Też uważam, że Kolega pokręcił tematy...

Jechałem ostatnio drogą wzdłuż Nysy obok MDK-u. Mam trekinga na dosyć wąskich oponach bez amortyzatora. Jazda po polbruku to masakra. Cały czas trzęsie, przednie koło wpada w szczeliny i trzeba nieco siły w rękach, bo kierownica prowadzi jak w koleinie. O ile jeszcze dalszy fragment z kostki niefazowanej jest w miarę OK, to część od mostu JPII do parku z kostki fazowanej to jakiś koszmar
Podobno położenie 1 m² asfaltu na podbudowie z kruszywa jest tańsze niż położenie 1 m² kostki na podbudowie z piasku, a komfort jazdy po asfalcie jest zdecydowaniwe wyższy. Dlaczego więc w większości miast w Polsce buduje się DDR-y z polbruku?

Wczoraj wieczorem jechałem z Gero po Görlitz i większość trasy była po asfalcie. Jazda – marzenie. Po asfalcie się nie jedzie, a sunie. Nawet wybrzuszenia nad korzeniami drzew pokonuje się delikatniej niż zapadliny w kostce.

UPS... pardon za wprowadzenie wielBŁĄDa Od 13:13 minuty relacja z budowy w Radomierzycach http://www.tvp.pl/wroclaw/informacyjne/fakty/wideo/15012014-g1830/13659876


Śmigał ktoś może ostatnio trasą "Przygody z Nysą"... da się przejechać czy są błotniste podtopienia? Gamonie nie rozkradli/zdewastowali infrastruktury ?

Bardzo ciekawy dokument Departamentu Studiów GDDKiA

Opinia w sprawie typowych nawierzchni dróg dla rowerów

A odnośnie ścieżek i rowerów - na fb, na profilu "miasta dla rowerów "pojawiła się poniższa grafika:



Człowiek jest z Biura Ruchu Drogowego Komendy Głównej Policji, a wywiad był udzielany stacji TokFM.

Ciekawa wypowiedź:)
Piotr

No w tym stanie napewno... akurat kiedys mialem okazje z tym panem rozmnawiac kilka razy i odnosze wrazenie, ze jest to wyciete z jakiegos zdania. Byc moze chodzilo mu o to, ze kiedys rower sluzyl bardziej do rekreacji i zabawy, a teraz czesto jest zamiennikiem samochodu czyli przemieszcza nas z A do B, a w zwiazku z tym jego rola staje sie coraz wazniejsza. Nie mam mozliwosci odsluchania wiec moge jedynie pogdybac.

Wg wykonawców wykonanie drogi 1 m2 rowerowej z kostki jest porównywalna do wykonania takiego samego odcinka z asfaltu.Osobiście się z tym nie zgadam ale tak wynikało z kosztorysów do których miałem dostęp jak robiono drogi rowerowe wzdłuż Nysy (te odcinki z kostki niefazowanej i asfaltowe). Ten odcinek ul. Cienistej, o których wspomniałeś zostały wykonane około 1995 roku, może trochę później. Wtedy nie istniały żadne wytyczne dotyczące budowy dróg rowerowych. Zresztą gdyby nawet istniały to tą drogę budowano jako drogę dojazdową do działek a nie jako drogę rowerową. Dlaczego DDR buduję się z kostki? W naszym kraju niestety w przetargach nadal wygrywają najtańsi. Pomijając stałe elementy budowy jak korytowanie, odwodnienia, podkład… do wykonania drogi z kostki trzeba x ludzi, którzy ją ułożą. Aby wykonać drogę z asfaltu poza ludźmi i materiałem trzeba maszyn. Kto może zejść bardziej w kosztów? Ten co zatrudnia wykfalifikowaną kadrę do obsługi maszyn i same maszyny czy ten, który zatrudni ludzi do układania kostki?
Dokument, do którego podajesz link opiera się na tym opracowaniu z 2000 roku. http://www.upi-institut.de/upi41.htm Wydanie tego dokumentu GDDiK zajęło zaledwie 12 lat. Upowszechnienie i doprowadzenie aby te wytyczne były podstawą dla projektanta dróg rowerowych zajmie pewnie kolejne 12 lat. Nareszcie tacy ludzie jak Marcin Hyła są traktowani jako eksperci a nie jako sfiksowani fanatycy 2 kółek. Daje się zauważyć, że podczas projektowania zaczyna się rozróżniać drogę rowerową od chodnika i polbruk zaczyna tracić na popularności. Może niedługo najtańsza oferta nie będzie najważniejszym kryterium przy rozstrzyganiu przetargów.

Ale wg tego dokumentu (str. 7, tabela) wykonanie DDR z asfaltu w niektórych miastach jest tańsze niż wykonanie tej drogi z kostki. Czy podczas porównywania ofert przetargowych brane są pod uwagę koszty odchwaszczania kostki i koszty poprawy ułożenia po zapadnięciu się podsypki?

Ja latam lub może My razem całą grupą
Startując z pod MDKa lecąc wzdłuż nysy to na wysokości wiaduktu (po remoncie) poryli i zostawili sodoma i gomora
Lecąc w stronę Koźlic Ci co latają wiedzą jak jest,ale już wzdłuż Nysy z Koźlic do Radomierzyc jest ok
Wiać,że coś tam robią Jest odcinek asfaltu na wysokości Koźlic nie wiem właśnie,czy mają
zamiar zrobić tą całą trasę w asfalcie czy tylko w tym jednym miejscu

Oczywiście, uwzględniane są również koszty uzupełnienia piasku wyniesionego przez mrówki

Panowie,a czy wiadomo coś na temat remontu wiaduktu?
Chodzi o kwestie ścieżki która idzie pod wiaduktem powyżej Nysy.Rozkopali tam i
zostawili dziurę,jadąc tam rowerem można sobie naprawdę narobić biedy
Nie wspomnę,że można sobie uszkodzić bike
Czy oni będą jeszcze kończyć ten pozostawiony tam bałagan?

Humorek Ci się zaostrzył




Do czerwca zakończą prace na moście i oczyszczą teren. Jako główni zainteresowani monitorujcie temat i piszcie tutaj lub do redakcji

Przy ulicy Kozaka oddano do ruchu rowerzystów wydzielone pasy z jezdni. Zgodnie z przepisami są to kontrapasy. Dlatego popełniono błąd zmuszając rowerzystę do jazdy zgodnie z ruchem pojazdów. Na kontrapasach obowiązuje ruch rowerzystów w przeciwnym kierunku niż ruch drogowy , aby rowerzysta widział jadący pojazd z przodu. Czy ktoś może wyjaśnić?

Kontrapasy występują tylko na ulicach jednokierunkowych. Ul. Kozaka jest dwukierunkowa. Ergo, to nie są kontrapasy.

Jest to droga rowerowa wydzielona z części jezdni