forum.zgorzelec.info
http://www.forum.zgorzelec.info/

MZGK...i co dalej???
http://www.forum.zgorzelec.info/viewtopic.php?f=61&t=1616
Strona 1 z 2

Autor:  Paweł... [ 23 lis 2006, 9:18 ]
Tytuł:  MZGK...i co dalej???

Wczoraj na Komsacie przez przypadek zauważyłem, że leci sprostowanie do stanowiska ZZ przy MZGK a pozniej puścili glosową relację ze spotkania burmistrza z przedstawicielami związków. Zastanawia mnie czy coś od czasu tego spotkania się ruszyło w MZGK, czy burmistrz wywiązał się z obietniicy że zwoła walne zebranie aby dowiedzieć się czy jest dopracowany program naprawczy spółki... :twisted:
Bo z tego co widziałem pare dni przed wyborami pod urzędem miasta związki zawodowe pikietowały w tej sprawie... :!: :!: :!:
Czy coś ktoś wie na ten temat ? a może burmistrz wykaże się czy coś w tej sprawie zrobił ? bo za tydzień zarosnie nasze miasto w brudzie jak nie daj Boże pikieta przerodzi się w strajk generalny? B

ps.
na komsacie chyba zrobili głos bo juz tak nie charczy.... :) :)

Autor:  Mirosław Fiedorowicz [ 23 lis 2006, 14:38 ]
Tytuł: 

Zaprosiłem Związki Zawodowe do włączenia się w proces opracowania programu naprawczego. Kilka dni po spotkaniu zdecydowanie odmówiły one współpracy. Ze względu na powyższe poleciłem Prezesowi spółki opracowanie „nowej wersji programu naprawczego”. Dlatego uznałem, że nie istnieje potrzeba zwoływania walnego zgromadzenia wspólników. Zostanie ono zwołane niezwłocznie po przedstawieniu nowej wersji „programu”. Trzeba pamiętać ,że związki domagają się 1 mln dotacji na pokrycie kosztów amortyzacji Zakładu nr 2 oraz 300 000 zł za prowadzoną selektywną zbiórkę. Miasta nie stać na takie prezenty - nie zgodne zresztą z obowiązującymi przepisami. Również Spółki, nie stać aktualnie na podwyżkę rzędu 550 zł na osobę, której domagają się związki zawodowe. Na dzień dzisiejszy Zakład funkcjonuje normalnie i gwarantuję, że w sytuacji awaryjnej podjęte zostaną stosowne działania, by nasze miasto pozostało czyste.

Autor:  złośliwy [ 23 lis 2006, 15:04 ]
Tytuł: 

ple ple ple...
Takie firmy, jakie ich Zarzady. A Zarządy takie, jaki ich szef.
Nie ma czasu na pracę, bo obowiązki w kampanii wyborczej wzywaja.

Byłoby najlepiej, gdyby pracownicy sami sobie płacili......
:/
Związki maja robić robotę za tych, co maja za nią płacone....
a jak potem nie wyjdzie, to: :
"przecież sami tego chcieliście!".
Żałosna intryga zmierzająca do rozwalenia zaufania pracowników do związkowców!

Autor:  gobo007 [ 23 lis 2006, 15:11 ]
Tytuł: 

Zlosliwy - nie robmy kabaretu. Rozumie podwyzke 100zl, ale 550 to juz przegiecie i to znaczne. Jak im sie nie podoba niech odejda z pracy, na ich miejsce bedzie wielu chetnych. Zachlannosc ich chyba lekko zaslepila,bo zadanie tak niebotycznych podwyzek w przypadku slabo wyksztalconego personelu jest totalnie smieszne.
Podejrzewam,ze glowny udzial w tej sytuacji maja zwiazkowcy, bo jedyne co potrafia dobrze to kombinowac jak sie nie narobic i wyciagnac siano. Zwiazki zawodowe to chyba najwieksze pasozyty wiekszosci firm, ktore nie chca zrozumiec, ze mamy gospodarke rynkowa i trzeba liczyc sie z sytuacja ogolna zakladu pracy, a nie tylko wyciagac lapy po wiecej i wiecej!

