Dzisiaj jest 12 maja 2025, 22:49

Strefa czasowa UTC+1godz.




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 110 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 4, 5, 6, 7, 8  Następna
Autor Wiadomość
 Tytuł:
Post: 23 cze 2008, 8:00 
Offline
VIP
VIP

Rejestracja: 03 sty 2005, 0:32
Posty: 3636
Lokalizacja: Warszawska 15
bb napisał:
Cytuj:
Ja jestem za tym, żeby dbać o środowisko.


Ja też, ale moim zdaniem 60 gr. to nie tylko kwota pokrywająca wyprodukowanie torby, ale spokojnie dodatkowy zarobek dla marketu. Co do toreb w Görlitz to szczerze powiedziawszy nie wiem jak tam jest, bo zwyczajnie nie robię tam zakupów no może poza Edeką i kiedyś Marktkaufem (gdzie papierowe torby były za darmo).


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 23 cze 2008, 8:51 
Offline
obserwator
obserwator
Awatar użytkownika

Rejestracja: 14 paź 2005, 12:37
Posty: 127
Lokalizacja: Zgorzelec/Centralne
Wszystkie torby foliowe powinny byc platne. Obojetnie czy to zrywki czy duze, wielorazowe reklamowki. A duza czesc tej kwoty powinna byc przeznaczona na ochrone srodowiska. Jesli komus nie chce sie do sklepu nosic koszyka, plecaka czy plociennej torby to niech placi za setki walajacych sie po osiedlach foliowych toreb.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 23 cze 2008, 8:53 
Offline
VIP
VIP

Rejestracja: 21 sty 2005, 16:02
Posty: 4170
Lokalizacja: near Central Park
Cytuj:
torby foliowe powinny byc platne
popieram :smt023


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 23 cze 2008, 9:00 
Offline
VIP
VIP

Rejestracja: 03 sty 2005, 0:32
Posty: 3636
Lokalizacja: Warszawska 15
zgoda, dlatego w artykule stało wyraźnie:

"warto jednak pamiętać idąc na zakupy, żeby zabrać ze sobą (...) torbę na zakupy jeżeli pod koniec nie chcemy płacić dodatkowej opłaty "za ekologię".

a co z różnicami cen, zdarzyło się Wam ?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 23 cze 2008, 10:22 
Offline
obserwator
obserwator

Rejestracja: 14 mar 2007, 13:04
Posty: 103
Lokalizacja: Zgorzelec
aleksander pisze:

a co z różnicami cen, zdarzyło się Wam ?



a żeby to raz, w Carrefourze jest to na porządku dziennym że cena na półce inna a przy kasie inna. a jakie problemy żeby tą różnicę odzyskać :/


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 23 cze 2008, 10:35 
Offline
obserwator
obserwator
Awatar użytkownika

Rejestracja: 14 paź 2005, 12:37
Posty: 127
Lokalizacja: Zgorzelec/Centralne
Moja zona kilka razy spotkala inna cene na polce, a inna przy kasie. Pani kasjerka tlumaczy wtedy, ze to ludzie, ktorzy wykladaja towary nie zmienili starej ceny na aktualna i mozna towar przy kasie odlozyc. To bylo akurat w Realu.
Ale ilu ludzi nie zwroci na to uwagi - tyle zarobku dla sklepu.
Moja mama w osiedlowym sklepie bardzo czesto na paragonie widziala jakies lizaki czy batony, ktorych nie kupowala. Drobna suma, nie do wychwycenia w ogolnym rachunku ale przy kilkudzisieciu klientach to dziennie moze byc nawet kilkanascie/dziesiat zlotych.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 23 cze 2008, 11:20 
Offline
rekrut
rekrut
Awatar użytkownika

Rejestracja: 04 kwie 2008, 9:45
Posty: 61
Lokalizacja: Dolny Śląsk
aleksander pisze:
a co z różnicami cen, zdarzyło się Wam ?


