forum.zgorzelec.info http://www.forum.zgorzelec.info/ |
|
Robert Gruszecki http://www.forum.zgorzelec.info/viewtopic.php?f=61&t=1426 |
Strona 1 z 3 |
Autor: | aleksander [ 21 paź 2006, 22:42 ] |
Tytuł: | Robert Gruszecki |
-kandydat do rady miasta -jeżeli zostanie radnym chce: |
Autor: | Robert Gruszecki [ 22 paź 2006, 11:28 ] |
Tytuł: | |
W naszym mieście jest dużo do zrobienia, ale ja chciałbym poruszyć problem, w którym obracam się, a mianowicie zorganizowanie czasu wolnego dla dzieci i młodzieży, czasu, w którym oni sami będą mogli zrobić coś dla siebie i dla innych. Gdzie sami zaplanują i zrealizują swoje pomysły, gdzie ich praca zostanie zauważona i nagrodzona? Działania takie spowodują, że Ci młodzi ludzie, będą aktywnie żyli w naszej lokalnej społeczności.A przy okazji będą pilnować tego, co zrobili, tym żyli i tworzyli. Jak? - W pomocy przy zorganizowaniu grup młodzieżowych - W pomocy przy zakładaniu stowarzyszeń - W promowaniu ciekawych pomysłów i projektów - W organizowaniu międzynarodowych wymian młodzieży - W wypracowaniu modelu współpracy rodzice- szkoła – organizacje pozarządowe. Uważam, że przy wychowaniu młodych ludzi potrzebna jest współpraca tych trzech podmiotów razem.Jeżeli w swoje działania młodzież wciągnie rodziców,szkoła udzieli wsparcia a organizacje pozarządowe pokierują zajęciami pozaszkolnymi, będzie to model, z którego wszyscy skorzystają. - Przy wykorzystaniu finansów Polsko Niemieckiej Wymiany Młodzieży - Przy wykorzystaniu finansów Programu Młodzież - Przy wykorzystaniu finansów Fundacji Batorego - Przy wykonywaniu zadań przygotowanych przez Urząd Miasta oraz Starostwo Powiatowe dla organizacji pozarządowych. - Przy współpracy trans granicznej Są to realne możliwości, z których ja korzystałem, z projektów unijnych pozyskałem ok. 100000 tys. zł. Uczniowie i harcerze tworzyli parę projektów i wymian międzynarodowych. Między innymi,, Spływ pontonami po Nysie Łużyckiej’’,, A w górach jest wszystko, co kocham’’,,Wspólnie w jednej łajbie’’, i wiele innych.Były to projekty przygotowane i zrealizowane przez młodzież,wyjeżdżali,poznawali bawili się a przede wszystkim tworzyli sami sobie ciekawe zajęcia uczyli się tolerancji, pracy i odpowiedzialności. I ja tym, co robię codziennie chciałbym się zająć w Radzie Miejskiej |
Autor: | Robert Gruszecki [ 28 paź 2006, 21:29 ] |
Tytuł: | |
Wywołuję wilka z lasu,parę dni temu pokazałem się publicznie na forum i mam pytanie czy ten temat dzieci i młodzieży, który przedstawiłem jest bez pytań, czy jest taki zły,lub ktoś ma jakieś zastrzeżenia,jakieś uwagi, jakieś inne propozycje promowania harcerstwa i takiego stylu życia lub czy jest taki superi nikt nie ma pytań?, czy są inne pomysły pracy z młodzieżą? I jeszcze jedno, widzę, że znacie się z,, ksywek’’ a ja jestem świeży, jeśli ktoś będzie odpowiadał to proszę o przedstawienie się. |
Autor: | aleksander [ 28 paź 2006, 21:39 ] |
Tytuł: | |
czy czas, który chcesz organizować dla młodzieży to pojedyncze imprezy, czy stałe spotkania ? Ponadto czy to mają być spotkania sportowe czy kulturalny czy jeszcze inne ? Czy możesz podać konkretne dwa przykłady tego co chcesz zrobić, czy to dopiero założenia programowe ale bez konkretnego kształtu ? |
Autor: | Robert Gruszecki [ 28 paź 2006, 23:14 ] |
Tytuł: | |
Oczywiście wchodzą jak najbardziej spotkania i imprezy cykliczne,które będą miały za zadanie przygotowanie, realizację,podsumowanie, ocenę przez wykonawców, są to imprezy metodyczne, które mają za zadanie wykonanie konkretnych zadań z użyciem i sportu , kultury do osiągnięcia celu. Przykład dwóch imprez? Od wczoraj odbywa się w Bogatyni tak zwany start Hufca /rozpoczęcie roku harcerskiego w powiecie/, w którym bierze ok. 150 dzieci, a angażowanych jest ok. 20 rodziców, dyrekcja szkoły/DZIĘKUJĘ PANIE DYREKTORZE/ i pedagodzy, którzy udzielili nam swoich pomieszczeń, sprzętu, jest to konkretny przykład współpracy rodzic, szkoła, pozarzadowcy. Następna będzie w styczniu, organizacja Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, przy