ja rozumiem że to ironia:)
rozpędzone dziecko w cokolwiek nie trafi głową , zawsze sobie nabije guza. i to obojetnie ile razy.
bezpieczne słupki musiały by być chyba z gumy, ale takich sie nie produkuje.
aha. wczoraj widziałem - takie same bramki jak były w sp2 - stoją sobie spokojnie w sp5 i nikt ich nie wycina. dzieciaki grały sobie w piłę aż miło.

Czy te słupki mają z tyłu haki do zawieszania siatki? Pytam, bo kiedyś na własne oczy widziałem, jak taki hak wbił się pod kolano. Nic przyjemnego.

A może by te słupki ,poprzeczki i drabinki rzucić laserem to se dzieci guza nie nabiją

mrbyte - nie miały. to nie było tak, że przyszła komisja i powiedziała - tak nie moze być!
o wycięciu słupków zadecydowała jakaś osoba w urzędzie, która słupków nigdy w życiu nie widziała, ale stwierdziła ,że są be, bo nie mają atestu. to raz.
dwa to to, że nie ma starych już, ale o nowych nikt nawet jeszcze nie pomyślał. kasy nie ma - jak mówi burmistrz w wywiadzie, ot co.
i nie chcę tu być prorokiem....
reasumując-
sp2 nie ma boisk. najpierw sprzedano, potem wycięto.

oczywiscie


ty nawet takich rzeczy nie pisz, bo ktoś to przeczyta i wprowadzi w życie!

Pan Burmistrz, jak zwykle nie wie o co chodzi!!
W wywiadzie mówił o palcu zabaw i sprzedaży gruntu wykorzystywanego wcześniej przez Szkołę, zaś toleruje polecenia wydawane prze jego podwładnych, dotyczące wyposażenia szkolnego. Ciekawa sprawa, że akurat bramki i kosze w SP2 to dla kogoś w Urzędzie Miasta taka ważna sprawa. Dla mnie jest oczywistym że przez 01.09.2007 Pan Burmistrz spowoduje, że w miejsce usuniętych na jego polecenie sprzętów wstawione zostaną nowe, spełniające wszystkie wymogi.
Chociaż, skoro nie potraił Pan zorganizować sprzątania w mieście, to pewnie tego też nie jest Pan w stanie zapewnić. Jak zwykle.

Druga rzecz!
W wywiadze Pan Burmistrz stwierdził, że jest zbulwersowany sprzedażą działki nalezącej do SP2, ale to nie jego wina, to poprzednia władza. Przyponę Panu Burmistrzowi, że kiedy sprzedawano działkę w szkole funkcję dyrektora sprawowała pani Elżbieta Nowak, która przede wszystkim jest odpowedzialna utracenie m.in. tej nieruchomości przez Szkołę. Mimo, że ta Pani douściła do skadnalu o którym Pan Burmistrz był łaskaw w wywiadzie mówić, to powołana przez niego komisja z panem Baranowskim, prawą ręką pani Majeckiej (przyjacióki pani Nowak) w składzie, wybrała ją na kolejną kadencję, stwierdzając, że jest najlepszym kandydatem na stanowisko dyrektora w Gimnazjum nr 2 przy Orzeszkowej. A pan Burmistrz za niedługo, bez głosu sprzeciwu oczywiście zatwierdzi wybór tej Pani!!
Gratuluję konsekwencji Panie Burmistrzu!! A może lepiej wrócić do Banku??!!

Pani Nowak, Panie Burmistrzu, uszczupliła SP 2 również o budynek, w którym była szkolna świetlica i stołówka na ponad 200 dzieci.Budynek został przeznaczony na mieszkania. Panie Burmistrzu za niedługo, na dyrekora SP 2 powoła Pan, bez głosu sprzeciwu, osobę która w wyniku tych dziwnych poczynań nabyła mieszkanie w tym domu. Panie Burmistrzu, czy Pan wie, że w komisji konkursowej na to stanowisko zasiadała, jak wieść gminna niesie, jej sąsiadka z tego samego "poświetlicowego" i "postołówkowego" domu.

Gratuluje Pani dyrektor SP 2. Oprócz władzy sprawpwawnej w szkole, ma mieszkanie za friko, blisko do miejsca pracy - poprostu życ i nie......

Ciekawe co z sąsiadką???
Chyba weżmie ja do siebie do szkoły.....
może da jakieś stanowisko...???


Jakoś trzeba się odwdzięczyć

Przyjdziesz do pracy, to się dowiesz.

dzisiaj (14 XI 2007) role bramek pełnią cztery kije wbite w ziemię. pewnie mają atest - i można liczyć, że nikt sie na nie nie nabije.
no ale co tam - zima idzie, to boiska nie są nikomu potrzebne. bedziemy sie martwić na wiosnę. a może jakis cud?

a może tak sprywatyzujemy szkolnictwo i po kłopocie?

Oj andrus ty ciągle o tym samym ;/

Bo to jedyne rozwiązanie w większości nurtujących nas kwestii

gg

kolejny rozsądnie myślący człowiek