A pewnie. Zwróćcie uwagę kupując łososia wędzonego. Już kilka razy zamiast 6 zł (na półce) okazywało się, że jest po 12 (Carrefour).

pozdrawiam
P.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 23 cze 2008, 11:40 
Offline
obserwator
obserwator

Rejestracja: 25 lis 2007, 10:57
Posty: 275
Lokalizacja: zgorzelec
Nie raz i nie dwa zdarzyło mi się spotkać z różnicami cenowymi między tym co na półce a tym co wyskakiwało na kasie. Najwięcej razy w Carrefourze ale konkretów nie pamiętam, bo to jakieś drobiazgi były. Ale np. w realu miałam problem przy zakupie tuniki. Na wieszakach wisiały rzędem identyczne tuniki w różnych rozmiarach, ponad tym widoczna ramka z ceną w wysokości 29 zł. Biorę wdzianko do kasy a tam wyskakuje 49 zł. Nie wykłócałam się już z kasjerką (w końcu nie jej wina), tylko zapłaciłam i grzecznie - jako osoba "obyta" w tych sprawach - podeszłam do Informacji. I tutaj się zaczęło. Pani uparła się, żeby zrobić ze mnie idiotę. Próbowała mi wmówić, że widocznie ktoś przewiesił moją tunikę na półkę z tańszymi modelami i ona nie może odpowiadać za pomyłkę innego klienta (przy okazji wysłuchałam litanii na temat niechlujnych i leniwych klientów, którym nie chce się odnieść/odwiesić rzeczy na właściwe miejsce - co niestety jest irytującym faktem, z którym się zgadzam). No to ja jej tym samym tonem, że mnie tym bardziej to nie obchodzi, albowiem zgodnie z europejskim prawem mnie obowiązuje cena wskazana na półce (nie wiem, ile w tym prawdy ale fajnie brzmi i robi na obsłudze wrażenie ;-) ), a market ma ludzi od tego, żeby pilnowali porządku na półkach. Nie jestem z natury pyskata (no może troszkę :)) ale pani trafiła na mój gorszy dzień. Stanęło na tym, że wezwała swojego kierownika, który po zapoznaniu się ze sprawą niemal bez słowa nakazał zwrócić różnicę i dodatkowo w ramach przeprosin wręczył talon na 10 zł. Tak więc czasem warto postawić na swoje.
Przypominam sobie też jeszcze zdarzenie z C4. Kupiłam tam buty, takie zwykłe klapki. Niestety, były spięte żyłką zatem przymierzenie ich stanowiło karkołomne zadanie. Na miejscu wydawało mi się, że są ok. W domu dopiero na spokojnie przymierzyłam i wyszło, że jednak pięta wystaje. Wróciłam do marketu i do BOKu. Wymiana nie była możliwa z braku większego rozmiaru. Pani poinformowała mnie, że zwrot pieniędzy nie jest możliwy, ponieważ towar nie jest wadliwy itd, a ja mogłam sobie w sklepie buty przymierzyć. Tylko jak, skoro były spięte ciasno żyłką, której nie byłam w stanie przerwać. A pani na to, że mogłam wezwać obsługę, tzn. pana, który ponoć się tam tym zajmuje (rozpinaniem butów, niezła fucha, swoją drogą). Według mnie to była już jawna kpina i poprosiłam kierownika tej pani. Kierowniczka długo wydzwaniała gdzieś konsultując sprawę z kimś "wyżej". Wreszcie pani stwierdziła, że mogę zwrócić obuwie, tyle że pieniędzy nie mogą mi zwrócić, natomiast za kwotę za buty mogę kupić sobie coś innego w dziale tekstylia czy coś tam.

W kwestii zwrotów niewadliwego, pełnowartościowego towaru. Czyż prawo nie stanowi tak, że od każdej umowy zakupu można odstąpić w przeciągu 10 dni od zawarcia umowy? Przecież paragon jest w pewnym sensie umową kupna/sprzedaży towarów na nim widniejących. Warunkiem odstąpienia od umowy jest zwrot towaru w nienaruszonym stanie, bez śladów użytkowania. Każdy szanujący się sklep internetowy daje taką możliwość. Każdy bank przewiduje możliwość odstąpienia od umowy kredytu, karty itp. To hipermarketów ta zasada nie obowiązuje?

