. Więc nie rozumiem twoich żali z poprzednich postów:

*wytłuszczenie moje*

Grzegorzu nie manipuluj swoimi wypowiedziami sugerując, że jak tak twierdzę. To ty cały czas starasz się udowodnić, że burmistrz nic nie robi.
Metoda, którą stosujesz jest już dobrze znana na tym forum. Przekorny lubuje się w tego typu interpretacjach i manipulacjach, próbując sugerować różne rzeczy.

Wielce Szanowny Makaronie
Zwracam się do Ciebie z należytym szacunkiem, mając na uwadze fakt, że w sprawach obsady stanowisk w Urzędzie Miejskim w Zgorzelcu w chwili obecnej masz lepsze rozeznanie ode mnie.


Makaronie chciałbym donieść, że nie znam osobiście Przekornego ale mam również wiele szacunku dla niego oraz dla jego cierpliwości. On starał się przekonać Ciebie to spraw, które Ty wypowiedziałeś w dialogu ze mną już po chwili.

Wracam do meritum.
Makaronie
to ja. Właśnie ja zapytałem dokładnie Ciebie o to, czy znasz stanowisko w Urzędzie Miejskim w Zgorzelcu, gdzie (w skrócie) nic się nie robi, za nic nie odpowiada a kasę się bierze godziwą.
Dla przypomnienia zacytuję swoje zapytanie:



Ty odpowiedziałeś, że wg Twojego rozeznania najlepszym takim miejscem w chwili obecnej jest fotel burmistrza. Osoba, która najmniej odpowiada nic nie robi a największą kasę bierze.

Nie ja to napisałem ale Ty, więc jaki wniosek mogę wyciągnąć?
Jeden i tylko jeden.

To, że ja uważam, że poza marnotrawstwem i nietrafionymi decyzjami, tak naprawdę to niczym nie może się pochwalić osoba siedząca obecnie na fotelu burmistrza, to moje zdanie. Cieszę się natomiast, jeśli moje zdanie popierają również inni. Utwierdzają mnie w przekonaniu, że moja negatywna ocena osoby siedzącej aktualnie na fotelu burmistrza nie jest odosobniona.

To, że Tobie się wyrwało, składam na karb nadpobudliwości.
Oczywiście szanować Ciebie będę dalej.

P
G

A za 242 dni …

Grzegorzu nic mi się nie wyrwało.
To ty uważasz, że burmistrz nic nie robi ja mam odmienne zdanie. Zadałeś mi delikatnie mówiąc dziwne pytanie więc ja odpowiedziałem Ci w ironiczny sposób.
A jak masz problemy ze zrozumieniem mojej wcześniejszej odpowiedzi z uśmiechniętymi buźkami to już śpieszę Ci to wyjaśnić:
to Ty głosisz wszem i w koło, że burmistrz Zgorzelca jest stażystą, na niczym się nie zna nic nie robi, a bierze pieniądze, to Ty pytasz się jakie stanowisko w UM jest dobrze opłacane i nie wymaga wysilania się ani nakładu pracy. Kojarząc ze sobą te dwie twoje wypowiedzi nasuwa mi się wniosek: zostań burmistrzem. Ja nic natomiast nie stwierdzam, nie mam rozeznania gdzie i ile się zarabia w UM i ile się pracuje i co się robi. Mało mnie to interesuje. Szkoda na to mojego czasu, wolę go wykorzystać na coś innego niż na ustalanie czy na tym lub tamtym stanowisku dobrze zarobię i się nie narobię.
Nie próbuj mnie wciągać w dyskusje nad szczegółami pracy w urzędzie, wiem, że tak jak przekorny chętnie chciałbyś się dowiedzieć kim jestem gdzie pracuję i jakie są możliwości "zdyscyplinowania" mnie poprzez odpowiednie przełożenie na mojego pracodawcę lub pracodawcę żony. Nic z tego mój drogi Grzegorzu na takie tematy nie podyskutujemy.

Źle to ująłeś.
On robi ale w większości mamy z tego tytułu tylko straty a możemy, jako miasto, mieć jeszcze długi.


Tak mi się wydawało.


Postępuje jak stażysta.
I śmiem twierdzić, że przez 3 lata NIC SIĘ NIE NAUCZYŁ
Wielokrotnie dał tego dowody.


Tu się mylisz.
Mnie nie interesuje kim jesteś. Liczę na to, że Ty też nie zabiegasz o to aby dowiadywać się kim jestem.
Jeśli nie mam ochoty się ujawniać, to uszanujesz to ze wzajemnością.

Mnie zależeć będzie na Tobie w momencie jak M. Fiedorowicz zacznie sprawować funkcję burmistrza.
Chciałbym mieć możliwość rozmowy dyskusji z ludźmi trzeźwo myślącymi, do których Ciebie zaliczam, i z Twoją pomocą kontrolować poczynania M. Fiedorowicza.
Makaronie Ty musisz zrozumieć, że M. Fiedorowicz nie jest moim sojusznikiem ani przyjacielem.
M. Fiedorowicz jest jedynie najlepszym kandydatem zgłoszonym w chwili obecnej na urząd burmistrza.
Jest pierwszym kandydatem, który odważył się zgłosić do wyborów.

