Witam…
Od wielu lat na osiedlu przy ul. Idzikowskiego, żyje ponad 100 rodzin, z których ponad polowa ma swoje potomstwo. Kieruje wiec pytanie do Szanownego Burmistrza, dlaczego w obrębie Osiedla Centralnego jeszcze nie powstały żadne boiska rekreacyjno-sportowe. Przy ul. Idzikowskiego, bo właśnie tutaj mieszkam od wielu lat otacza wcześniej wspomniane osiedle łąka, która dobrze by mogła być zagospodarowana przez nasze władze właśnie w miejsce przeznaczone do uprawiania sportów.

W intencji twórczej oraz WŁASNEJ powstało tu już boisko do piłki nożnej. Parę lat temu został postawiony „kosz” NA POLU (miejsce nie nadaje się do gry w koszykówkę)

Zwracam się z prośbą do Burmistrza, aby przy osiedlu zostały dopełnione sprawy, które kiedyś ktoś zaczął a nie do kończył. Proszę Burmistrza o postawienie małego boiska do gry w koszykówkę,

Jeśli Burmistrz zasugeruje tutaj, iż w obrębie OSIEDLA CENTRALNEGO znajdują się liczne boiska, szybko mogę obalić ten mit. Jeżeli chodzi o takie miejsca jak:
Szkoła podstawowa nr3 – boisko, co prawda jest, ale kosze są bez tablic oraz obręczy
Gimnazjum nr 1 – Trzeba pomyśleć o osobach, które mieszkają troszkę dalej i oczywiste ze, jeżeli ktoś mieszka na ulicy np. Rubinowej to jasna sprawa, że nie puści swojego dziecka samego w miasto.
Park przy ulicy Traugutta, – Co prawda kosze są, lecz nie wymiarowe, wysokość obręczy to prawie 3metry tam wysokość ta jest przekroczona prawie o 70cm, co powoduje całkowite problemy z dorzuceniem piłki przez młodszych użytkowników tego miejsca rozrywki.



Proszę o pozytywne rozpatrzenie tej sprawy.

Mi się wydaje, że w tej sprawie prościej i szybciej byłoby się udać do dyrekcji wyżej wymienionej szkoły i w odpowiedni sposób z nimi o tym porozmawiać


To sobie wyobraź jak ktoś mieszka na końcu ul. Reymonta, tam koło skrzyżowania, na którym stoi tabliczka z napisem "Tylice", no a najbliższe boisko jest na SP2. Poza tym w mieście na pewno jest o wiele bezpieczniej niż na Reymonta...


Ktoś tym zarządza, wystarczy się dowiedzieć kto i już będziesz wiedział z kim musisz porozmawiać Hmm... zapytaj się w Urzędzie Miasta kto posiada takie informacje


O wiele lepiej by to wyglądało jakbyś wystosował do Burmistrza pisemko z podpisami mieszkańców Twojego osiedla bo kilkadziesiąt podpisów zawsze robi dobre wrażenie na czytelniku, a także uwydatnia poziom zapotrzebowania na taki obiekt - jak podpisze się tylko 5 osób to marne szanse realizacji Twojego pomysłu. Poza tym papier to papier, napiszesz, zaniesiesz, no i na pewno dostaniesz wyczerpującą odpowiedź. Dobrym patentem jest umówienie się na spotkanie

Próbuj, próbuj... ostatnio coś się ruszyło w tej mieścinie ...miejmy nadzieję, że na lepsze... :smt048