udziale ok. 200 – 300 dzieci i pracowników Domu Kultury,/DZIĘKI DLA PODPORĘ KULTURY/ Banku, przy szukaniu sponsorów, pracuje młodzież nie tylko ZHP, ale też ze szkół. W dniu uzyskania Niepodległości szykujemy wraz z Starostwem Powiatowym akademię w MDK dla mieszkańców Miasta /odpowiedzialna Emila z Makusiem/, w lutym Diezeń Myśli Braterskiej Jest to też impreza dla ok. 200 dzieci. Są to tylko nieliczne działania w tym kierunku. Jeśli ktoś organizował takie imprezy to wie ile trzeba pracy, aby coś takiego przygotować,Takich zadań w ciągu roku mamy kilkanaście, ABY BYŁO JASNE JA TO ROBIE PRZY WSPÓŁPRACY HARCERZY,i konkretne zadania oni wykonują jak np. WOŚP Aneta Hajduczek.W styczniu robimy wymianę międzynarodową, w dni wolne od pracy ci młodzi ludzie zarabiają na wyjazd podczas wakacji, pakują w marketach zakupy, pewnie nie jeden z użytkowników to widział. Mam przykłady na każdy miesiąc które już zapadły i które wykonam. |
Autor: | Renegat [ 29 paź 2006, 15:24 ] |
Tytuł: | |
Moge poświadczyć za te imprezy bo sam w nich uczestniczyłem( Pozdrowienia dla całej Wagabundy :p) Podzczas takich wyjazdów dzieci są pod opieką ludzi pełnoletnich ale nie w postaci nauczycieli bądz ludzi z do których mówi się pan pani tylko przyjaciół z którymi można porozmawiać na każdy temat |
Autor: | Marko [ 30 paź 2006, 2:41 ] |
Tytuł: | |
Ten tekst jest powtórką z innego postu tam też odpisałem Ci Robert na ten temat Widzisz Robert, są tematy, które na forum kończą się bardzo szybko i są takie, które trwają i trwają. To prawo forum i jego uczestnicy o tym decydują. Sprawa dzieci i młodzieży wraca, co jakiś czas, rozmawialiśmy o Romaturze, ale nie skończyliśmy tematu, który wpuścił w kanał tysiące młodych ludzi, przewijał się dużo wcześniej temat agresji i on też zakończył się niespodziewanie szybko, a życie trwa dalej i przynosi ciągle nowe niespodzianki. Mówiliśmy także o wychowaniu, podejściu rodziców do dzieci oraz dzieci do rodziców, nauczycieli itp. Poznałem nawet kilka dziewczyn, których podejście do dzieci jak do najwyższej wartości bardzo mi się podobało. Wypowiadałem się w tych tematach wielokrotnie. Wiesz, że uważam od dawna, że metodyka pracy harcerskiej - jeśli stosowana przez dobrze przygotowaną kadrę instruktorską - jest jedną z najlepszych. Harcerskie formy pracy uważam za jedne z najlepszych i najskuteczniejszych. Stosowanie ich proponowałem również w pracy świetlic środowiskowych, które powinny powstać w każdej dzielnicy ( to obszar odpowiadający obecnym okręgom wyborczym), Jeśli dotrzesz do tej dyskusji na forum to zobaczysz, co było często najważniejsze. Nie formy i metody, nie potrzeby i oczekiwania tylko m.in. czy miejsca spotkań powinny nazywać się świetlicami. Ja zgadzam się z Twoim podejściem do spraw dzieci i młodzieży. My jako komendanci Hufca ZHP im. Osadników Wojskowych w Zgorzelcu do takiego funkcjonowania przekonaliśmy się już dawno. Wiemy też jak długo trzeba nieraz walczyć o sprawę młodych. Ale stara harcerska zasada, – jeśli wrzucą Ciebie drzwiami wracaj oknem, bo walczysz o dziecko, a większej wartości nie ma zawsze nam pomagała. Gratuluję Ci wspaniałej imprezy wręczenia hufcowi nowego sztandaru. |
Autor: | gojac [ 30 paź 2006, 12:59 ] |
Tytuł: | |
Gratuluję Robercie osiągnięć i szczerze podziwiam cię zato co robisz. Moje pytanie brzmi: Co z młodzieżą, której nie odpowiada tyaka forma aktywności. Sam mam trójkę, w zasadzie już dorosłych, dzieci. I z własnych obserwacji wiem jak różna jest młodzież. Co z całą resztą ![]() |
Autor: | Robert Gruszecki [ 30 paź 2006, 23:09 ] |
Tytuł: | |
