ja w Palace bylam raz- pierwszy i ostatni bo nie chcialam, zeby zaczeto mnie utozsamiac ze stalymi bywalcami oczywiscie jesli chcesz poderwac te wyzej wymienione "laski" to musisz zalozyc na siebie cos w kolorze pomaranczowym, bo w razie, jakby w tancu chciala sie przytulic, nie bedzie widac plamy wiecie, czesto jezdze do ciechanowa (mazowieckie) i az wstyd, wszyscy owszem, wiedza, gdzie lezy zgorzelec, ale kazdemu kojarzy sie wlasnie tak- narkotyki, panowie grubasy i panny grubasinki

hmm, dobrze wiedziec. ale co, mozna tu chyba gdzies poznac fajna laske? czy po prostu zaczepiamy na ulicy? no to jestem zbyt niesmialy. ostatecznie w akcie rozpaczy zapisalem sie na kurs plastyczny do MDK na malowanie olejem, i akrylem.

a kwestia pub-ow. u nas w nowej soli jeden facet otworzyl swietny pub, mimo ze w takim miejscu, ze przyjezdny mialby klopot go odnalezc. a konkretnie schowany jest w podworku, gdzie wczesniej dowozono towar dla supermarketu. z magazynu zrobiono wlasnie pub, i interes kreci sie znakomicie. akurat ten pub upodobali sobie ludzie z klasa, i jest rewelka. sa dwa duze stoly do bilarda, praktycznie ciagle ktos gra, godzinka 10 zl, i wlasciciel, kumpel mojego brata, mowil, ze sam bilard, a wiec te dwa stoly generuja mu regularnie ponad 3000 zysku miesiecznie, a do tego piwo, i drinki leja sie strumieniami. swietne laski, jakies 40 miesc siedzacych. i ludzie ciagna jak cholera. wiedza, ze jest fajnie, kulturalnie. teraz w piatek pekal w szwach. tu by cos takiego nie funkcjonowalo? tylko iekawe jak to zrobili, ze naprawde tylko fajnych ludzi on przyciaga....cena piwa? 5 zl, wiec nie wiem, czy plebs chodzi do innych pic , bo za 4...czy kiego diabla...zadnych bramkarzy...nic....

He He a o 6 to chyba juz jak "po drugiej stronie lustra" z Alicji W Krainie Czarów

nie no, istnieja normalne laski, ale zazwyczaj takie sa zajete przez normalnych kolesi, a cala reszta wymienia sie partnerami jak tylko sie da, kombinacje sa czasem zaskakujace moze zaloz jakis profil w serwisie randkowym ? zgorzeleckie "damy" raczej tam nie zagladaja, bo przeciez siedzenie przed kompem to nie w ich stylu chociaz znam pare takich, ktore moglbys poderwac na fotka.pl

Stary dyskoteka tu była.1200 miejsc.
Wykończyli ja tubylcy.
Kiedy tubylców pozamykali do klatek,to taki bar o jkaim mówisz mógłby może i funkcjonować.Ale tu są dziwni ludzie.
Tu kazdy wydziwia, ale jak juz coś się pojawi to lipaaaa.
Pozatym 50% młodych siedzi na walizkach i czeka na autobus.
Nawet kolezanka w tym watku o tym napsiała na swoim przykładzie:)

Sprowadzając sie tu,i nie znając nikogo jest duzy problem z nawiązaniem znajomosci.
Tak jak ja.Zamiast łazić po barach i poznawac nowych ludzi zamulam przed kompem w sobotni wieczór.
Jaką fajną laskę????
Fajne co za tym idzie mądre sa zajete.
Fajne ale głupie to kur....
Złotego środka nie ma.Ale Club21 już wiesz gdzie jest:)

No z sympatią to napisałem Ci w pierwszym poście.
Tym sposobem można zmaleźć wartosciowe osoby.
Jaka zgodnośc opini:)

