forum.zgorzelec.info
http://www.forum.zgorzelec.info/

Młode Wilki po zgorzelecku
http://www.forum.zgorzelec.info/viewtopic.php?f=61&t=2283
Strona 3 z 3

Autor:  makaron [ 27 kwie 2007, 12:05 ]
Tytuł: 

Ernesto pisze:
Makaron ,znasz kogoś kto dysponuje służbowym samochodem?
Ja znam kilkanaście osób,z różnych rejonów kraju.
Każdy z nich załatwia prywatne sprawy służbowymi autami.


I każdy z nich robi to wbrew przepisom tak jak przytoczony wcześniej policjant!!!

Ernesto pisze:
Poza tym ztą skarbówką to tak nie do końca.Jak US udowodni,że w roku 40 litrów benzyny to był wydatek na cele prywatne,a nie służbowe?


To sprawa skarbówki. To, że nie wiesz jak udowodnić, nie zmienia faktu, że jazda samochodem służbowym w celach nie związanych z wykonywaną pracą lub działalnością gospodarczą nie jest kosztem działalności firmy.

Wracając do policjanta - krawężnika to jego wyjazd do McDonalds'a jest też kosztem mikroskopijnym. Poza tym na to paliwo, które on zużył zrzuciło się kilkanaście milionów podatników a nie tylko ty. Wylicz sobie ile w tym jest twoich pieniędzy. Może 2 lub 3 milionowe części grosza. Za dużo to byś nie pobalował! :lol:
Mi chodzi o zasadę: skoro policji nie wolno korzystać z pojazdu sł. do celów prywatnych to także każdemu innemu pracownikowi cywilnemu.

I na zakończenie: czy masz pewność, że policjant użył samochodu służbowego na koszt podatnika? Masz na to dowód? Pamietaj, że policjant może złożyć podanie do komendanta na zgodę na użycie pojazdu służbowego do celów prywatnych i w tym przypadku jeżeli komendant wyrazi zgodę to użytkownik musi pokryć koszty eksploatacji czyli zapłacić za paliwo i amortyzację. Wiem, że to mało prawdopodobne w tym konkretnym przypadku ale jest taka możliwość.

Autor:  Borat [ 27 kwie 2007, 13:50 ]
Tytuł: 

Ernesto pisze:
Zakładając,że któryś z omawianych tu osobników potrafi obsłuzyć klawiaturę ,i zna to forum ,raczej napisałby Wam coś takiego:

hehehe.... co wy frajerzyny możecie widzieć o sławie i popularności... legenda mojej beemki 630, mojego kozackiego stylu, i miłosnych podbojów, dawno juz opuściła granice skwerku... teraz każdy leszczyk, w każdej zapadłej dziurze chce być taki jak Ja, i na bezczela kopiuje mój lanserski imidż. Niestety jak widzimy efekty są mizerne... zrozumcie... nigdy nie będziecie tacy jak Ja... macie za mało jaj,charyzmy i pieniędzy... wasze laski zawsze będą grube i spocone, a wasze fujarki cienkie...




Toż to wypowiedź samego wielkiego dariusza44 z joemonstera :)

Nawiązując ... co Wy leszczyki i frajerzyny możecie o nim wiedzieć :P

Autor:  Ernesto [ 27 kwie 2007, 14:16 ]
Tytuł: 

Borat pisze:

Toż to wypowiedź samego wielkiego dariusza44 z joemonstera :)


Znalazłeś haczyk hehhe :)
Do kolegi Makarona,chodzi o to,że mundur zobowiązuje.
Druga sprawa ja nie pochwalam używania pojazdu służbowego w czasie pracy, i w czasie wolnym.Ale powszechnie wiadomo,że na pewno więcej niż połowa osób tak robi.
Nic z tym nie zrobisz,nie zgadzasz się ale nic nie zrobisz.
Z US ,ok masz racje trzeba płacić ,nie ma wyjścia .
Policjant gdyby coś zauważył niepokojącego na pewno by zareagował.
Pozdrawiam

Autor:  bombas3 [ 27 kwie 2007, 15:18 ]
Tytuł: 

