forum.zgorzelec.info
http://www.forum.zgorzelec.info/

Wycinka starych drzew, czy na pewno trzeba???!!!
http://www.forum.zgorzelec.info/viewtopic.php?f=61&t=3370
Strona 1 z 3

Autor:  kaczor [ 02 lut 2009, 23:27 ]
Tytuł:  Wycinka starych drzew, czy na pewno trzeba???!!!

Na stronie główej przeczytałem o kolejnym miejscu, gdzie zostaną wycięte drzewa, bo przeszkadzają!!!!!

Czy naprawdę nikomu nie przeszkadz, że ktoś chce wyciąć piękne, wielkie drzewa, tylko dlatego żeby nie trzeba było sie głowić jak przestawić te chore sygnalizatory, żeby było jne widać!!!!

Nie jestem specjalistą, ale jestem pewien, że drzewa te rosną tam od czasów wyraźnie przedwojennych, więc są świadectwem historii naszego miasta, są starsze niż najstarszy mieszkaniec Zgorzelca!!!. Jak więc można tak bez jakiegokolwiek protestu, po prostu je ściąć?!!!

Gdzie są jacyś ekolodzy w naszym mieście, dlaczego nikomu nie zależy na tych okazach!!

Swoją drogą w Zgorzelcu, jakoś tak łatwo przychodzi wydawanie zezwoleń na wycinanie drzew na terenie miasta. Mickiewicza - na całej długości ulicy, Park za MDK, nasypy kolejowe w mieście i na Ujeździe, boisko za Energetykiem, teren Szkoły Podstawowej Nr 2 to lokalizacje, które teraz przychodzą mi do głowy, a jest jeszcze z pewnością wiele innych.

Może lepiej dbać o drzewa, przycinać gałęzie itp, a nie ot tak po prostu je wycinać i jeszcze sie z tego cieszyć :cry:

Autor:  aleksander [ 03 lut 2009, 0:03 ]
Tytuł: 

Ze wstępnych informacji które posiadam pozwolenie już zostało wydane, a drzewa znajdują się na terenie należącym do kolei. Szkoda, bo są faktycznie duże, a teoretycznie sygnalizatory można przestawić tak, żeby były widoczne. Ale... gdybać można...

Autor:  ilustrator [ 03 lut 2009, 10:05 ]
Tytuł: 

A czy aby te drzewa nie są pomnikami przyrody? Jeśli dobrze pamiętam, to przy Powstańców Śląskich kilka drzew miało oznaczenia pomników przyrody.

Autor:  jaro28 [ 03 lut 2009, 10:23 ]
Tytuł: 

ilustrator pisze:
A czy aby te drzewa nie są pomnikami przyrody? Jeśli dobrze pamiętam, to przy Powstańców Śląskich kilka drzew miało oznaczenia pomników przyrody.


Zgadza się...mieszkałem tam kupę czasu..większość z nich miała tabliczki z oznaczeniem "Pomnik przyrody". Czy miały je akurat te przeznaczone do wycinki...nie powiem bo mnie pamiętam

Autor:  alexx001 [ 03 lut 2009, 19:31 ]
Tytuł: 

Mnie najbardziej razi przycinka drzew na ul. Rzeczki górne/dolne. Wiem że niby tak trzeba bo coś tam, ale jednak teraz jest tam zero przyjemności spacerowania, a latem zero cienia. Ogólnie przykry widok jak się patrzy na te gołe pnie a minie dobrych kilka lat zanim gałęziami obrosną.
Ciekawi mnie czy takie przycinanie jest naprawdę niezbędne...

Autor:  zubek [ 03 lut 2009, 20:37 ]
Tytuł: 

Polacy generalnie nie szanują drzew. Taką sobie tworzymy cywilizację drwali - a bo to liscie trzeba sprzatać, a to zasłaniaja, a to cień, a to ptaki paskudzą... smutne.

była juz kiedyś na ten temat dyskusja, przy okazji tego chorego przejscia z migajacymi diodami.