Autor:  Ernesto [ 23 lis 2006, 15:27 ]
Tytuł: 

gobo007 pisze:
na ich miejsce bedzie wielu chetnych.
!


Teraz moze jeszcze tak,ale za pół czy nawet rok,ci nowi tez zachca na start 550zł:)



gobo007 pisze:
Zwiazki zawodowe to chyba najwieksze pasozyty wiekszosci firm, ktore nie chca zrozumiec, ze mamy gospodarke rynkowa i trzeba liczyc sie z sytuacja ogolna zakladu pracy, a nie tylko wyciagac lapy po wiecej i wiecej!



Zaryzykowałbym,że napewno.
Większymi pasożytami sa prezesi typu RN KGHM,PKN,TPSA itp.
Ale ich w porównaniu do związkowców jest garstka.

Autor:  s1wy [ 23 lis 2006, 15:29 ]
Tytuł: 

Wiesz Gobo007, moźe i faktycznie podwyźka o 550 zł jest z kosmosu, ale nie wiemy, ile Ci ludzie teraz zarabiają. Jeźeli maja po 700-800 zł to wcalę się nie dziwię, źe żądają takich pieniędzy.

Autor:  Ernesto [ 23 lis 2006, 15:34 ]
Tytuł: 

s1wy pisze:
Wiesz Gobo007, moźe i faktycznie podwyźka o 550 zł jest z kosmosu, ale nie wiemy, ile Ci ludzie teraz zarabiają. Jeźeli maja po 700-800 zł to wcalę się nie dziwię, źe żądają takich pieniędzy.



1200 na poczatek na reke

Autor:  gobo007 [ 23 lis 2006, 15:47 ]
Tytuł: 

Jesli faktycznie maja tyle, to chyba z tymi roszczeniami troszke ich ponioslo.

Autor:  złośliwy [ 23 lis 2006, 16:06 ]
Tytuł: 

gobo007 pisze:
Zlosliwy - nie robmy kabaretu. Rozumie podwyzke 100zl, ale 550 to juz przegiecie i to znaczne. Jak im sie nie podoba niech odejda z pracy, na ich miejsce bedzie wielu chetnych. Zachlannosc ich chyba lekko zaslepila,bo zadanie tak niebotycznych podwyzek w przypadku slabo wyksztalconego personelu jest totalnie smieszne.
Podejrzewam,ze glowny udzial w tej sytuacji maja zwiazkowcy, bo jedyne co potrafia dobrze to kombinowac jak sie nie narobic i wyciagnac siano. Zwiazki zawodowe to chyba najwieksze pasozyty wiekszosci firm, ktore nie chca zrozumiec, ze mamy gospodarke rynkowa i trzeba liczyc sie z sytuacja ogolna zakladu pracy, a nie tylko wyciagac lapy po wiecej i wiecej!


Trudni sie mi zgodzic w tym temacie z twoim zdaniem.

Jakie masz wyjście- strajk? i upadek zakładu?
Trzeba będzie go organizowac na nowo. I po nowych cenach-rzecz jasna. CXzym sie to rózni od dania im teraz częsci tego, czego chca?
oni zarabiają po kilkaset złotych.
Nie sadzę, by załowali upadku.
Skoro sa zdeterminowani, maja powody.



Wiele razy miałem okazje obserwowa ć, JAK ci ludzie pracują. Ci- z szeregu, nie w białych kołnierzykach. Choc pewnie i -tamci- też mają luzy.
dalej; jesli sie chce wprowadzać dyscyplinę, trzeba miec "armię" rezerwową. Nie masz armii rezerwowej, bo za te pieniadze ludzie do _takiej_ pracy- nie pchają.
Trzeba podnieść niewiele (ile- nie wiem- nie liczyłem) koszt wywozu i utylizacji śmieci, wody. Burmistrz sie chwali, ze od kilku lat NIE podnosili cen. no i mają pasztet!
A chwali się, i przeciąga cała sprawę, BO WYBORY!!!!
Czy wy tego nie rozumicie???!!!!
Przeciez po wyborach, jak okrzepnie, ( czego mu nie życzę- wygranej) oni PODNIOSĄ CENY!!!!
i tym ludziom dadzą te podwyzki!
Jesli myslicie inaczej- to nie wiem, kto tu jest naiwny....

