Do której należałoby zakwalifikować nasze miasto i region ad 2007?

A jakie są kryteria, wzorce, porównania?

No coz ja bym powiedzial ze nasze miasto nie nadaje sie do do klasyfikowania bo trza by bylo stworzyc specjalna kategorie pt najwieksze rozczarowania .

Nie przesadzajmy, Zgorzelec to solidna prowincja

Pamiętam swoje dyskusje z ówczesnym kandydatem na burmistrza, któremu to określenie wyraźnie nie leżało. To jednak żaden wstyd, prowincja ma swoje uroki i swoje plusy. Wykorzystać je i podkreślić - to już sukces.

Ja tylko jako obserwator, moge ze swojego zyciowego doswiadczenia powiedziec, ze prowincjia np. w Niemczech bardzo rozni sie od prowincji w Polsce.
Mianowicie:

W miasteczku (10.000 lud.) w Niemczech, jest czysto i bardzo spokojnie. Jest do tego stopnia spokojnie, ze nawet posterunek Policji zostal zamkniety. Wladze miasta staraja sie rozwijac turystyke, i nie jest dla nich priorytetem budowanie nowych hal sportowych ( nie oszukujmy sie) kto w dzisiejszych czasach uprawia czynnie sport...w hali w dodatku????

Ewentualnie kto jest zainterespwany ogladaniem tych, ktorzy go uprawiaja??? Jaki to bedzie odsetek??? Jakie sa realne korzysci dla rozwoju miasta w topieniu takich sum w budowanie czegos co juz mamy w miescie???

To sa pytania retoryczne, nikt nie musi mi na nie odpowiadac, wystarczy, ze sami sobie je zadacie, moze wtedy dojdziecie do tego dlaczego Zgorzelec zawsze bedzie prowincja.

Chodzi o to, aby zatrudnic we wladzach i odpowiednich urzedach ludzi, ktorzy beda mieli sprawy miasta za swoje, beda tym oddychac i wsluchiwac sie w problemy.
Poza tym, pewne sprawy powinny byc priorytetem dla wladz. Jakos ciezko mi sie pogodzic, ze w Zgorzelcu wladze sa bardziej zainteresowane wyjazdami na Ukraine w celu rzekomej wspolpracy, niz np. sprawami biezacymi...brak komunikacji w miescie.
Jak do Zgorzelca maja sie dostac osoby zainteresowane miastem (pominmy juz fakt, ze w tym miescie nie ma niczego co mogloby ich zainteresowac) ale nie ma tez pociagu,. ktory systematycznie dowozilby ludzi np. z okolicznych miejscowosci. Dworzec powinien byc wizytowka miasta a w Zgorzelcu mozna by z niemalym sukcesem w jego okolicach i budynkach nakrecic kolejna czesc HOSTEL!!!!

A w ogole co to za paradoks, ze odplatna "ochrona" tych obiektow zajmuje sie firma z drugiego konca POLSKI?

Dlatego tez wlasnie (zblizajac sie do puenty) nasze MIASTO, nigdy nie wydostanie sie z tego bagna w jakim sie znajduje, poniewaz, na stanowiskach pracuja ludzie, ktorych jedynym celem jest BRAC a nie DAWAC przy jednoczesnej akceptacji glupich pomyslow osob przelozonych.

No bo jak porownam sobie tamta prowincje niemiecka do np. Pienska, gdzie aglomeracja jest podobna, to brak mi slow i niestety nie wierze w to, zeby ktokolwiek zechcial tam cokolwiek naprawiac.


No wiec reasumujac i jednoczesnie odpowiadajac na pytanie zawarte w pierwszym poscie...alez oczywisice, ze ZGORZELEC to prowincja!!!

Zgorzelec to prowincja która nie potrafi się wybić, a to głównie dlatego że rządzą nami ciągle ci sami ludzie którzy nie mają pomysłów i dbają jedynie o swoje ciepłe posadki ( w dodatku nie mają żadnych ideii, no może niektórzy wzynają idee socjalizmu ,ale cóż....)

Andrus a jak by wygrał UPR albo LPR to by było dobrze ?

To by byla druga Japonia i nastepna Irlandia zapewne i nie trzeba by bylo zapinac pasow i wlaczac swiatel.

I jak w Irlandii Polacy robiliby przy zmywaku

byłoby dobrze jakby wygrała zjednoczona prawica lub ktoś racjonalny, ale jeżeli wygrałaby prawica to mielibyśmy tu 2 Hong kong pod względem wolności gospodarczej, ultrakapitalizm,wolnosć wyboru ( wspomnianie pasy-jest nawet o tym wątek w Hade park) i konserwatywne obyczaje

[ Dodano: Pią Lis 16, 2007 7:07 pm ]

Polacy pracowaliby wszędzie w takim kraju ( wraz z robotnikami z innych krajów)

Andrus a Ty nie jesteś w jakiś sposób spowinowacony z Kononowiczem i Balcerowieczem?
Mam tylko jedno pytanie jak to byłoby z wolnością wyboru w szkołach (obowiązek noszenia mundurków) gdyby wybory wygrał Giertych z JK-M? A może kwestia mundurków leży poza sferą wolności wyboru?

Nie, jestem racjonalnym wolnorynkowcem a nie jakimś socjalistom
Co do sprawy mundurków to byłaby to indywidualna sprawa właściciela szkoły ( szkoły są prywatne) i jeżeli właściciel uzna że mundurki to dobry pomysł promujący szkołę to taki obowiązek swoim uczniom daje a jeżeli nie to mundurków nie ma i tyl w tej sprawie.
makaron - czy ty nie jesteś spowinowacony z Lepperem i Schetyną ?

Zaraz, moment, Giertych - też zapewne racjonalny wolnorynkowiec - narzucił ten obowiązek wszystkim szkołom, państwowym też. Zgodnie z tą filozofią powinien tylko prywatnym.

Giertych nie jest w pełni wolnorynkowcem ( jest min. za prawem śniegowym ) a mundurków narzucać nie powinien ( dlatego popieram UPR )

A przed wyborami popierałeś również LPR. Broniłeś także Giertycha jako jedynego prawowitego "sprawcę" ulgi prorodzinnej. Czyżby wynik wyborczy skorygował twoje poparcie polityczne wybec Giertycha?
I zgodnie z twoją logiką to jeżeli będziesz jechał w prywatnym samochodzie to masz zapiąć pas na polecenie właściciela bez zbędnej dyskusji - rozumiemy się?!!!