Autor:  neandertalski [ 04 lut 2009, 12:53 ]
Tytuł: 

a bo drzewa to niebezpieczni zabójcy są ;)

http://www.z2strony.pl/index.php?go=read&id=12

Autor:  kaczor [ 04 lut 2009, 17:28 ]
Tytuł: 

Polecam każdemu przejażdzkę koło przeznaczonych do wycinki drzew przy przejazdach na francuskiej.

Każdy łatwo stwierdzi, że pomysł z ich wycinką jest chory, bo te światełka które nie są niby widoczne to taka tandeta, że aż strach. Na pewno łatwiej i taniej byłoby przestwić te świetliki, a nie wycinać co najmniej 4 wielkie zdrowe stare drzewa!!!!
Inna sprawa, to taka, że jak ktoś projektował przebudowę przejazdu to chyba wiedział o tych drzewach - dlaczego ich nie uwzględniono.

Swoją drogą kto i na jakiej podstwawie wydaje pozwolenia na wycinkę takich drzew??

Adminie, czy jest szansa że by ktokolwiek z władz spróbował za tymi drzewami sie ująć i je uratować :smt049

Autor:  aleksander [ 04 lut 2009, 17:51 ]
Tytuł: 

Nie wiem, ale jutro zapytam burmistrza.

Autor:  xionc [ 04 lut 2009, 19:38 ]
Tytuł: 

Burmistrz to raczej nie ma ręki do zieleni, w zeszłym roku wycieli zdrowe drzewa na norwida a postawili jakies rachityczne kijaszki. Ostatnio też zabrali sie za drzewostan na wyspiańskiego, teraz to istna pustynia. Nieudolność cz głupota?

Autor:  turek [ 04 lut 2009, 19:55 ]
Tytuł: 

...

Autor:  kaczor [ 04 lut 2009, 20:49 ]
Tytuł: 

turek pisze:
Te "zdrowe" drzewa nie były "zdrowe" dla otoczenia to były topole, które powodują ponoć reakcje alergiczne u osób cierpiących na tę przypadłość :roll: Mnie osobiście nie przeszkadzały, ale mam sam pierwsze objawy różnych alergii i wiem jak może być to uciążliwe schorzenie ;) Ponoć ta wycinka topoli, to ogólnokrajowa akcja :| Fakt wygląda to trochę jak pustynia i na wiosne pewnie w miejsca starych, posadzą nowe drzewka :) Ale jeżeli nieobecność dotychczasowych topoli przyczyni się do poprawy samopoczucia ludzi cierpiących na alergię (zwłaszcza dzieci), to jestem jak najbardziej za :smt026



Współczuję przypadłości wszystkim alergikom, ale zaproponowana recepta (wycinanie topoli "które powodują ponoć reakcje alergiczne ") jest absurdalna. Co z uczulonymi na pyłki traw, pyłki inne niż tpople drzew itp, wypalić trawę i zakazać zasiewu nowej?, wyciąć wszystkie drzewa, które mogą uczulać?

Ale w tej sprawi nie chodzi o uczulenie, ale o konflikt między tandetnymi lampkami zamontowanymi przed przejazdem a co najmniej 4 ponadstuletnimi drzewami, które nie uczulają!!!

Autor:  viper126pzgc [ 04 lut 2009, 21:25 ]
Tytuł: 

Na Norwida to były topole włoskie. To drzewa które żyją stosunkowo krótko. Te były wyjątkowo stare - około 30 lat. Poza tym te drzewa mają system korzenny, który funkjonuje na małej głębokości, a tym samym niszczy nawierzchnię chodników i ulic. Kto mieszka w pobliżu, wie o czym mówię. Podobnie było w okolicy ul. Broniewskiego.
Co do drzew przy przejeździe kolejowym, to zupełnie inna inkszość, ich wycinka woła o pomstę! To zdrowe chociaż stare drzewa - pomniki przyrody, z pewnością gdyby nie zostały wycięte, przezyłyby nas i nasze wnuki. Widicznie komuś potrzebne takie drzewo :)
Ciekawe co stało się ze starymi dębami i akacjami wyciętymi wzdłuż torów kolejowych?
Zdrowe dęby i akacje - takie drzewo to grube tysiące złotych. Ktoś zrobił niezły interes.

