Ja swojego widziałem raz w życiu jak mnie z kolegami na meczu Nysy spisywał z 3 innymi policjantami i i się pochwalił że mieszkam w rejonie gdzie jest dzielnicowym.....

Xonic z bandziorami w mundurach i dyktaturą pałki już walczono kilkanaście lat temu. Byli tacy co to wykrzykiwali, że ZOMO to albo tamto. Byli też tacy co spali na steropianie i skakali przez płot. Więc drugiej rewolucji demokratycznej nie wywołasz (chyba że na innej planecie). Jesteś nie na czasie nie na tej planecie i odgrzewasz "wczorajsze kotlety". Kariery na krytykowaniu policji nie zrobisz. Co najwyżej możesz sobie poklepać w klawiaturę na tym forum i tyle.

Elpeciak z przykroscią muszę cie rozczarować nie skończyłem szkółki w Szczytnie i nie mam 3 fakultetów, ba nie skończyłem nawet żadnej innej szkółki policyjnej i nie jestem policjantem.



Tak??? Nigdy nie wpadłbym na to!!!
A ty doczytałeś się między wierszami "gimnazjum" co ci chciałem przekazać nie pisząc tego wprost?


tak, tak z pewnością od jutra nabór będzie samych chodzących ideałów - tylko skąd ich wezmą?

zapytaj o to komendanta np. KPP Zgorzelec.
Ja zapytam ciebie, a zadzwoniłeś na policję jak byłeś swiadkiem takich zajść? Powiadomiłeś np. dzielnicowego o takich sytuacjach? Miałeś odwagę złożyć zeznania jako świadek na policji?Czy zwinąłeś kitę pod tyłek na widok pijanego gostka i uciekłeś do domu? A może wolałeś nie ryzykować z nimi a odbijesz swoje na "pyskówce" z gliniarzem bo wiesz że od niego nie zarobisz wpierd... (no chyba, że trafisz na kotleta)?

Oj mój drogi niestety nic się nie zmieni, dostaniesz mandat przy pierwszym uchybieniu podczas dyskusji i będzie po sprawie. Takich jak ty policja spotyka codziennie więc po godzinie "gliniarz" nie będzie o tobie pamiętał. Możesz jedynie sobie "napytać biedy" jak za ostro wdasz się w dyskusję i trafisz na jak to ty określiłeś:

Dobrze jak skończy się to:

ale jak to sam napisałeś masz do tego prawo.

Zastanawiam się dlaczego przy okazji takich tematów nie zabierają głosu policjanci.
Myślę o tych ze świecznika ew. tzw.oficerów prasowych
W końcu komu jak komu ale chyba im najbardziej powinno zależeć na odparciu zarzutów.

Uważa się,że milczenie oznacza zgodę.

Należy więc przyjąć,że wszystko co jest napisane na korzyść/niekorzyść policji jest.... prawdą ????

Ich milczenie jest najlepszym przykładem na to jak bardzo im zależy na naszej świadomości o policji,wizerunku policji i o wszystkim co sie wokół dzieje.

Ten skazany policjant nawet jeśli pracował na samodzielnym stanowisku to i tak komuś podlegał.
Jego przełożony nie widział/wiedział,że z jego psychiką jest coś nie tak ?
Chyba że to był pierwszy dzień pracy policjanta, ale szczerze wątpię.

Czy takie zachowanie nie jest w pewnym sensie współodpowiedzialnością ?
Na pewno nie w sensie prawnym,ale moralnym TAK.

Czy miejscowy komendant podał sie do dymisji ?????

A może choć publicznie przeprosił społeczeństwo któremu ponoć służy.

A ryba psuje sie od głowy

karany jest i pan x i pan y przyklad starosty w park czy pod bramami ludzie sie skarza ze ich sie policja czepia i wlepia sie im mandaty za to ze pija ale nie rozrabiaja ale picie alkoholu tez jest wykroczeniem i za to sie karze ludzi a nie za to ze jedni pija spokojnie piwo to moge to robic a inni pija i rozrabiaja nie ma takiego podzialu, tak samo z jazda po chodniku to pisi musza uwazac jak chodza zeby ich rower nie przejechal piraci chodnikowi opamietaja sie dopiero jak jest za pozno a i nawet zwykla starsza kobieta moze wjechac w dziecko czy przechodnia wiec nie tez podzialu a czemu policji nie ma tam gdzie powinna byc? a gdzie powinna byc skoro tam gdzie jest jest spokoj a jeszcze nie wymyslili teleportacji zeby tak szybko sie przemieszczac tam gdzie jest policjia jest spokojnie a tam gdzie nie widac munduru to normalne ze ktos bezkarnie bedzie rozwalal cos ale pytanie czy jak takie cos widzicie tez reagujecie bo macie do tego prawo ale lepiej marudzic ze policja sie czepia pijakow w niemczech jakos nie widac lezacych obsikanych ludzi tylko w polsce tak jest widocznie kultura picia inna a sprobojcie obudzic takiego pijaka to zobaczycie jak bedzie wam wdzieczny a z tego co wiem ten koles co zginal nie byl taki swiety i porzadny obywatel bo ciagle pil i sobie zrobil impreze na placu zabaw przykladny polak wzor do nasladowania fakt nie powinna sie skonczyc ta historia

