W bezpłatnym niecodzienniku Kurier wyczytałem w reklamie o sortowaniu odpadów, że nie można do pojemników z plastikiem wrzucać butelek po oleju. Gdzie wobec tego te opakowania wyrzucać ? Podobnie do pojemników z papierem nie należy wrzucać papieru zatłuszczonego i brudnego /?/
Sprawa dotyczy Bogatyni, która co raz to nas wyprzedza w wielu rzeczach, w których dotąd przodowaliśmy
. W Zgorzelcu w niektórych miejscach stoją pojemniki na segregowane odpady, w innych nie. Doczytałem się też tu gdzieś na forum, że potem na wysypisko leci wszystko razem.
Sprawa segregacji odpadów jest sprawą ważną dla środowiska, czyli dla nas wszystkich. Jednak, sposób jej wprowadzania nie do końca jest przemyślany. Ukazują się całostronicowe ogłoszenia płatne /jak te wspomniane/, za całkiem spore pieniądze, nikt natomiast nie pomyślał o rozwiązaniu indywidualnym sprawy segregacji. Bo,
o ile dotąd miałem jedno wiaderko pod zlewozmywakiem i wrzucałem do tego wiaderka wszystko, co mi było niepotrzebne, o tyle teraz powinienem ilość wiaderek zwielokrotnić proporcjonalnie do ilości pojemników /1 plastik, 2 szkło białe, 3 metal, 4 papier, 5 szkło kolorowe/.
Sądzę, że w większości mieszkań jest to zwyczajnie niemożliwe i nic nie da ustawianie ogólnych pojemników na konkretne odpady, kiedy początek procesu odprowadzania śmieci, który ma miejsce w mieszkaniu, nie jest rozwiązany. To, podejrzewam najtrudniejszy problem i od niego należałoby całą sprawę zacząć.
Najłatwiej jest bowiem wziąć kasę z funduszu europejskiego, dać parę ogłoszeń, kupić pojemniki, ustawić je i czekać na efekt. Oczekiwanego efektu nie będzie, bo do sprawy należy podejść
kompleksowo, uwzględniając dotychczasowe indywidualne przyzwyczajenia i nawyki. Takich działań nie widzę.
Chciałbym też zwrócić uwagę, że wielokrotnie borykamy się z działaniami, które dawno już ktoś na świecie z powodzeniem rozwiązał. Dlaczego więc nie wzorować się na sprawdzonych rozwiązaniach, choćby zza Nysy?
To wszystko, wbrew pozorom, bardzo wiąże się z kosztami odprowadzania i utylizacji śmieci, za które płacimy w jakiejkolwiek formie i z obecną próbą ściągnięcia od nas dodatkowych pieniędzy, czyli haraczu za czyjąś nieudolność i niekompetencję.
Na koniec taka refleksja. Zostaje na mnie nalożony dodatkowy obowiązek segregacji, czyli w części przejęcie obowiązków firmy, która śmieci odbiera. Firma zaś, w nagrodę, podwyższa mi opłatę