Liczę na to, że M. Fiedorowicz, w przeciwieństwie do „stażysty”, znajdzie czas i możliwość spotkania się z lokalnym mikrobiznesem i to na początku swojej kadencji a nie dopiero w momencie, kiedy będzie potrzebował jego głosów, i nie potraktuje mikrobiznesu lokalnego jak pomiot, co miało miejsce w przypadku „stażysty”.

Wg mnie źle sądzisz.
Dyscyplinowanie Ciebie, lub mnie, nie miałoby sensu.
Potwierdzałoby tylko, że są ludzie, którzy do dzisiaj myślą kategoriami komuny lat pięćdziesiątych a od tych kategorii myślenia już odeszliśmy.
Czy sądzisz, ze M. Fiedorowicz będzie miał lekko ze mną?
Mną kieruje chęć spokojnego prowadzenia biznesu w środowisku lokalnym i przestrzegania przez urzędników Kpa.

P
G

a za 241 dni ...

Jak najbardziej uszanuję.


Ale nie ostatnim. Jeszcze jest sporo czasu na to aby inni zgłosili swoje kandydatury.
Co do M. Fiedorowicza to uważam, że burmistrzował dwie kadencje i wystarczy. Nie był zbyt wybitnym burmistrzem coś tam zrobił w Zgorzelcu ale przez dwie kadencje moje oczekiwania były większe. Ja mu nie zarzucę, że zachowywał się jak stażysta ale remont stadionu i rewitalizacja kilku kamienic na Daszyńskiego to nic wielkiego jak na dwie kadencje. Dajmy szansę innym. Jeżeli zależy mu na rozwoju miasta to niech w miarę możliwości pomoże przyszłym władzom w rozwoju Zgorzelca w sposób akceptowany przez niego i przyszłych burmistrzów.
A co do kontroli poczynań burmistrza to sam widzisz, że za wiele w trakcie kadencji nie zdziałamy, ostatni rok przed wyborami jest czasem kiedy można coś ugrać no i same wybory.

Makaronie, poniżej widnieje klasyczny przykład próby zmanipulowania informacji w taki sposób, aby móc przyznać swojemu faworytowi "medal zasługi" za wykonanie czegoś, czego tak naprawdę nie zrobił. Ale ty masz chyba własną definicję manipulowania informacjami, skoro nie dostrzegasz u siebie tego, co tak nieudolnie próbujesz zarzucić mi.








Później dla odmiany podjąłeś próbę wmówienia wszem i wobec, że zdolny jestem do sięgania po metody, które wielokrotnie piętnowałem tutaj i którymi się brzydzę a którymi tak naprawdę posługuje się twój guru. Napisałeś, że:



Pozwól, że przypomnę ci, że to właśnie burmistrz odwołał prezesów: Jacka Szymańskiego (MZGK) i Sławomira Zawadę (CSR) tylko i wyłącznie z pobudek czysto politycznych jako efekt braku "zdyscyplinowania" z ich strony. Pierwszy padł ofiarą nieudanego "zamachu" Jana Michalskiego z PO (ówczesnego wicestarosty) na "stołek" starosty, którego konsekwencją było odwołanie "zamachowca" i zerwanie koalicji w powiecie. Zemstą burmistrza za sytuację, którą przecież PO sprowokowało, było odwołanie prezesa MZGK należącego do ugrupowania wchodzącego w skład byłej już koalicji, czyli do Porozumienia Prawicy. Drugi prezes, czyli S. Zawada (PiS), "utracił zaufanie" burmistrza tylko dlatego, że nie zgodził się zostać polityczną marionetką w rękach PO. Nie stanowi tajemnicy fakt, że gdyby Zawada podporządkował się politycznie burmistrzowi,.. odwołanie nie miałoby miejsca.
Jak widzisz, próby "zdyscyplinowania" zostały już podjęte, tyle tylko, że przez twojego faworyta. Ja takich metod po prostu nie uznaję...
I jeszcze jedno, makaronie. Dopóki tego typu sytuacje i metody określone przez ciebie jako "próba zdyscyplinowania" nie będą spotykać się z ostrym społecznym potępieniem, dopóty pewna część naszego społeczeństwa ze zwykłej ludzkiej obawy o np. utratę miejsc pracy będzie milczeć lub szeptem wypowiadać swoje poglądy na tę czy inną kwestię. W konsekwencji doprowadzi to nas (na własne życzenie, zresztą), do zrzeczenia się w imię zachowania środków do egzystencji, zagwarantowanej nam konstytucyjnie wolności do wyrażania swoich poglądów.

...

Czyli co?

Czyli jakby nie patrzył ........... nadchodzi czas rządzenia M.Fiedorowicz za

240 dni 240 dni 240 dni 240 dni

Wielu osobom może nie podobać się nadchodzący czas.
Czas rządów M. Fiedorowicza, ale już teraz powinniśmy się zacząć do nich przygotowywać aby obie strony , czyli władza i my żyły w spokoju i dostatku.
Możemy posłużyć się hasłami R. Gronicza
Hasła są dobre wykonania nie było.
Sądzę, że M. Fiedorowicz wprowadziłby je w życie i wprowadzić może również własne pomysły.
Wpadły mi one ręce.
Widział ktoś?

P
G
A za 240 dni