Sorry Alex, juz dalej nie draze tematu. Moim zdaniem mozna go zamknac, bo faktycznie troszke nas znioslo od glownego watku:)

Dzisiaj o godzinie 13:00 Prokuratura Rejonowa w Zgorzelcu złożyła wniosek w sądzie o tymczasowe aresztowanie Sylwestra Korewo, który 8 sierpnia będąc w stanie nietrzeźwym spowodował śmiertelny wypadek na trasie Koźmin - Bogatynia. Sprawca wypadku zbiegł ze szpitala niedługo po przywiezieniu z miejsca zdarzenia. Jeżeli sąd przychyli się do wniosku następnym krokiem ma być rozesłanie listu gończego za uciekinierem.

podbijam temat z uwagi na ciekawą rzecz przygotowaną przez Naczelnika Sekcji Ruchu Drogowego nadkom. Adama Łachacza.

Poniżej do pobrania dwa pliki: fotoprzestroga 2005-2006 i 2007-2008 - wszystkie zdjęcia zostały wykonane lokalnie, czyli na terenie naszego powiatu.

Jeżeli ktoś nie posiada programu do oglądania to można tu pobrać bezpłatną przeglądarkę.
[KLIKNIJ]

Masakra...

Dodam , że F5 aktywuje pokaz slajdów - bo nie zapisał tego jako pps.

Wiekszosc wypadkow pamietam, bo o nich czytalem lub widzialem wczesniej te zdjecia i nasuwa mi sie jedna mysl: sporo z tych ludzi moglo zyc, gdyby nie drzewa. Pominmy kwestie predkosci, warunkow na drodze. Drzewa byly bezposrednia przyczyna smierci tych ludzi. Cenie przyrode, nie niszcze jej bezmyslnie, ale ucieszylem sie, gdy tydzien temu uslyszalem, ze na Dolnym Slasku wytnie sie kilka tysiecy drzew rosnacych mniej niz 3 metry od drogi.
Za kazde wyciete drzewo posadzi sie nowe w innym miejscu. Jesli chodzi o nasz rejon, to wiem ze akcja bedzie objety odcinek Zgorzelec - zjazd na autostrade A4 za Boleslawcem.
Za rok otwarta ma byc tez juz wlasciwa A4 do Krzywej i mysle, ze to tez wplynie na poprawe bezpieczenstwa. W ciagu 3 lat zostanie wyremontowana droga Radomierzyce-Bogatynia, tez moze cos sie poprawi.
Smutno jest ogladac te zdjecia, tym bardziej ze kilku moich znajomych rowniez zginelo w wypadkach:(

Powiem szczerze...żal mi was. Byłem na miejscu tego wypadku. Mój ojciec osobiscie dzwonił na Policję.A Panowie ze zgorzelec.info co robili? Chodzili naokolo auta i fotki pstrykali.Nawet na Policje nie zadzwonili! Może by jeszcze odratowali kolesia. Ale no co było to sie nie odstanie:(

...

A są tacy w ogóle? Jak ich poznać? Mają identyfikatory? Kamizelki?
Poza tym po co dzwonić skoro już dzwoniono - jedni ratują , drudzy dokumentują - każdy ma swoją rolę w życiu

"Fotoreporterzy" od razu po przyjechaniu na miejsce (byli tam przypadkiem w drodze na Witke) przyłączeli się do akcji ratunkowej, swoimi gaśnicami gasząc płonący wrak auta, pogotowie i policja były już wówczas w drodze, dopiero po ugaszeniu przystąpili do dokumentacji zdarzenia fotografując całość. Zdjęcia później posłużyły policji w prowadzonym śledztwie. Dodać również trzeba, że auto prowadzone przez Korewo, kilka kilometrów wcześniej o mało nie zepchnęło z drogi jednego z "fotoreporterów" i jego rodziny.
"Kolesia" nie udałoby się uratować z uwagi na odniesione obrażenia.
Grechu3 zanim coś w przyszłości napiszesz, zastanów się najpierw i przemyśl to.

P.S.

Jak, go nazwałeś - "Koleś" , to mój dobry kolega, był użytkownikiem tego forum pod nickiem Roger00, ostatni post napisal 06 sierpnia 2006, dwa dni przed tragicznym wypadkiem.

...

Szkoda Rogera - już 2 rok leci jak go nie ma ......


1) Z tego co wiem oficjalnych Fotoreporterów zgorzelec nie ma
2)Skoro według Ciebie nie pomagali tylko fotki robili czemu nie dałeś o tym znać policji bo z wydaje mi się że to pod paragraf podchodzi