tak, tak, oczywiście
Tylko że jak mlodzież wiedziała czego chce i potrzebowała pomocy to niestety Pan Szymański (do dnia dzisiejszego) nie raczył odpisać na meila

<zniesmaczony>
gojac pisze:
Dobrze by było, żeby młodzież sama wiedziała czego chce. Moim zdaniem należy wspierac wszystkie inicjatywy wychodzące od niej. Jest pwene ale. Przykład "Grzybka". Z mojego punktu widzenia wychodzi, że był to słomiany zapał. Również od młodzieży należy wymagać konsekwencji. Jako ojciec trójki dzieci mogę powiedzić, że doskonale wiem jak różna może być młodzież, Wniosek jest taki, że dogodzić wszystykim jest wręcz niemożliwe. Pierwszą rzeczą jaka bym zrobił to przyjrzenie się działalności MDK. Z tego co wiem, młódzież generalnie nie orientuje siię co tam się dzieje i co można tam robić.
zapraszam >>>
http://www.citylights.zgorzelec.info ...taka mała propozycja sprawdzenia w pratyce tego co mówisz :wink:
(ciach) REKLAMA (ciach)
mafiozo pisze:
Okręg wyborczy nr 3, lista 22, poz. nr 3
(ciach) REKLAMA (ciach)
...nienawidze reklam

mafiozo pisze:
proponuję aby utworzyć np młodzieżowe rady osiedlowe aby mogły same powiedzieć czego oczekują i jak się chcą bawić.

mało realna koncepcja

Cieżko jest stworzyć grupę 20 młodych ludzi z całego miasta, ktora potrafi sie porozumieć między sobą i wspólnie coś stworzyć a Ty chcesz na każdym osiedlu coś takiego robić

dobre... dobre... powodzenia :wink: