forum.zgorzelec.info
http://www.forum.zgorzelec.info/

Mówcie co chcecie i piszcie co chcecie ale ja wiem swoje
http://www.forum.zgorzelec.info/viewtopic.php?f=61&t=1669
Strona 1 z 2

Autor:  Ball Kani [ 29 lis 2006, 15:41 ]
Tytuł:  Mówcie co chcecie i piszcie co chcecie ale ja wiem swoje

Na początek.

Dzień dobry
Piszę swój pierwszy post na tym forum i chciałbym podzielić się spostrzeżeniem.
Głosowaliśmy w większości na Rafała Gronicza.
Trzeba uszanować teraz wolę większości ale chciałbym się mylić w jednej ocenie co do przyczyn takiego głosowania.
Wg mnie Rafał Gronicz nie jest znany szerszemu gronu społeczeństwa zgorzeleckiego. Gdzieś pracował. Nie wyróżnił się, może ja go nie widziałem aktywnego w żadnej szarży zgorzeleckiego samorządu ale dostaje ode mnie kredyt. Kredyt zaufania.
Uważam, że w obecnych wyborach nie wygrał Gronicz ale przegrał Fiedorowicz.
Słyszę często uwagi w stylu:
"Miałem dosyć Fiedorowicza. On jest nieudacznikiem i przez 8 lat kierował się zachowawczym działąniem otaczając się niewłaściwymi ludzmi"
Dochodziły mnie również opinie, że jakby przeciwko Fiedorowiczowi wystawić konia (najprawdziwszego pociągowego konia) to też wygrałby w drugiej turze. Tak bardzo dosyć mieli ludzie rządów Fiedorowicza.
Oczywiście tym wszystkim plotkom w stosunku do siebie Rafał Gronicz może zadać kłam rządząc z rozwagą przez 4 lata.
Wrócę do zapewnień, obiecanek i przyrzeczeń Rafała Gronicza. Mam ich trochę nagranych i autoryzowanych z pewnością postaram mu się przypominać w ciągu kadencji o nich jak również przedstawiać inne tematy lecz nie po to by mu od razu dokopać ale po to aby o nas nie zapomniał :D
Napisac to mogłem na wielu innych postach.
W końcu to ja go utrzymuje. :D

Autor:  Grażyna [ 06 gru 2006, 18:41 ]
Tytuł:  Brawo...

I słusznie. Z uwagą przeczytałam -o kredycie zaufania- popieram .Tok myślenia mam bardzo podobny na ten temat i co gorsze będę uważnie śledziła poczynania " nowego" burmistrza albo ich brak .A tak na marginesie -cóż takiego zrobił ludziom złego burmistrz Fiedorowicz , że go mieli dosyć ? tak naprawdę to do końca nie wiemy? :oops: :wink:

Autor:  wronek19 [ 06 gru 2006, 19:08 ]
Tytuł:  Re: Mówcie co chcecie i piszcie co chcecie ale ja wiem swoje

Ball Kani pisze:
Na początek.
Uważam, że w obecnych wyborach nie wygrał Gronicz ale przegrał Fiedorowicz.
Słyszę często uwagi w stylu:
"Miałem dosyć Fiedorowicza. On jest nieudacznikiem i przez 8 lat kierował się zachowawczym działąniem otaczając się niewłaściwymi ludzmi"
Dochodziły mnie również opinie, że jakby przeciwko Fiedorowiczowi wystawić konia (najprawdziwszego pociągowego konia) to też wygrałby w drugiej turze. Tak bardzo dosyć mieli ludzie rządów Fiedorowicza.


A ja obserwowałem posty na tym forum podczas kampanii wyborczej.
W większości czytałem zarzuty typu: komuch, czerwony, wreszcie trzeba obalić komunę itd.
Czy to są (były) argumenty merytoryczne?
Fiedorowicz nie jest ideałem bo ideałów nie ma.
Pamiętam jak przed "czerwonym " Fiedorowiczem Zgorzelcem rządziła prawica.
Przypomnijcie sobie rządy Leszczyńskiego i jego ekipy.

Fiedorowicz jako jedyny potrafił utrzymać się bez większych zgrzytów 2 kadencje, za to go cenię.

Ktoś napisał na tym forum, że wreszcie obalono czerwone zagłębie. Czy to prawda?
Wystarczy popatrzeć na kopalnię , elektrownię, wójta gminy Zgorzelec, większość zaplecza zgorzeleckiej prawicy PO, PIS, PP.


Ci co teraz nazywają się prawicą w niedalekiej przeszłości mocno przyklaskiwali komuchom. Wspólnie z nimi tworzyli historię.

Dla mnie nie ma różnicy między prawicą a lewicą.
Chciałbym aby naszym miastem rządzili ludzie, którym zależy na naszym wspólnym dobru, bez podziałów. Jest to moje pobożne życzenie.