Autor:  YELLO_35 [ 05 lut 2009, 5:49 ]
Tytuł: 

kaczor pisze:
Współczuję przypadłości wszystkim alergikom, ale zaproponowana recepta (wycinanie topoli "które powodują ponoć reakcje alergiczne ") jest absurdalna.


Nie jest absurdalne - pyłki topoli to topoli , a nie trawek. Ale nie o tym temat wątku stanowi.

kaczor pisze:
Ale w tej sprawi nie chodzi o uczulenie, ale o konflikt między tandetnymi lampkami zamontowanymi przed przejazdem a co najmniej 4 ponadstuletnimi drzewami, które nie uczulają!!!


Prawda to :|

viper126pzgc pisze:
Na Norwida to były topole włoskie. To drzewa które żyją stosunkowo krótko. Te były wyjątkowo stare - około 30 lat. Poza tym te drzewa mają system korzenny, który funkjonuje na małej głębokości, a tym samym niszczy nawierzchnię chodników i ulic. Kto mieszka w pobliżu, wie o czym mówię. Podobnie było w okolicy ul. Broniewskiego.


Otóż to :)

viper126pzgc pisze:
Ciekawe co stało się ze starymi dębami i akacjami wyciętymi wzdłuż torów kolejowych?
Zdrowe dęby i akacje - takie drzewo to grube tysiące złotych. Ktoś zrobił niezły interes.


Nie doszukiwłabym się tu interesu - przy modernizowanym odcinku była większość krzaczorów , orzechów laskowych (pamiętam z lat młodości) i innych bliżej nieokreślonych drzewek - raczej bez dębów na odcinku od Ujazdu do Zg-c Miasto.

viper126pzgc pisze:
Co do drzew przy przejeździe kolejowym, to zupełnie inna inkszość, ich wycinka woła o pomstę! To zdrowe chociaż stare drzewa - pomniki przyrody, z pewnością gdyby nie zostały wycięte, przezyłyby nas i nasze wnuki.


No to akurat prawda - szkoda ich jednak.

Inna sprawa to ten przejazd - jeździ w ogóle cokolwiek po tych torach? Pociąg do Jeleniej Góry jeździ przez Węgliniec. Co jeździ na odcinku Ujazd-Jerzmanki? Chyba nawet towarowe taam nie jeżdżą? Jak to jest? Szkoda drzew choćby z tego powodu - lampeczki można przenieść - tyle , że standardy (i przepisy) pewnie nie zezwalają na to :(

Autor:  Chuck Norris jr [ 05 lut 2009, 9:30 ]
Tytuł: 

Kod:
jeździ w ogóle cokolwiek po tych torach? Pociąg do Jeleniej Góry jeździ przez Węgliniec. Co jeździ na odcinku Ujazd-Jerzmanki?
jezdzi drezyna.
Ja uwazem, ze plan wyciecia choćby jednego z rosnących tam dębów, to bezmyślność bezmózgich urzedasów, nieważne czy kolejowych, czy miejskich.
Jeżeli do tego dojdzie, stracę resztę sympatii i nadziei dla tego miasta.
Panie Rafale Groniczu, burmistrzu tego coraz bardziej beznadziejnego miejsca o nazwie Zgorzelc - zrób Pan coś w tej sprawie. To jedne z najpiekniejszych drzew w mieście, może otoczenie powoduje, że traktowane są jak brzózki-samosiejki.
Sprawę właściwej sygnalizacji świetlnej czy innej można rozwiązać na tysiąc innych sposobów, nie ruszając wiekowych dębów. Tylko trzeba nieco pomyśleć. A z tym u nas coraz gorzej.

Strona 1 z 3 Strefa czasowa UTC+1godz.
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/