30-kilometrowy odcinek autostrady A4 w okolicach Bolesławca jest gotowy ale zamknięty.Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad nie dogadała się z konsorcjum budującym drogę, które zażądało dodatkowych pieniędzy za przyśpieszenie prac.
Sytuacja jest więc absurdalna. Firma udaje, że kończy już ukończoną inwestycję, a Generalna Dyrekcja udaje, że budowa trwa. Robotników na nowej autostradzie nie ma od dawna, droga lśni nowością.
Konsorcjum ze spółką Strabag na czele na ukończenie inwestycji ma czas do sierpnia. Szefowie firmy już w ubiegłym roku mówili nam, że budowę skończą wcześniej.
Strabag chce niemało, w sumie 18 mln euro. Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad płacić nie chce. Ostatnio przestaliśmy już negocjować, czekamy na sierpień - mówi rzeczniczka wrocławskiej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.
Trzymamy standardy