bo oficjalnie zajęci są tropieniem przestępców i wypisywaniem mandatów

ArturZgorzelec, z komórki to wklepywałeś , czy to taka forma poezji?

sorki zapomnialem dawac przecinkow i kropek, fakt niektorzy potrzebuje znakow inter aby wiedziec kiedy mozna zlapac oddech w czytaniu

ArturZgorzelec napisał:


Nie no masz rację. Czyli np. ja spacerując z dzieckiem mam budzić pijaków w parku, albo wandali prosić żeby przestali tak?? Gratuluję pomysłu. I ja mam za to dostac po gębie, albo niedaj Boże taki zrobi coś mojemu dziecku. Zdaje mi się że chyba raczej policja jest po to żeby można było czuć sie bezpiecznie na niedzielnym spacerze a nie chodzić przerażonym i miećoczy dookoła głowy.

Dlaczego policja jest zawsze tam gdzie jej nie potrzeba.
Kto dał temu policjantowi prawo do pobicia człowieka na śmierć?? Kto dał mu w ogóle prawo do pobicia człowieka. I nie ma tu różnicy jaki jest ten człowiek. Czy to pijak czy grzeczny obywatel któremu przydażyła się mała wpadka. Człowiek nadal pozostaje człowiekiem.

a bylas kiedys na policji moze zauwazylas ze oni nie maja tam krysztalowej kuli w ktorej widza co i gdzie sie dzieje zlego w miescie tylko oni reaguja jak ktos ich wezwie wiec badz obywatelka tego miasta i w twoich rekach rowniez lezy bezpieczenstwo w miescie reaguj a nie odwracaj glowe masz tel dzwon ze cos sie dzieje bo policja nia ma kamer jak np w angli na kazdej ulicy ani krysztalowej kuli z ktorej wiedza wszystko obudz sie kobieto wymagacie zeby byli tam gdzie wy jestescie zobaczcie ile jest glosow gdzie policja powinna byc a ile patroli policyjnych

Słuchaj są miejsca w mieście gdzie te patrole być powinny. Nie raz i nie dwa dzwoni się że np. w parku pijaki czepiają ludzi. W zeszłym roku każdego dnia wpadał radiowóz do parku i zawijali wszystkich była cisza spokój i bezpieczeństwo a teraz?? Nic nawet patrol mało kiedy widać. Nie wydaje mi się aby np park zrobił się bezpieczniejszy zeby mogli omijac to miejsce. No chyba ze boją się powtórki z rozrywki. I nie zaglądają tam bo boją się ze któregoś poniesie i znowu natłucze jakiemuś "żulowi".

i wyobraz sobie ze sa ale jak raz sa na osiedlu zachodnim to nie ma ich na centralnym jak sa na getta lub daszynskiego to nie ma ich gdzie inndziej a po parkach tez chodza nie zawsze sa umundurowani i nie zawsze musza byc w tych godzinach co Ty jestes

No tak. Skoro ja cały dzień spędzam w parku, obserwuję jak sobie pijaczki kolejną naleweczkę walą i kolejną i kolejną i policji ni widu ni słychu. Jakoś już bardziej straż miejska reaguje i ją dużo częściej można tam spotkać.

bo straz miejska nie ma interwencji a ludzie jeszcze chca aby pijakow lapac kierowcow karac piratow za duze oczekiwania za male srodki

trafnie ogdadłeś, że niektórzy potrzebują, w tym ja także, dziękuję

Jagna przyznaj się z reką na sercu ile razy zadzwoniłaś na policję lub straż miejską i poprosiłaś o interwencję w parku odnośnie picia nalewki przez żuli? Jak rozmawiam z policjantami to często jak ktoś zadzwoni pod nr 999, zasygnalizuje takie zjawisko i jak usłyszy, że dyżurny chce od niego imię i nazwisko to natychmiast rozłącza się. Ciekawe dlaczego(pytanie retoryczne nie oczekuję odpowiedzi)?

pod 999 to nie tylko o nazwisko pytają ale i pesel nr dowodu,numer bura,prawa jazdy,kiedy ostatnie szczepienie ....

Proponuję dzwonić na numer 997 albo 112. Będzie łatwiej