mieszczuch pisze:
Intryguje mnie propozycja andreasa w wersji Falconiformes. Wszystkich zainteresowanych tym pomysłem zapraszam na 19,00 w czwartek do baru "BEST" na spotkanie FORUMowiczów. Pomysł Atomica też jest aktualny.
A więc w ramach wstępu

, zasięgnąłem języka (co prawda częściowo, ale tematu nie porzucam

):
Mamy trzy szkoły podstawowe, którymi zarządza Miasto:
1. ulica Prusa (dawna SP5)
2. ulica Poniatowskiego (SP3)
3. ulica Reymonta (SP2)
ad. 1 i 2.
Mają własne kuchnie i przyrządzają w nich obiady dla dzieci (ceny jeszcze nie znam)
ad.3.
Kuchni brak

, ale posiłki dowozi firma z zewnątrz i część z nich jest dofiansowywana przez MOPS. Cena obiadu jtakże nie jest mi znana.
Jeśli chodzi o ciepłe posiłki dla maluchów to na razie tyle jeśli chodzi o moją wiedzę na dzień dzisiejszy.
Aha, nawiązując do tematu to co do kanapek to znalazłem firmę, która przygotuje dowolną ilość bułek z wędliną lub serem itp. po 2,20 zł/szt. Jednak problem jest z dostarczeniem ich do szkół.
Nie wiem czy w szkołach panie kucharki podjęłyby się robienia bułek dla dzieci jeśli znalazłyby się na to fundusze.
Pamiętajmy, że mówimy o pomyśle zakazu sprzedaży chipsów i batonów i jeśli ma on wejść w życie to należałoby zaoferować coś w zamian.
PS.
O ile wiem to m. in. za edukację w UM odpowiada R. Baranowski. Niech zabierze głos w sprawie.