Rodziny muzykujące stanowią same w sobie taki potencjał, że nie potrzeba im Jakubów, żeby zaistnieć. Natomiast „wypełnianie” festynu czym się da i jak się da, stało się złą tradycją organizatora, który potrafi wiele, ale z pewnością nie stworzyć spójną koncepcję Jakubów (policzyć dobrze nie potrafi który to już raz Jakuby się odbywają

).
Cytuj:
Na Jakubach było bardzo dużo ludzi, oznacza to, że akceptacja i potrzeba na takie imprezy jest duża
a jest jakaś alternatywa

: , ludzie biorą co dają. Z drugiej strony, może styl festynu jest odpowiedni do odbiorcy, bo po co ludziom Jakub Boehme, jak mają piwo, tercety egzekucyjne, łażenie tam i z powrotem od Struga do Wrocławskiej i się tym zadowalają, no i władze miasta są zadowolone, że dały mieszkańcom igrzyska. Gdyby nie było szerokiej akceptacji, przyzwyczajania się i nabywania złych nawyków, to by może ktoś, czy coś (instytucja) zaproponował coś innego, bardziej spójnego z jakąś linią przewodnią a nie tło dla kampanii wyborczej.
Cytuj:
Teraz trzeba popracować nad formą festynu, uzupełnić całość o dobrą koncepcję, przemyślane działanie i chyba powierzyć opracowanie i realizację koncepcji programowej szerszej grupie ludzi o innym spojrzeniu na Jakuby.
Brawo, tylko kto miałby się tym zająć „po nowemu”?, masz jakieś typy, propozycje

:
Cytuj:
No tak, bo przecież garaż pasuje jak najbardziej do imprezy pt. Festyn jarmarczny
bez komentarza