Gojec – dzięki za pochwalenie osiągnięć w mojej pracy / a właściwie pracy, która wykonują liderzy grup, którymi się opiekuję/, ale jaka forma Ci lub innym nie odpowiada? Harcerstwo? … Odpowiem Ci chyba na najbardziej harcerskiej imprezie, a mianowicie na Dniu Myśli Braterskiej – jest to dzień urodzin założyciela skautingu na świecie 99 lat temu,który stworzył podstawy pracy metodycznej z dziećmi po godzinach szkolnej edukacji. HARCERSTWO kojarzy się, z czym? ……………. Bieganiem po lesie, ogniskiem, śpiewem, wycieczką,zabawą. Tak jest,ale jeszcze do takiej imprezy trzeba przygotować całą logistykę dla 100-200-300- osób, muszą zjeść, muszą mieć program zajęć na dwa trzy dni, muszą mieć sianko lub zdobyć sponsora, musza spać itp. A to wszystko szykują 15-16-17-18- tatkowie, nie ja,tylko Oni i tu jest cała mądrość pracy z dziećmi i młodzieżą. Ale faktem jest, że nie każdemu dziecku to odpowiada, moja córka jest harcerką, a syn nie, bo mówi, że harcerze musza być posłuszni. Nie mam pomysłu dogodzić każdej grupie, tak jak mówiłem wcześniej chcę i mogę pomóc każdemu, który jest normalny. Ale z miła chęcią wskażę ci miejsce gdzie Twoja trójka dzieci będzie mogła mieć zajęcia inne i bezpieczne dla dzieci, według tego co chcesz. Inne pomysły mam tylko dajcie mi 8- 10 osób. |
Autor: | przekorny [ 01 lis 2006, 18:43 ] |
Tytuł: | |
Cytuj: Nie mam pomysłu dogodzić każdej grupie, tak jak mówiłem wcześniej chcę i mogę pomóc każdemu, który jest normalny. ![]() Aż boję się zapytać,... jakie dziecko uważasz za normalne a które wg. Ciebie jest nienormalne i nie chcesz lub nie potrafisz jemu pomóc??? :x Jakimi kryteriami w swej ocenie "normalności" się kierujesz, jakie przygotowanie w diagnozowaniu osób "nienormalnych" posiadasz??? Reasumując, proszę Cię o wymienienie kilku najważniejszych punktów dzięki którym potrafisz określić, czy dziecko jest "normalne" czy też nie!!! I czym wg. Ciebie takie dzieci charakteryzują się???:evil: Pozdrawiam... ![]() |
Autor: | Robert Gruszecki [ 01 lis 2006, 22:17 ] |
Tytuł: | |
Odp..dla przekornego moje pojęcie normalności to – chęć przyjęcia pomocy przez osobę, do której jest ona kierowana, w swojej pracy z młodzieżą często spotykam się z niechęcią jakiegokolwiek zainteresowania aktywnością,a tylko narzekaniem nudy, nudy nikt nic dla nas nie robi. Umiem i chcę pracować dla kogoś, kto chociaż trochę jest tym zainteresowany, i to są w moim pojęciu,, normalni’’. Aby było jasne, to nie są osoby, którymi pogardzam lub ich neguję, czy przekreślam. To brak mojej wiedzy i praktyki z pracą z tzw. trudną młodzieżą jest tego powodem, że nie umiem, że nie potrafię im pomóc. Diagnozy, – jeśli ileś tam razy proponuję komuś jakieś zajęcie i kończy się to tylko na moich upartych propozycjach, to daję sobie spokój .A zajęcia które mogę zaproponować to, turystyka, żeglarstwo, wspinaczka, film i fotografia , wymiany międzynarodowe, i oczywiście zajęcia w grupach .Użyte prze zemnie słowo ,,normalności’’nie miało na celu klasyfikacji umysłowej, czy fizycznej. I jeszcze jedno,, przekorny’’ widzę że czytasz moje wypowiedzi i znasz mnie przynajmniej ze zdjęcia , jak pisałem wcześniej nie wszystkich znam na forum , a Ciebie nie czy możesz się przedstawić? jeśli nie na stronie, to na skrzynkę pocztową robert.gruszecki@poczta.fm. |
Autor: | Atomic [ 03 lis 2006, 20:11 ] |
Tytuł: | Robert napisał: |
Są to realne możliwości, z których ja korzystałem, z projektów unijnych pozyskałem ok. 100000 tys. zł. Uczniowie i harcerze tworzyli ... Chodzi mi o kwotę: jest astronomiczna, czy się mylę |
Autor: | złośliwy [ 03 lis 2006, 21:10 ] |
Tytuł: | Re: Robert napisał: |
Atomic pisze: Są to realne możliwości, z których ja korzystałem, z projektów unijnych pozyskałem ok. 100000 tys. zł. Uczniowie i harcerze tworzyli ...
Chodzi mi o kwotę: jest astronomiczna, czy się mylę na pewno jest nieprawdziwa przez przeoczenie Pewnie miało być : 1. 100 tys zł albo: 2. 100000 zl nie zaś: 100mln zł (!) |
Autor: | Robert Gruszecki [ 03 lis 2006, 23:50 ] |
Tytuł: | |
Nie- to kwoty przeznaczone na te projekty /kilka projektów/ są to fundusze dostępne do wiadomości każdego , który poda swoje dane , prześle je, odpowiem i powiem jak je zdobyć ! |
Autor: | Robert Gruszecki [ 03 lis 2006, 23:52 ] |
Tytuł: | |
Kwota to sto tysięcy złotych. |
Strona 1 z 3 | Strefa czasowa UTC+1godz. |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group http://www.phpbb.com/ |