Autor:  wszechpoglodzio [ 28 gru 2006, 15:56 ]
Tytuł:  Re: Mówcie co chcecie i piszcie co chcecie ale ja wiem swoje

niestety masz rację bo ci ludzi rzeczywiście im przyklaskiwali, po prostu obydwie partie nie mają tzw. ławki rezerwowych i niemogą osadzić stanowisk bez pomocy ludzi ,,bez kręgosłupa" czyli ludzi elastycznych ( w większości czerwonych) ktorzy pójdą tam gdzie jest forsa, założę się że jeżeli lewica podniesie się w zgorzelcu i zaproponuje im dobre warunki to oni wróca na jej łono. Zaś fiederowicz miał kilka afer

Autor:  bombas3 [ 28 gru 2006, 16:16 ]
Tytuł: 

Ball Kani:
Cytuj:
Piszę swój pierwszy post na tym forum
to skąd się wzięła liczba 14 postów przy twoim avatarku :?: :razz:

Czytając poszczególne wypowiedzi dochodzę do wniosku, że większość je piszących przyjmuje postawę 'kibica', który pragnie jedynie oceniać, a już najbardziej, oceniać negatywnie. Nie dopuszcza możliwości swojego udziału w działaniach wspierających władzę. Pokutuje powszechne nastawienie: władza to twój wróg i musisz z nią walczyć. Taka pozostałość z różnych epok historycznych. Kennedy powiedział kiedyś: Nie pytajmy, co kraj może dla nas zrobić, pytajmy, co my możemy zrobić dla niego.

Autor:  bog180 [ 28 gru 2006, 17:31 ]
Tytuł: 

bombas masz racje ale może Kennedy chciał na te pytania odpowiadać. Oczywiście to skrót myslowy bo dotyczy działań nie tylko rafała ale generalnie naszych urzędów i organów samorządowych. taki który coś chce zrobić i ma pomysł dla większości z nich jest intruzem. Np. dla pAni "Strajk Włoski " w Starostwie , dla nich są przepisy i dopiero z zanich gdzieś zagląda petent.

Autor:  xionc [ 28 gru 2006, 17:51 ]
Tytuł: 

wszechpoglodzio:
Co to znaczy ludzie bez kregoslupa, co to znaczy ze ktos jest czerwony? czerwonoskory?
I na koniec jakich afer? Przyklady, fakty, liczby daty prosze, bo wygadywac glupoty to kazdy potrafi.
bombas3: Piszesz o funkcjonujacym podziale wladza-oni, spoleczenstwo-my i ze to bardzo zle, tak byc nie moze etc etc.
Zgadzam sie ze to nalecialosc poprzedniego systemu, ciekawe tylko ze piszesz to teraz kiedy wladza jest z bliskiej ci opcji politycznej, ot punkt widzenia zalezy od punktu siedzenia.

Autor:  krytyczny [ 28 gru 2006, 18:28 ]
Tytuł: 

bombas3 pisze:
Nie dopuszcza możliwości swojego udziału w działaniach wspierających władzę.


Wytykanie błędów też jest wspieraniem władzy, tyle że bardziej dla niej niewygodnym :)

Autor:  neandertalski [ 29 gru 2006, 9:20 ]
Tytuł: 

bombas3 pisze:
Ball Kani:
Cytuj:
Piszę swój pierwszy post na tym forum
to skąd się wzięła liczba 14 postów przy twoim avatarku :?: :razz:

Czytając poszczególne wypowiedzi dochodzę do wniosku, że większość je piszących przyjmuje postawę 'kibica', który pragnie jedynie oceniać, a już najbardziej, oceniać negatywnie. Nie dopuszcza możliwości swojego udziału w działaniach wspierających władzę. Pokutuje powszechne nastawienie: władza to twój wróg i musisz z nią walczyć. Taka pozostałość z różnych epok historycznych. Kennedy powiedział kiedyś: Nie pytajmy, co kraj może dla nas zrobić, pytajmy, co my możemy zrobić dla niego.


primo po pierwsze: może się mylę ale liczba 14 przy avatarku oznacza, ze od swojego pierwszego wpisu Ball Kani dodał ich jeszcze 13
primo po drugie: podobnie jak xionc nie bez zdumienia dowiedziałem się, że krytykujesz krytykę władzy :)
a więc nie pytajmy co może Pan Gronicz zrobić dla nas, spytajmy co możemy zrobić dla Pana Gronicza?
znaczy, po to go w końcu wybraliśmy - znaczy wybraliście - żeby coś dla niego zrobić?
a on w swojej kampanii mówił wybierzcie mnie i wtedy będziecie dla mnie mogli zrobić, to, to i to?
poza tym Kennedy to moim zdaniem kiepski autorytet, próba odbicia dla "demokratycznej" ameryki kasyn i burdeli na Kubie desantem w Zatoce Świń, rzezie w Wietnamie, spirala zbrojeń - za taki dorobek ja bardzo dziękuję, postoję. ale nie dziwię Ci się, że pogromca kumuchów wzbudza Twój podziw, ciekawe czy Pinochett również.

