Witajcie, rodacy, Fani Wszystkiego Co Nowe I Ma Na Imię Rafał! Po przeczytaniu waszych tu wypocin poczułem, że jestem baaaardzo daleko. Dla pewności sprawdziłem w atlasie i - o dziwo - ani Zgorzelec, ani Wrocław nie zmieniły swych geograficznych współrzędnych. A więc co się stało? Dlaczego myślicie kategoriami Lepperowskimi, jakby Zgorzelec leżał koło pomorskiego Sypniewa? "BO ON JUŻ BYŁ"?!?
Nie chcę być wulgarny, ani podkręcać atmosfery. Obaj kandydaci wydają mi się być rzetelni, ale - na Boga - nie ma logiki w waszym rozumowaniu, że pan Gronicz jest w czymkolwiek lepszy. Nie twierdzę zresztą, że nie jest, ale do tej pory miał okazję wykazać się tylko w sprawach unijnych funduszy dla firm, natomiast urzędujący burmistrz administruje miastem dobrze - przyjeżdżam co jakiś czas, więc rejestruję zmiany bardziej niż Wy. Nie twierdzę, że miastem nie można władać lepiej. Pewnie można, ale program pana Gronicza nie różni się znacząco od programu pana Fiedorowicza, a poziom jego przedstawienia w debacie był żenująco niski. Co do zawartości merytorycznej jestem w stanie skomentować tylko niedorzeczny punkt dotyczący internetu (z racji mojego fachu), ale zrobię to w dziale gdzie mogę liczyć na odpowiedź pana Rafała.
Podsumowując przytoczę taki leśny przykład. Jesteście grzybiarzami, którzy od 8 lat jedzą tylko podgrzybki - dobre, choć nie najsmaczniejsze. Nagle widzicie grzyb o obiecującym kształcie, który jednak widzicie pierwszy raz. Wasz "racjonalizm" polega na myśleniu: "Acha, podgrzybki już mi się przejadły, zjem coś nowego". Co jeśli grzyb okaże się niejadalny lub wręcz trujący? Otóż: będzie zbiorowe rzyganie!
Ja zostaje przy sprawdzonych - mógłby ktoś rzec złośliwie - czerwonych kozakach.
Inne argumenty:
Jeśli nawet pan Rafał okazałby się cudownym dzieckiem polskiej samorządności, to i tak czas, w którym nauczy się poruszać po trudnej, urzędowej rzeczywistości, będzie czasem nie w pełni wykorzystanym. Dowód nieznajomości realiów: vide debata. Niech minie kadencja, zanim na dobre oswoi się z wszystkimi możliwościami. Ale znając Was, już za 4 lata go nie wybierzecie (a może nawet wcześniej, bo zrobicie tradycyjne już referendum)! Macie niepowtarzalną szansę zagłosować na 8 lat doświadczenia, kompetencji i racjonalności. Bo jeżeli pan Gronicz kieruje się taką logiką jak Wy, to porzygacie się razem.
Pamiętajcie, że wybieracie dobrego gospodarza - zarządcę, a nie dobrego finansistę - księgowego.
Dziękuję za uwagę i życzę trafnych wyborów.
Ps. Panie Michale, widziałem, że jest pan w PO, więc pana poglądów na wybór burmistrza już chyba nie zmienię. Ale proszę pamiętać jakie trudności potrafi sprawić osobie inteligentnej i kompetentnej organizacja choćby obchodów 10-cio lecia Euroopery. Do rządzenia trzeba czegoś więcej...
|