W realu kiedyś zdarzyło mi się kupić pampersy, które po przyjściu do domu okazały się "za małe". Jedną otwartą paczkę musiałam zostawić, bo już ją naruszyłam, ale drugą bez problemu zwróciłam w informacji real'a.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 23 cze 2008, 13:54 
Offline
VIP
VIP
Awatar użytkownika

Rejestracja: 21 cze 2007, 12:05
Posty: 5141
Lokalizacja: Zgorzelec
Azlo pisze:
Czyż prawo nie stanowi tak, że od każdej umowy zakupu można odstąpić w przeciągu 10 dni od zawarcia umowy?


Przy zakupach przez internet tak jest na pewno. Wysyłkowo (przez katalogi) również.

Azlo pisze:
zgodnie z europejskim prawem mnie obowiązuje cena wskazana na półce (nie wiem, ile w tym prawdy ale fajnie brzmi i robi na obsłudze wrażenie


Nie wiem czy europejskim ale na pewno polskim. Cena z półki obowiązuje - co i tak nie zawsze da się wyegzekwować , bo przy kasie , po zwróceniu uwagi , personel zaczyna palić głupa , że ktoś coś namieszał itd.



Z moich doświadczeń wynika , że Carefour częściej w kulki leci. Real rzadziej. I niech ktoś kupi w C4 album fotograficzny na wagę - mi się to nigdy nie udało. Nie ma wagi ani obsługi - a pani w kasie rozkłada ręce. Reasumując - omijam C4 jak mogę. Chyba , że skusi dobrą promocją - wtedy sztuka polega na odnalezieniu towaru - a proste to nie jest. To też przewaga Reala - tam jest to jasne i klarowne.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 23 cze 2008, 13:57 
Offline
rekrut
rekrut

Rejestracja: 20 lip 2006, 11:26
Posty: 70
Sprzedawca nie ma obowiązku wymienić towaru zakupionego w sklepie (nie dotyczy towarów zakupionych "na odległość" ).
Niemniej może. Zależy to od jego dobrej woli.
Raczej nie należy w takiej sytuacji "żądać" i "wymagać" , a o krzyczeniu na bogu ducha winnego sprzedawcę nie wspominam. Należy chyba użyć swojego uroku , słów przepraszam i proszę oraz popróbować wynegocjować satysfakcjonujące rozwiązanie. I niestety - potrzeba czasami dużo cierpliwości.
Proszę pamiętać , że sprzedawca stara się pomóc w wyborze i nie jest to przeważnie jego winą, że coś przestało się nam podobać lub źle leży.
Dobrym zwyczajem jest też zapytanie, czy możemy zwrócić, jeżeli nie będzie pasowało.
Pozdrawiam wszystkich z drugiej strony lady - jacoo


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 23 cze 2008, 14:56 
Offline
obserwator
obserwator
Awatar użytkownika

Rejestracja: 14 paź 2005, 12:37
Posty: 127
Lokalizacja: Zgorzelec/Centralne
Tak jak napisal jacoo.
Zwrotu nienaruszonego towaru (oprocz plyt CD/DVD z muzyka, filmami lub oprogramowaniem) mozna dokonac w przeciagu 10 dni od dnia otrzymania towaru bez podawania przyczyny. Ale to tylko przy zakupie ZDALNYM (przez telefon, z katalogu, w internecie). W normalnym sklepie zalezy to od sprzedawcy i nie ma on obowiazku przyjac towaru jesli nie podlega od reklamacji ze wzgledu na wady ukryte czy tez gdy zepsuje sie w okresie trwania gwarancji. Lepiej dogadac sie ze sprzedawca przed kupnem czy jest mozliwosc wymiany lub zwrotu. Przewaznie nie ma z tym problemow jesli wczesniej sie umowic.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 23 cze 2008, 19:10 
Offline
zinfoman
zinfoman
Awatar użytkownika

Rejestracja: 29 sie 2005, 22:46
Posty: 1694
Lokalizacja: Kraina Baśni
Mi też w Carrefour zdarzyły się różnice w cenie zazwyczaj niewielkie, ale raz róznica w cenie pieluch była wysokości 10zł a to już nie jest drobiazg. Towar zwróciłam. Częściej zdarzało mi się coś takiego w Kauflandzie kupując mleko dla niemowląt różnica w cenie nie wielka bo 1zł, ale kupując większą ilość puszek mnożyło się to. Bez problemu w informacji różnica została mi zwrócona i otrzymałam prezent w ramach rekompensaty(dodam, że była to bardzo ciekawa książka)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 23 cze 2008, 19:29 
Offline
obserwator
obserwator

Rejestracja: 15 maja 2008, 21:10
Posty: 115
Lokalizacja: to tu..to tam
Jagna, książki już "wyszły" teraz mamy czekoladę dla ludzi o mocnym żołądku :smt026
To co dzieje się w Carrefourze to przechodzi ludzkie pojęcie. Pracowałam tam kiedyś kiedyś, dziś wolę już o tym nie pamiętać. Problem przy zwrotach tam był, jest i będzie. Kupując 3 towary okazało się, że cena dwóch się nie zgadza. Nigdy nie robie problemu, pracuję w markecie, więc wiem skąd takie sytuacje wynikają. Ale obsługa w Carrefourze powala mnie na kolana, przy kasie stoję 20 minut mimo ze jestem druga w kolejce, potem drugie tyle stoję przy punkcie informacyjnym a nie daj Boże zostawię coś w depozycie :-?
Wracając do różnicy w cenie, wszędzie się zdarzają. Sama sprawdzam paragony robiąc zakupy w "swoim" markecie, bo tego nie da się uniknąć. Ktoś towar dołoży, ktoś ceny nie zmieni. A wiecie dlaczego tak sie dzieje? Bo ceny się zmieniają. Market nie jest sklepem z gwoździami, gdzie ceny mogą wisieć 2, 3 lata takie same. Rozumiem zdenerwowanie klienta, każdy bierze towar za tyle i tyle chce za niego zapłacić. Tylko, że tzw. "czynnik ludzki" bywa omylny. Więc radzę sprawdzać paragony, wszelkie reklamacje załatwiać w punkcie informacyjnym, nie wyżywać się na kasjerkach i zawsze można napisać skargę do centrali. Wierzcie mi, skargi te są czytane.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 23 cze 2008, 19:50 
Offline
obserwator
obserwator

Rejestracja: 23 cze 2005, 14:00
Posty: 127
Lokalizacja: kiedyś Zgorzelec...
Nie tak dawno, bo w tym semestrze, wykładowca z którym miałem przyjemność mieć zajęcia przestrzegał nas, że najczęściej 1 dnia promocji nie są jeszcze zmienione ceny. Kiedyś jakaś sieć w miesiącu miała w ciągu miesiąca milionowy, dodatkowy dochód, z powodu niezmieniania tych cen. Jak mówił, że najczęściej dotyczy to towarów promocyjnych. Wiele osób i tak jest omamionych napisem promocja i jest przekonanych, że kupuje towar na promocji, gdzie owa cena jest czasem wyższa niż zwykle. Ja czasem mam ze sobą kalkulator i liczę. Trochę to przedłuża zakupy, ale pozwala wychwycić przy kasie nieścisłości :D


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 23 cze 2008, 20:21 
Offline
obserwator
obserwator

Rejestracja: 14 mar 2007, 17:44
Posty: 169
Lokalizacja: Zgorzelec
bb pisze:
Znajdź mi tam sklep (oprócz dm-u) gdzie są bezpłatne zrywki w marketach? Wszędzie trzeba płacić.


a co z papierowymi darmowymi torbami w martkaufie? Taki tam szczegół chciałem przytoczyć... u nas pewnie tak nie można...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 110 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 4, 5, 6, 7, 8  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz.


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 38 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Przejdź do:  


Support forum phpbb by phpBB3 Assistant
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
NA FORUM OBOWIĄZUJE ZAKAZ UŻYWANIA FORM "PAN" oraz "PANI". Używamy tylko formy bezpośredniej.


Firma DGL - właściciel www.forum.zgorzelec.info nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników.
Osoby zamieszczające wypowiedzi naruszające prawo lub prawem chronione dobra osób trzecich mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną lub ccywilną..