Cytuj:
Wiadomo,że od 6 do 22 można robić co się chce i jak głośno się chce.
nic takiego nie słyszałem

, wiem że owszem, można więcej niż w nocy, ale wszystkich obowiązują zasady tzw. 'współżycia społecznego'. Jeśli ktoś je przekracza /a takim przekraczaniem jest zakłócanie spokoju sąsiadom/, to trzeba reagować w jakikolwiek sposób, przestrzegając jednak wspomnianej zasady. Ja również mam tego rodzaju problemy/ kto ich nie ma, chyba ci, którzy mieszkają w domkach/, ale próbuję zawsze najpierw grzecznie przekonywać, nie zaczynać agresywnie, bo skutek bywa odwrotny od oczekiwanego. W ten sposób udało mi się np. spowodować wyłączenie głośników kościelnych od strony mojego domu.

Drugim krokiem, jeśli pierwszy nie zadziała, może być zgłoszenie do administratora /spółdzielnia, wspólnota/ problemu najlepiej na piśmie. Policję zostawiłbym na koniec. Wszystko to jednak są działania długofalowe i wymagające cierpliwości
W tym konkretnym przypadku dochodzą dodatkowe elementy: osoba jest prawdopodobnie niedosłysząca a ze słuchawek korzystać nie będzie /tu jednak spróbowałbym kupić jej jakieś tanie, pokazać jak się ich używa i dołączyć do tego kwiatka z życzeniami

/
Generalnie z sąsiadami dobrze jest utrzymywać poprawne stosunki, nawet kosztem drobnych ustępstw.
A swoją drogą, takim osobom powinni na stałe wszczepiać miniaturowe radyjko nastrojone na RM
