W sumie nie dziwi mnie postawa zwykłych ludzi, którzy pod przykrywką braku miejsc parkingowych stawiają swoje samochody "tylko na chwilę" na miejscach dla inwalidów. Cóż oni takiego robią? "Przecież gdzieś te auta muszą postawić" - tak się zawsze tłumaczą. Natomiast nie rozumiem postawy policji i Straży Miejskiej, którzy wypisują średnio 10 mandatów miesięcznie za parkowanie na miejscach dla niepełnosprawnych.
Wycinek ze sprawozdania z konferencji odnośnie tego problemu z dnia 19.12.2006r.:
Cytuj:
Komendant Straży Miejskiej podał obecnym statystyki dotyczące interwencji strażników w sprawie bezprawnego parkowania na miejscach dla niepełnosprawnych. W ciągu 11 m-cy tego roku zostało ukaranych mandatami 113 osób na łączną kwotę 11.200 zł.
Świstak zawijający czekoladę w sreberka wypisałby więcej tych mandatów w ciągu jednego dnia, gdyby tylko się wziął do roboty
Życzę obu komendantom dużo zdrowia i oby nigdy nie zostali inwalidami.