Te 550 zł sa (jak zawsze) kwotą do targowania się.Myślę, ze jak otrzymaliby 200-250 zł bardzo by sie cieszyli.
I ja bym im te podwyżki dał. Ale.......
Ale ( taka mam nadzieję) znalazłaba by się może nie armia rezerwowa, ale choć grupa ludzi, która by chcieła ta pracę podjąć.
\
A wtedy czas by nadszedł na podniesienie wydajnośc ich pracy.
Nie raz nie dwa widziałem jak śmieciarka przystawała to tu, to tam, na tzw. "oddech', papierosa....
zaś panów od zieleni widziałem jak spacerkiem sobie szli, i na ciągnioną obok przyczepe ciągnikową, wrzucali kikutki kilkunastocentymetrowe obcięte z drzewek JUŻ PRZYCIĘTYCH_ ! -
Wzmocnić nadzór mistrzowski, i zacząć wymagać.

Edit: ludzie by zaczeli lepiej zarabiać, to i sami ( bez popychania) pracowaliby lepiej.

Autor:  Paweł... [ 23 lis 2006, 17:13 ]
Tytuł: 

Mirosław Fiedorowicz pisze:
...Zostanie ono zwołane niezwłocznie po przedstawieniu nowej wersji „programu”. ...Również Spółki, nie stać aktualnie na podwyżkę rzędu 550 zł na osobę, której domagają się związki zawodowe.


Panie Burmistrzu zwołanie niezwłocznie znaczy kiedy ? ? ? ... minęło od spotkania 1,5 miesiąca to jest raz... Jak zrozumiałem z materiału kwota 550 zł jest do negocjacji w dół... wiec mamy tu pewną nieścisłość w pana wypowiedzi...to dwa
Trzecia sprawa to kwestia jednych z elementów nieuzasadnionych kosztów na jakie naraża Prezes Spółki ją a tym samym mieszkańców, np. komputeryzacja MZGK na duże kwoty, a przecież te pieniądze można było spożytkować na inne cele.... a płace nadal są robione na starym oprogramowaniu( jak oświdcza Pani od płac w tym materiale), które jeszcze było zakupione przed przekształceniem MZGK w spółkę... Więc chyba nie jest tak bardzo dobrze za działania obecnego prezesa... :( :( :!: :!: :!:

Autor:  wiesiek [ 27 lis 2006, 9:09 ]
Tytuł: 

Witam jestem kierowcą w MPGK.Pisanie onas że jesteśmy słabo wykształconym personelem ,zachłanność podwyżki o 550 zł. Jest wielkim nietaktem , bo tak naprawde nic o sprawie niewiecie.Trwają w MPGK rozmowy od września z mediatorem i jeszcze nic w sprawie niewniosły.Nasze stanowisko jest proste.PLAN NAPRAWCZY FIRMY JEST PODSTAWĄ DO NEGOCJACJI W SPRAWIE PODWYŻEK .Kwota 550 jest tylko propozycją wyjściową do negocjacji.Narazie firma nieprzedstawiła nam nic poza stratą czasu . Słowo napisane pozostaje i razi brakiem wiedzy w sprawie .Jestem w firmie od 94 ,od 2000r niemieliśmy podwyżki nasza praca jest niedoceniana i słabo płatna.Na moje miejsce niema kolejki słabo wykształconego personelu.

Autor:  gobo007 [ 27 lis 2006, 9:59 ]
Tytuł: 

"Kwota 550 jest tylko propozycją wyjściową do negocjacji"

Dlaczego 550 a nie 200 czy 1000?

