I.Hanna
Cytuj:
Ale w mojej wypowiedzi było o wartościach. Jest kilka z ich, które traktuje uniwersalnie. Tak w codziennym życiu jak i w działalności publicznej.
Jest to prawda, dobro , odpowiedzialność, tolerancja a także refleksja.
Dlaczego owe "uniwersalne wartości" którymi, jak sądzę, kierujesz się w życiu, stają w rażącej sprzeczności z postem (dokładnie z przekazem treści w nim zawartej) który wcześniej napisałaś do i n/t Krytycznego???
Gdzie owa prawda, odpowiedzialność i tolerancja????
O refleksji nie wspomnę,...
Czy za prawdę rozumiesz skarcenie Krytycznego i zasugerowanie, że masz na niego "haka"???
Czy odpowiedzialność to obawa przed ujawnieniem czego dotyczyła rozmowa (rzekoma!!!) której byłaś świadkiem????
Czy Twoja tolerancja kończy się w przypadku, kiedy stajesz się świadkiem rozmowy (rzekomej!!), której treść jest tak "straszna", że nie odważysz się jej upublicznić???
Wciąż sugerujesz, że Krytyczny jest człowiekiem, którego z racji rozmowy (rzekomej!!!) należy postrzegać, co najmniej, z dużym dystansem.
Czy i Ty chciałabyś być kiedykolwiek ofiarą
"kogoś, kto kiedyś był świadkiem rozmowy I. Hanny z kimś, jest tym ogromnie zbulwersowany, ale nie powie ani co słyszał, ani z kim prowadzona była, ani czego dotyczyła"???
To taka moja maleńka refleksja,...
Krytyczny:
Czy gdzieś tutaj nie jest wołami napisane, że zakazane jest używanie na forum form grzecznościowych typu: Pan i Pani???