Cytuj:
Makaron ,znasz kogoś kto dysponuje służbowym samochodem?
Ja znam kilkanaście osób,z różnych rejonów kraju.
Każdy z nich załatwia prywatne sprawy służbowymi autami.
to jest normalka, zawsze można połączyć obowiązek z prywatnym interesem /np. jadąc po coś do zjedzenia, rozglądać się i patrolować okolicę :grin: /, druga sprawa, to coraz powszechniejszy wpływ komisji śledczych na społeczeństwo. Wyłazi z niektórych potrzeba śledzenia i oskarżania. Nie bronię tym samym, bynajmniej, różnych 'cwaniaczków' ,którzy pod płaszczykiem spełniania służbowych obowiązków, załatwiają prywatne interesy. I nie dotyczy to tylko Policji.
Jakby się role poodwracały: ci, którzy powinni śledzić i pilnować porządku, wożą sobie d.. na miękich siedzeniach, natomiast ci, którzy powinni być ochraniani, śledzą tych pierwszych i robią to za darmo :smt082 Ale się porobiło

Autor:  makaron [ 27 kwie 2007, 16:15 ]
Tytuł: 

Ernesto pisze:
Do kolegi Makarona,chodzi o to,że mundur zobowiązuje.
Druga sprawa ja nie pochwalam używania pojazdu służbowego w czasie pracy, i w czasie wolnym.Ale powszechnie wiadomo,że na pewno więcej niż połowa osób tak robi.
Nic z tym nie zrobisz,nie zgadzasz się ale nic nie zrobisz.


Zgadzam się z tobą w tym co tutaj napisałeś.
Jak wcześniej pisałem dla mnie to marginalna sprawa.
Chciałem tylko zwrócić uwagę, że dogadując się z szefem co do jazdy samochodem służbowym nie zawsze będzie to zgodne z prawem i nie jest to tylko ich (szefa i pracownika) sprawa jak to wcześniej napisał tommo.
Równiez pozdrawiam ;)

Autor:  smoluch [ 27 kwie 2007, 20:45 ]
Tytuł: 

[glow=red],, co je moje ,to je moje, a co twoje, to i moje’’ [/glow]

Autor:  tommo [ 27 kwie 2007, 22:26 ]
Tytuł: 

makaron pisze:
Wracając do policjanta - krawężnika to jego wyjazd do McDonalds'a jest też kosztem mikroskopijnym. Poza tym na to paliwo, które on zużył zrzuciło się kilkanaście milionów podatników a nie tylko ty. Wylicz sobie ile w tym jest twoich pieniędzy. Może 2 lub 3 milionowe części grosza. Za dużo to byś nie pobalował!


Tak prawda, ale pomnoż to przez rzeszę takich funkconariuszy codziennie nawet kilkakrotnie wykorzystujących służbowe pojazdy ZA NASZE PIENIĄDZE do celów prywatnych zupełnie nie związanych z ich pracą i sumka może być pokażna.

Swego czasu byłem świadkiem jak pewien komendant (major) podał do swojego podwładnego rozpisującego służby po 14 dniach urlopu przebieg auta służbowego o 1600 km większy niż przed urlopem. Tylko on miał do niego dostęp. Ten wcale się temu zbytnio nie zdziwił i rozpisał ten balast km po służbach, które mają się odbyć w najbliższym czasie. Dowiedziałem się wówczas, że jest to u nich normalką.

Na pewno nie jest to odosobniony przypadek, a pokazuje on do czego prowadzi pobłażanie za małe wyskoki np. do baru :smt026

Autor:  smoluch [ 28 kwie 2007, 8:00 ]
Tytuł: 

Tommo pomnóż miljony naszych rodaków którzy pacują i pisza posty, którzy jada autem po swoje sprawy,biora do domu długopis szefa itp, itd .Też za nasze pieniądze . ZACZNIJMY OD SIEBIE

Autor:  makaron [ 28 kwie 2007, 8:02 ]
Tytuł: 

O widzisz!!! 1600km to jest już sprawa dla prokuratora. Z komendy do McDonalds'a i powrót to 2 km. Widzisz jaka jest skala porównawcza. Wniosek nasuwa się sam kto jest odpowiedzialny za efekty pracy policji. Nie dziw się że postarunkowy jedzie do baru jak jego przełożony hula po całej Polsce służbowym autem.

Autor:  negros [ 20 lis 2012, 15:02 ]
Tytuł:  Re: Młode Wilki po zgorzelecku

Ja czasami tankuje za dyche, do bagaznika gdzie jest kosiarka. I szybko spowrotem wracam na dzialke :)

Strona 3 z 3 Strefa czasowa UTC+1godz.
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/