Zadym to tam raczej nie ma, ale zawsze pełno akichś szemranych typów, żuli i paparuchów. To prawie tak jak w "Banderozie" na Poniatowskiego

a co to jest Emos?

Emos to restauracja na osiedlu Zachód, w bloku między ulicami Lubańską i Norwida. Słynąca wśród młodzieży z "Górnika" oraz z częstych bójek z klientami pobliskiej tawerny Nikosa.

A ja prosze o poswiecenie wiekszej uwagi okolicy Tuwima: Europy, Piaskoru i pijalni piwa w niskim pawilonie za Europa. Od kiedy zrobilo sie cieplo slychac w nocy krzyki, tluczone szklo, kreci sie duzo pijanych wyrostkow. Dzis w nocy zginely mi z auta firmowe kolpaki (szkoda ok. 200zl - sprawa zgloszona na Policji). Tutaj chcialbym podziekowac Policji, gdyz nie zbagatelizowano nawet tak drobnego zgloszenia i nikt nie probowal mnie splawiac, jak to dawniej sie zdarzalo (niewykryty sprawca zanizal statystyki i robiono wszystko, by nie przyjmowac zgloszenia). Dzis wszystko wygladalo ok i nie moge powiedziec o pracy Strozow Prawa zlego slowa. A zlodziejowi zycze niezbyt dobrze:)
Pozdrawiam
Piotrek

Byłeś kiedyś w "Bandzi" ?
Tam nie spotkasz nawąchanego osobnika z rozbieganymi oczkami ...
A w Emosie a i owszem ...

Co prawda śmierdzi tam trochę, ale przynajmniej jest to osiedlowa oaza spokoju dla okolicznych autochtonów

A byłem kilka razy w Bandzi na browcu Fakt, ćpaluchów tam nie ma. A w Emosie są ???

proszę, jak to niewiele trzeba, żeby klient był zadowolony
już pal licho kołpaki firmowe, jeśli mnie poważnie traktują

jacobbs napisał:


bo zaraz pęknę ze śmiechu. od kiedy przepraszam bardzo jest to restauracja?? Coś przegapiłam?? W niedzelę na obiady z rodziną można pójść??

powiedzcie mi lepiej w którym zgorzeleckim pubie nie ma rozrób?? Wszędzie są. Jeden z drugim za dużo wypiją i proszę bardzo rozróba gotowa.

Viper co się z Tobą działo dawno się nie odzywałeś??

A Panowie Policjanci moze zajęli by się żulami z parku obok sklepu na Kościuszki "Okey" Pijaki czepiają sie wszystkich czasem przejść spokojnie nie można. Śpią na ławkach na których także oddają swoje potrzeby fizjologiczne. Dawno już tam patrolu nie widziałam. W zeszłym roku człowiek z piwem ledwie się wychylił a mandaty leciały. Żule uciekali jak tylko radiowóz zobaczyli a teraz co?? Szanowna policja przeniosła się zdala od parku i już nic z tym nie robi??

hehe - złota czcionka za taki tekst
Chyba , że zapomniałeś ująć to w cudzysłów

- pffffff chyba jestes nie poważny do Emosa chądza wszyscy , wcale nia ma tam większości górnika wręcz przeciwnie , najwięcej górnika można spotkac w B7 wiec pozdro dla ciebie

B7 to dopiero speluna

Witam [po raz pierwszy zresztą].

To ja zgłaszam (bardziej do kontroli właściwie, czy coś zostało zrobione) rejon przepięknego dworca Zgorzelec Miasto. Jakiś czas temu (a był to kwiecień) jakiś młodzieniec motorem crossowym zjeżdżał z kładki i z dużą prędkością przejeżdżał peronem (ludzie skakali na boki, było tuż przed przyjazdem pociągu, więc peron pusty nie był). Sprawa zgłoszona. Mieszkańcy okoliczni pewnie i tak wiedzą kto to. Pytanie: wiecie, czy jeździ dalej?

pozdrawiam
P.

Nie wiemy

Mieszkam niedaleko PKP i juz nie slychac zadnego motocykla crossowego pod oknami. Teraz smigaja tylko ludzie na szlifierkach, choc nie po schodach:) Jest cieplo, kreci sie duzo dziewczyn i teraz scigacze sa bardziej trendy:)

On mieszka niedaleko dworca, na ul. Zamiejsko Lubańskiej, nazywa się O... i słynie z jazdy z dużą prędkością ulicą Lubańską i po peronach PKP Zgorzelec Miasto. Jeździ bez kasku, świateł (motor nie jest w nie wyposażony, a więc chyba nie jest dopuszczony do ruchu) często też wozi ze sobą kilkuletniego chłopca, również bez kasku.