Dobra powiemy koledze prawde.My tu tak każdego straszymy.
Wszystko jest ok.Idź na miasto szukaj lasek ,a nie pożałujesz:)

okej...agata1, namruf, ernesto..dzieki za cynki. na razie jezdze co tydzien, czy dwa do soli, i tam sie bawie, poza tym jade na filmach dvd, jakis book, net i sport. ale moze warto faktycznie sie przyjrzec lokalom niemieckim, choc mi bardziej niz o piwko, czy wystroj chodzi o towarzycho polakow, tak aby sie mozna bylo posmiac.

ernesto, byles w tym club21?

Kolego a cóż to za pytanie?
Masz funkcję PW.

ok

e tam, zamiast rozkminiać na forum to czas żebyście otworzyli swój lokal - polecam klimacik: kamienica w centrum Zgola, a raczej piwnica pod nią możecie tak rekreacyjnie takie coś zrobić :wink:

Jestem za. Jagna miała jakiś bar zrobić to można sięz nią zgadać

Piwnica pod kamienicą to naprawdę bardzo dobry pomysł, praktykowant, m.in. w innych miastach. Piwnica sama w sobie jest ciekawym miejscem... Jak ktoś chce jakaś rade odnośnie takiego czegoś to zapraszam na priva, ewentyalnie na stronie CityLights są w miarę pełne namiary na mnie....

Pomysł dobry ale do tego potrzeba trochę $$$

Na stworzenie lokalu od podstaw nie mając miejscówki potrzeba około 200 tysiecy złotych.
Trzeba mieć samochód i być przygotowanym na duże rachunki za telefon.
Trzeba zainwestować dużo i czekac dwa,tzry lata żeby się dowiedzieć czy interes się opłacił czy jednak trzeba nadal dokładać.
Wszystko kosztuje.A z urzędu pracy dadzą 11 tysiecy.:)
Chociaz plan fajny.
Ale wszystko kasa i to najlepiej własna.

źle lokal Ty przyszykowujesz, a resztą zajmują się juz specjaliści np. od Łódki Bolls :wink: no chyba, że robisz typowy bar, eeee.... to sam wykładasz całe siano....

Taki mały przykład:
załatw sanepid,umowy z dostawcami mediów,zakład energetyczny,wyposażenie,kuchnia w najprostrzym wariancie od zera do stanu używalności około 30 tysięcy, dużo można wymieniać.
Chocby zwykła wieża i kilka kolumn do nagłosnienia lokalu.Dobry telewizor.Projektor do ściagniecia klientów
Sam wiesz ile zwykły sprzet grający kosztuje.
Potem ustawienie dostawców,rozliczenia do skarbówki i cała logistyka.Jak zaczniesz to już leci.Ale zakładając ,że cały plan bedzie kosztował X pieniedzy,trzeba mie dwa razy tyle.

Z tym naprawdę trafiłeś w samo sedno ale wieszzzz... trzeba tylko chcieć ja nie miałem samochodu, a potrafiłem jdenego dnia byc w Jeleniej a kilka godzin później w Bogatyni <czarodziej> na forum można sobie pisać i rozkminiać... ale jak się nie zacznie nic robić to nic z tego nie będzie - a tacy są najlepsi, co duzo gadają a nic nie robią, podobnie kilka osób odmnie z "ekipy" - nastawili się na zarobek no spoko... ale niesztety wyszliśmy na idealne zero ja, podobnie jak inni uznaliśmy imprezę za bardzo udaną ale nie wszyscy zrozumieli pewne założenia projektu, i naprawdę bardzo nad tym ubolewam, bo dziesiątki godzin gadania poszło na marne.... jak ktoś nie chce zrozumieć to i tak nie zrozumie... Ale warto być pierwszym w mieście i specjalizować się tylko w tym, stworzenie czegoś oryginalnego zawsze prowadzi do sukcesu ale trzeba się ostro nabiegać