a ja się zastanawiam czy to są w ogóle zęby :-)

no cóż, przynajmniej nie traci włosów w wieku 33 lat...
Rozmowa o zębach jest co najmniej żenująca. Idąc tokiem rozumowania recruita każdy kandydat powinien przygotowywać 2 plakaty: kolorowy i wesoły oraz smutny, obowiązkowo z grobową miną i czarnym garniturem na wypadek ogłoszenia żałoby narodowej.
No cóż. Każdy może mieć swoją wizję życia. Recruit też na pewno wychodząc z domu latem zabiera na wszelki wypadek puchową kurtkę, a zimą kąpielówki.

Recruit też na pewno wychodząc z domu latem zabiera na wszelki wypadek puchową kurtkę, a zimą kąpielówki.

Batosza - pamietaj: przezorny zawsze ubezpieczony:D

Batosza widziałeś kiedys łysego barana? Ja nigdy.

Nie ma to jednak jak wysoki poziom merytorycznej dyskusji.
Im większy nurt, tym więcej mułu zabiera i nie ma to związku ani z prawicą, ani z lewicą (jest mi równie wstyd za teksty w stylu "nocnych przelewów"). Powtórzę się, może czegoś Cię to nauczy: inwektywy nie świadczą o kandydacie, lecz o Tobie.
Życzę udanego życia w społeczeństwie, także tym wirtualnym!

a nie wstyd ci "gubienia włosów....." z twojej inicjatwy złagodziłem i zrezygnowałem z inwektyw w swoich postach a ty prowokujesz zeby potem udawac niezwykle elokwentnego forumowicza.

Przepraszam, dałem się ponieść dyskusjom szczękowym i dorzuciłem 3 grosze o włoskach. Mam tylko cichą nadzieję, że nikt po wyglądzie kandydata (na plakacie czy w rzeczywistości) nie zdecyduje się oddać na niego głosu. Choć u nas w Polsce wszystko jest możliwe...

przypominam, że temat jest o "żałobie pod publiczkę"

niektorzy tez tutaj chca sobie zrobic publiczna zalobe z zebow albo wlosow... na prawde tak jak patrze z daleka trzezwo na wasza goraczke przed wyborcza to coraz bardziej dostaje niekontrolowanych napadow radosci z ludzkiej glupoty jaka niektorzy na tym forum sa obdarzeni

Aleksander zamykajac mój temat na forum w dziale wyboru niejakiego Fiedorowicza napisał: ponieważ zamordowanemu taksówkażowi w Zgorzelcu nikt nie udzielił pomocy materialnej i nie ogłosił żałoby narodowej w Polsce - NIK WIĘCEJ W POLSCE PO WSZE CZASY - pomocy uzyskać nie może a rodziny górników z Halemby szcególnie. Co za idiotyczny pogląd. Jeszcze takiego kretynizmu nie czytałem. Aleksander zabrania zmian na lepsze w tej materii. Zabraniam na miliarduy lat na przyszłość (sugeruje) udzielać komukolwiek pomocy, bo niejaki Fiedorowicz nikomu nie pomógł a nad grobem urządza urządza cyrk szyderczym uśmiechem błazna, jakiego trudno zrozumiec. Podobnym ale bezskutecznym krzewicielem wstecznych teorii w stylu "Stalin mordował więc teraz też mozna. Teraz twierdzi: "ZABRANIAM POSTĘPU" w relacji pomocy społecznej. Nikomu żadnej pomocy na przyszłość - bo jeden kiedyś nie dostał. Spodziewam się, że będzie sie głupio tłumaczyl na tym forum. Może nawet atakował jak Beria czy Stalin. Mnie juz nie przekona ten, który zazdrośni ofiarom. Aleksander uważa również że pomocy potrzebuje przede wszyskim pijany kierowca na drodze co wjechał w drzewo a nie górnik. Hmm. Może Aleksander, Ty chcesz krzywdy wszystkich, bo jeden kiedys zostal pokrzywdzony. Zgłoś się na ochotnika - zrozumiem Twoją filozofię.

recruit - wkładasz mi w usta słowa, których nie wypowiedziałem i nie czytasz moich wypowiedzi ze zrozumieniem. Jestem tak jak wszyscy przeciwny robieniu wielkiej tragedii ze śmierci górników podczas gdy inne tragedie ludzkie sa niemal niezauważalne. Napisałem krótko, żebyś zrozumiał.

Oki Aleksander. Przytocze wieczorem Twoje wszystkie wypowiedzi i ich jednoznaczne przesłanie. W ostatnim poście przesadnie wyolbrzymiam fragmentami sens, dla lepszego odbioru - podobnej techniki Ty używasz.

... i tu też? niedługo na wszystkich wątkach pojawi się recruit ze swoim tekstem.
Był już tu kiedyś, na początku istnienia tego forum klient, który pisał pod nickiem prokontra, ci co są tu dłużej na pewno go pamietają. Wyniósł się dobrowolnie, czyżby wrócił w nowym wcieleniu? :wink:
zakładam wątek 'trole forumowe' dla rejestrowania takich egzemplarzy, dla potomności i ku przestrodze.

już nie

Moi kochani tak się składa , że mam ratownika górniczego w rodzinie , który brał czynny udział w akcji ratunkowej litości chciałoby się powiedzieć litości. Nieopisany ból i cierpienie , żałoba mój Boże , a czy przyniesie ulgę w cierpieniu?