Autor:  tadam [ 29 gru 2006, 10:27 ]
Tytuł: 

[quote="neandertalski"]nie bez zdumienia dowiedziałem się, że krytykujesz krytykę władzy :)
(..) ale nie dziwię Ci się, że pogromca kumuchów wzbudza Twój podziw, ciekawe czy Pinochett również.[/quote]

chyba się trochę neandertalski zagalopowałeś z interpretacją. Ja w poście bombasa wyczytałem krytykę "kibicowania" a wypowiedź Kennedyego jest nie najgorsza, wiec dlaczego nie zacytowac - zacytowac nie znaczy podziwiac... ja np. zacytowałbym nawet Lenina gdyby cos mądrego powiedział.

Autor:  bombas3 [ 29 gru 2006, 13:58 ]
Tytuł: 

Cytuj:
piszesz to teraz kiedy wladza jest z bliskiej ci opcji politycznej, ot punkt widzenia zalezy od punktu siedzenia.
siedzę dokładnie w tym samym miejscu, co miesiąc i dwa temu :grin: .
To, co miałem na myśli pisząc, że współpraca jest lepsza od walki, nie wynika ani z moich poglądów politycznych, ani z aktualnej opcji rządzącej. Chciałem tylko zwrócić uwagę na pozytywny wpływ pracy każdego z nas na stan miasta.
A propos, widziałem ekipy 'grabieżców liści' żwawo grabiących trawniki w parku miejskim oraz na ul. Karłowicza :) , to pewnie MPGK, a gdyby tak jeszcze indywidualnie :-?

Autor:  wszechpoglodzio [ 29 gru 2006, 14:02 ]
Tytuł: 

wszechpoglodzio:
Co to znaczy ludzie bez kregoslupa, co to znaczy ze ktos jest czerwony? czerwonoskory?
I na koniec jakich afer? Przyklady, fakty, liczby daty prosze, bo wygadywac glupoty to kazdy potrafi.
Ludzie bez kręgosłupa to tacy ludzi którzy nie mają własnych poglądów idą po prostu tam gdzie jest koryto, czerwony to komuch ( gdzie ty żyjesz chłopie??) afery - sam miał kilka afer z kochankami i dośc głośno było o tym na mieście reszte afer zaliczyła jego ekipa jeżdżąc po pijaku, spotykając się z p. Steinbach itp.

Autor:  neandertalski [ 29 gru 2006, 14:03 ]
Tytuł: 

tadam masz rację, pomyliłem się...
Michał to człowiek porozumienia, zgody i współpracy
po prostu zapomniałem o tym, przepraszam

Autor:  bombas3 [ 29 gru 2006, 14:23 ]
Tytuł: 

Cytuj:
wszechpoglodzio:
Co to znaczy ludzie bez kregoslupa, co to znaczy ze ktos jest czerwony? czerwonoskory?
I na koniec jakich afer? Przyklady, fakty, liczby daty prosze, bo wygadywac glupoty to kazdy potrafi.
Ludzie bez kręgosłupa to tacy ludzi którzy nie mają własnych poglądów idą po prostu tam gdzie jest koryto, czerwony to komuch ( gdzie ty żyjesz chłopie??) afery - sam miał kilka afer z kochankami i dośc głośno było o tym na mieście reszte afer zaliczyła jego ekipa jeżdżąc po pijaku, spotykając się z p. Steinbach itp.
z całym szacuneczkiem należnym każdemu forumowiczowi:
a co ci tu przyjacielu chodzi, czyżbyś pretendował do miana kolejnego trolla? :roll:

Autor:  grengo [ 17 sty 2007, 18:38 ]
Tytuł: 

Przepraszam bardzo, ale czy nie wydaje się wam, że popadamy w jakąś paranoję? Jakie znaczenie ma w Zgorzelcu ugrupowanie polityczne? Albo inaczej - czy w tak małej społeczności w jakiej przyszło nam żyć powinny mieć miejsce podziały polityczne? Po lekturze wywiadu z Szymonem Pacyniakiem zamieszczonym w ostatniej G.Wojewódzkiej trudno jest mi się nie zgodzić z jego opinią, że niezależnie od ugrupowania wszyscy powinniśmy pracować na dobro naszego miasta i społeczeństwa, w którym żyjemy, a politykę prawo czy lewostronną zostawmy posłom i senatorom.

Strona 1 z 2 Strefa czasowa UTC+1godz.
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/