Nie przyjrzałem się dokładnie wywieszonym w mieście flagom, ale przypominam sobie z lat ubiegłych różne warianty polskiej flagi wywieszane w mieście. Były przeważnie z lichego, sztucznego materiału, kolorystyka także znacznie odbiegała od tej, którą określa ustawa. Utożsamianie się z taką jakością, to akceptowanie narodu i kraju, który ta jakość prezentuje.
Aby wywoływać dumę, flaga /pomijając wszystkie inne istotniejsze powody/ powinna być zrobiona z najlepszej jakości materiału, uszyta najlepszej jakości nićmi, tak, aby po złapaniu za wystającą końcówkę nici nie wypruła się jak produkty ‘made in China’. Powinna być umocowana na drzewcu przynajmniej wyheblowanym, aby po chwyceniu za tą część, nie zostawały w ręku drzazgi.
Wtedy będzie dawała powód do dumy, także z powodu własnej jakości. Wtedy też każdy, kto ją weźmie w ręce, będzie ją z przyjemnością chciał trzymać jak najdłużej i nie wyrzucać po jednorazowym użyciu. Niech też kosztuje 100 zł za dobrą jakość, w końcu nie kupuje się jej codziennie.
I druga sprawa: nacjonalizmu. Gdzie się zaczyna i gdzie styka z patriotyzmem?
I:
Cytuj:
Od 8 maja dostępne w lidlu będą zestawy kibica w skład którego wejdą flaga narodowa, koszulka lub szal i czapka w kolorach narodowych.
przepraszam, ale nie akceptuję dodatku flagi do 'zestawu kibica' z szaliczkiem i sportową czapeczką, bo zaczyna mi się tu właśnie kojarzyć z nacjonalizmem.