Witam i mam pytanie dotyczące stawów w parku nad Nysą. Od kilku miesięcy 2 główne stawy są puste. Z tego co słyszałem to pewien czas temu miał mieć miejsce proces ich oczyszczania ale po tym jak dna zostały"oczyszczone"nikt nie napuścił do nich wody. Szkoda bo te stawy są w pewnym sensie sercem tego i tak zapuszczonego już parku a w tej chwili odechciewa sie tam iść na spacer. Czy będą podjęte NIEDŁUGO działania w tym kierunku czy mam nie mieć złudzeń co do tego??

popieram, park powinien być parkiem a nie terenem eksperymentów hydrotechnicznych

stawy powinny być wypełnione ( po brzegi ) wodą , w końcu po to są

Wpompować? Może tą brudną wodę, która nam leciała z kranów? Czy mi się wydaje czy tam jest tylko ujście wody i nie ma tam żadnej rzeczki, strumienia, który systematycznie uzupełniałby tam poziom wody. Czy prace zostały ukończone? Może niech w tej sprawie wypowie się ktoś kto się na tym zna.
W jednym poście narzekacie na to, że "rozrzutni" urzędnicy chcą kupić samochód dla burmistrza a tu domagacie się aby dla waszej uciechy wpakować kasę w napełnienie stawów

Wydaje mi się, że jak zakończą prace (może już to zrobili, nie wiem) zamkną groblę na odpływie i woda z opadów napełni staw

tyle że nie płacimy podatków na nowe fury burmistrza tylko na ładne parki i dobre drogi ( i ty się nazywasz liberałem..żal...) zaś potwierdze to że nie ma tam żadnego strumyka który napełniałby te stawy