Napisales Wiesku,ze krzywdzimy Cie i innych pracownikow stwierdzeniami o zachlannosci - podaj wiec szczegoly, ktore cos wniosa do sprawy, pozwola nam zmienic swiatopoglad i na przyklad stanac w Waszej obronie.
Z Twojego posta nic nie wyniklo.
Nie tylko Wy nie dostaliscie podwyzek od dlugiego czasu, takich firm jest sporo na rynku.

"nasza praca jest niedoceniana i słabo płatna"
Niedoceniana przez kogo? Przez szefow, przez ludzi z zewnatrz? Co to znaczy slabo platna?

Wyglada,ze powtarzacie jak mantre slowa zwiazkowcow i chyba dlatego tak malo przekonujacy jestescie w tym o co walczycie.

Autor:  złośliwy [ 27 lis 2006, 11:19 ]
Tytuł: 

Czy macie wyliczenia, o ile wzrosł by koszt działaności waszej firmy, gdybuy te podwyzki was objeły?
Ilu jest pracowników w MPGK?
Dla kogo te podwyzki miały b y być?
Dla Prezesa, sekretarek, kadry?
Czy tylko dla załogi, do mistrza włacznie -bez mistrzów?

Skąd pieniadze na te podwyżki?
O ile chcielibyście ( bo pewnie chcecie) podnieśc cenę usług przez was świadczonych? Czy też ta kwota na podwyzki miałaby byc wygospodarowana(zaoszczędzona) na innej dzialaności?
Dlaczego sprzeciwiacie sie komputeryzacji firmy?

Autor:  wiesiek [ 27 lis 2006, 13:58 ]
Tytuł: 

Witam plan naprawczy firmy jest podstawą a bez niego niema mowy o podwyżkach .Dlaczego 550 ,to niema znaczenia ile wołamy skoro niezaproponowano nam nawet 5zł .Podwyżki pownni otrzymać w pierwszej kolejności pracownicy bespośrednio produkcyjni czyli tz ładowacze.Jeśli firmy niestać na podwyżki to niech powiedzą to w prost Plan naprawczy MPGK nes zadowoli.

Autor:  gobo007 [ 27 lis 2006, 14:16 ]
Tytuł: 

"Dlaczego 550 ,to niema znaczenia..."

Ma znaczenie i to olbrzymie! Wiekszosc ludzi gdy dowiaduje sie jakich podwyzek chcecie puka sie w glowe. Jak ktos moze traktowac Was powaznie, skoro Wy nie traktujecie tak innych! Sumy brane z kosmosu nie sa dobra podstawa do negocjacji.

"Podwyżki pownni otrzymać w pierwszej kolejności pracownicy bespośrednio produkcyjni "

Dobrze, ale dlaczego? Czy ktos jest w stanie logicznie wytlumaczyc dlaczego akurat oni, ile, kto po nich, jaka krzywda im sie dzieje teraz itd.

Firma wiele razy mowila,ze nie ma pieniazkow na podwyzki, wiec tego zarzucic szefostwu nie mozesz.

Od siebie dodam,ze nie mam nic wspolnego z MPGK, nikt z mojej rodziny tam nie pracuje, ani nie pracowal, nikogo stamtad nie znam.
Slysze tylko o Waszych protestach, strajkach, ale nie uslyszalem chocby jednego, rozsadnego glosu z Waszej strony. Czemu na pytanie o to, czy zaklad stac na podwyzki milczycie? Czemu na pytanie o to, o ile wzrosnie cena uslug milczycie? Jaki interes maja ludzie, by Was popierac w Waszych staraniach o lepsze pensje, skoro jesli je wywalczy Wasza garstka zalogi, cale miasto bedzie za to placilo!!! Zaklad nie jest w takiej sytuacji finansowej, by zrealizowac Wasze roszczenia. Jesli bedzie do tego zmuszony, wzrosna koszta, byc moze MPKG straci plynnosc - a to juz bedzie przeszkoda, by chocby brac udzial w przetargach. Jeden, drugi przegrany i zaklad lezy - jest po nim. Wtedy zostaniecie z reka w nocniku, a na zmiane sytuacji bedzie za pozno.

Strona 1 z 2 Strefa czasowa UTC+1godz.
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/