Odcinek drogi rowerowej od ulicy Wrocławskiej do mostu autostradowego nie został jeszcze odebrany. Nadal prowadzone są tam prace min. porządkowe. Dzisiaj np. pracownicy malowali barierki. Ślady samochodów to mogą być ślady samochodów wykonawcy. Wyrwy w zboczu nie ma – została usunięta. Aby mieć pewność, że ścieżka jest wykorzystywana zgodnie z przeznaczeniem na wjeździe od ul. Wrocławskiej zostaną zamontowane szykany. Przy parkingu, przy ul. Henrykowskiej zamontuje się słupki, barierki albo cos innego co skutecznie uniemożliwi wjazd samochodem na drogę rowerową. Wg. dokumentacji asfalt ma mieść grubość warstwy ścieralnej a to chyba jest 5cm. Jeżeli korytowanie zostało wykonane należycie a warstwa podsypki jest odpowiedniej grubości nie grozi nam przerastanie roślin przez asfalt.

bo to prawda dawno znana: łatwiej coś wybudować, przeciąć wstęgę, zapodać w mediach i przypiąć medale. Trudniej niestety o to później dbać. Wniosek z tego niewesoły: po to to wszystko jest robione, żeby zdobywać punkty na własnym koncie a nie, żeby nam wszystkim się łatwiej, lepiej i przyjemniej żyło.

Jednak na pasażu u Dobrzyna nie ma remontu - pojawiła się za to wielka, żółta tablica z napisem: DO WYNAJĘCIA.

Kwiaciarnia pusta, "restauracja" też, może w końcu nadszedł czas, by zaorać te wstrętne baraki w samym centrum miasta? Kto jest właścicielem terenu?

przejdź się po mieście i jak zobaczysz więcej takich napisów to się domyślisz

a kwiaciarnia została przeniesiona na daszyńskiego z tego co wiem (obok motoryzacyjnego, gdzie kiedyś też była kwiaciarnia)

Nadeszły wymarzone czasy dla szukających w mieście lokalu do wynajęcia. Takiego wyboru i podaży nie pamiętam.

[ Dodano: Pon Paź 24, 2011 5:36 pm ]
po pierwsze dróżka nie dochodzi do samego mostu, kończy się kilkadziesiąt metrów przed mostem (a może i więcej). Zmierzyłem: asfaltu starczyło na 3000 m. Po drugie wygląda faktycznie, że prace wykończeniowe jeszcze trwają. Wycinane są drzewa pomiędzy dróżką a rzeką, trwa wywózka wycinki. Ale przejechać można, zrobiłem troszkę zdjęć, znajdę chwilę, to wrzucę.

Ten Który Skupuje Nieruchomości I Ogradza Je Płotami...

Kiedyś pisałem o groźbie wyprowadzki "miasta" z miasta. Polityka łatwego zysku przynosi efekt w postaci UMIERAJĄCEGO MIASTA. Dołożyć do tego masowy exodus ze
Zgorzelca z przed kilku lat, oraz "starzejące sie społeczeństwo" i mamy to co mamy. Życie w markecie jest łatwe, proste i tanie. Społeczeństwo żyje skromnie, trzeba teraz spłacać marzenia we franku szwajcarskim. Generalnie to przez miasto powinna przebiegać droga szybkiego ruchu do Łagowa i okolic.
myślałem że Dobrzyna.

Tak odnośnie zmian, możliwe że urzędnicy wypowiedzieli wojnę barakom pierwsze zmiany już widać to 'stara AGATKA' w parku koło MDK

Ciekawe czy w środku coś się zmieniło, czy tylko odnowili barak na zewnątrz?

Właśnie przeczytałem artykuł pt."Miasta robią cuda na dworcach PKP".

Na szczęście nasz jest już perełką architektoniczną i cudem i nic przy nim robić nie trzeba. No, możemy go wpisać na Listę Światową Dziedzictwa UNESCO.

http://zgorzelec.naszemiasto.pl/artykul ... 36d,1,3,60

Po pierwsze nie dróżka tylko droga rowerowa. Po drugie asfaltu nie starczyło tylko zgodnie z dokumentacją wykonano odcinek o długości 3000 m. Po trzecie nie wygląda, ze prace wykończeniowe jeszcze trwają tylko budowa dróg rowerowych nie została zakończona… po czwarte nie chodzi się po terenie budowy bo Ci cegła na głowę może zlecieć

Pitek to podchodzi pod grozbę karalną.

Ja to odbieram jako kolezenska przestroge. Boi sie chlopina zeby Ci sie nic nie stalo

Zacznę od czwartego.
Cegieł nie widziałem na takiej wysokości, co by mi mogły spaść na głowę. Możesz mi wskazać gdzie jest informacja, że to plac budowy?
Po trzecie. Piszę o pracach w okolicy dróżki rowerowej: wycinki drzew, ładowania i wywózki, tudzież plantowania terenu. Samochody i ciągniki jeżdżą po nowym asfalcie.
Po drugie, skoro plan był na 3 km, to rzeczą oczywistą i zrozumiałą było, iż tyle asfaltu przygotowano.
I po pierwsze, dróżka pomyliła mi się ze ścieżką

Kilka zdjęć zrobionych w ubiegłym tygodniu podczas testowego przejazdu:

Kosteczka trochę "niedokończona" Te słupki to faktycznie śmiesznie wyglądają w tym asfalcie. Rozumiem że tymczasowo taki rozstaw, aby robotnicy mogli podjechać swoim ukochanym 15 letnim autkiem pod samą robotę.

[ Dodano: Sro Paź 26, 2011 2:31 pm ]
Generalnie to ta ścieżka i asfalcik bardzo mi się podoba, będzie gdzie śmigać na rolkach. Wreszcie!!!!!!!!